To nie jest czysty kwas hialuronowy, tylko krem na bazie, ale też wybróbowywałam preparat bez domieszek, własnie z tych tańszych i się tak lekko lepił.
Własnie dlatego pytam, czy ten który polecasz się lepi, bo bym wypróbowała chętnie.
To nie jest czysty kwas hialuronowy, tylko krem na bazie, ale też wybróbowywałam preparat bez domieszek, własnie z tych tańszych i się tak lekko lepił.
Własnie dlatego pytam, czy ten który polecasz się lepi, bo bym wypróbowała chętnie.
Wiesz co, to może jakiś peeling kwasowy, z kwasem migdałowym np , czy innym. Z iwostinu mają fajne. Poczytaj sobie, ja miałam ten re-liftin, skuteczny i delikatny https://www.iwostin.pl/perfectin/
To Gel....i nie lepi się.
Musisz patrzeć na skład.
Tak jak tu wcześniej wspomniałam...porządne kosmetyki z na bazie tego kwasu są raczej drogie.
Nie namawiam bo nie mam podpisanej umowy z Aldikiem haha...ale dla mnie jest okej i podaję dalej:):)
Wiesz co, to może jakiś peeling kwasowy, z kwasem migdałowym np , czy innym. Z iwostinu mają fajne. Poczytaj sobie, ja miałam ten re-liftin, skuteczny i delikatny https://www.iwostin.pl/perfectin/
Już od kilku mieisęczy przygotowuje się do stosowania kwasów,troszkę się doedukowałam i będe próbować.Poczytam o iwostinie,planowałam coś z Biochemii Urody bo mam największe zaufanie,ale i tak na początku trzeba pomacać temat z każdej strony :-)
Orzechy są mega alergiczne....nie zapominajmy o tym:)
Ja używam z Estee Lauder własnie, ten się nie lepi, ale może by dało radę taniej :)
A ja Ci powiem,że np.Nivea jest na tym samym poziomie według mnie....a używałam tych kosmetyków jakieś 15 lat:)
Nivea u mnie odpada. Nie wchlania się jak należy i szczypie.
ANR z Estee Lauder u mnie działa bardzo dobrze i krem Hydrationist- ale inne z tej samej firmy to już nie bardzo-faktycznie jak nivea :)
Niby chwalą peeling z tym kwachem, no ale alergicy to wiadomo- jak jest ktoś na orzechy uczulony to lipa.
Moja pdp ma takie coś w syropie, ale nie jestem pewna czy to to, ale może i tak, bo czasem się do mnie uśmiechnie z nienacka :lol2:
Orzechy zabijają jak się jest na nie uczulonym...więc trzeba uważać:)
A ja Wam tak z innej beczki coś powiem.
Zakochałam się w perfumie Alien z firmy Mugler.
Generalnie kocham "śmierdziucha",bo jestrm fanką Shalimar z Guerlaina....jak go powąchacie w perfumerii to powiecie pewnie fuuuuuj...ale ja go kocham:-)
Popsikajcie się Alienem jak będziecie miały okazję....jest na prawdę super...mpo kilku godzinach:-)
Perfumy to sama młodość....więc nie robię spamu:-)
No raczej to nie to
Alien i ja to jedno :)
Miłość do grobowej deski- cudny zapach :)