Na wyjeździe #4

18 stycznia 2014 10:25 / 1 osobie podoba się ten post
Dzień Dobry Opiekunkowo ;) przepraszam za spóźnienie hahaha ale musialam ogarnąć troche swoje królestwo po wczorajszym wieczornym męskim party Ziuta.
18 stycznia 2014 10:25 / 5 osobom podoba się ten post
Witam serdecznie opiekunkowo - u mnie tez przymroziło. Zapowiada sie ciekawy dzień tzn. muszę tylko "zielone" zrobic a popołudniu spotkanie z telewizorem czyli skakanie na ekranie -Zakopane- . Znowu oma będzie się pytac czy Zakopane to w Norwegii?
18 stycznia 2014 12:25
Jesli nie ma błędu w gazecie to o godzinie 17.00 -ale bardzo często są pomyłki, zatem warto wczesniej zaparzyć kawkę i wlączyć TV. Życzę miłego ogladania.
18 stycznia 2014 12:29
Na ktorym programie? Das Erste?
18 stycznia 2014 12:36
Marta

Na ktorym programie? Das Erste?

ARD to chybe erste lub na eurosport
18 stycznia 2014 12:39
Z Wisły oglądałam na das Erste,wiec dzis może też.gazete z programem gdzieś wcięło.papier toaletowy w wc babci jest więc gdzie?
18 stycznia 2014 12:41
Marta

Z Wisły oglądałam na das Erste,wiec dzis może też.gazete z programem gdzieś wcięło.papier toaletowy w wc babci jest więc gdzie?

N a 100% eurosport a moja oma powiedziała ,że ARD to Erste.
18 stycznia 2014 13:47 / 2 osobom podoba się ten post
No ja po obiadku pierwszy spacerek zaliczony!!!! Moze chwile uda sie odpoczac i potem sprubuje jeszcze jedna runde zrobic!!! Wiecie teraz sie sama sobie dziwie nie znajac choroby zdecydowałam sie na przyjazd do AL . Skoro z demencja sobie radze pomyslałam ze tu podobnie , Ale niestety nie kazda choroba jest inna kazdy pacjent inny !!!! no i rowniez rodzina.Mysla ze jak zatrudnia opiekunke to ona bedzie sie zajmowac i siedziec cicho. Druga sprawa ze z tego co sie do nich mowi to jak grochem o sciane ale coz , ja sie naucze czegos nowego i bede bogatsza o to doswiadczenie:))) miłego popołudnia:)
18 stycznia 2014 13:59
Marta

Z Wisły oglądałam na das Erste,wiec dzis może też.gazete z programem gdzieś wcięło.papier toaletowy w wc babci jest więc gdzie?

Marta a Ty jesteś we Wiśle? Czy na sztelli?
18 stycznia 2014 15:09 / 5 osobom podoba się ten post
didusia

Jesli nie ma błędu w gazecie to o godzinie 17.00 -ale bardzo często są pomyłki, zatem warto wczesniej zaparzyć kawkę i wlączyć TV. Życzę miłego ogladania.

Tak, z Zakopanego ale....w programie jest napisane że Zakopane/Slowenia :) Ludzie ja tak dlugo w DE a może Zakopane juz nie nasze? Cos wam wiadomo?
18 stycznia 2014 15:15 / 1 osobie podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

No ja po obiadku pierwszy spacerek zaliczony!!!! Moze chwile uda sie odpoczac i potem sprubuje jeszcze jedna runde zrobic!!! Wiecie teraz sie sama sobie dziwie nie znajac choroby zdecydowałam sie na przyjazd do AL . Skoro z demencja sobie radze pomyslałam ze tu podobnie , Ale niestety nie kazda choroba jest inna kazdy pacjent inny !!!! no i rowniez rodzina.Mysla ze jak zatrudnia opiekunke to ona bedzie sie zajmowac i siedziec cicho. Druga sprawa ze z tego co sie do nich mowi to jak grochem o sciane ale coz , ja sie naucze czegos nowego i bede bogatsza o to doswiadczenie:))) miłego popołudnia:)

Ja jeszcze niedawno myslalam /o moja naiwnosci!/ze Alzheimer i demencja to w zasadzie to samo.Teraz mam porownanie,bo bylam u babci z Al,a teraz mam z demencja.Roznica jest bardzo duża,a stwierdzam że Al to cos znacznie gorszego.Ta choroba odbiera czlowieczenstwo w tym sensie ze chory nie wie kim jest,gdzie jest,zaklada koszulę na nogi,mowi ze ni ma dzici,podczes gdy ma troje,ba-czasem mowi ze jest zbyt mlody by mieć dzieci...  czesto sie denerwuje bo nic nie rozumie ci sie dookola niego dzieje, ma zwidy roznego rodzaju,np.szuka wlamywacza w piwnicy...itd itp...demencja przebiega o wiele łagodniej,to powolne wycofywanie sie z życia,zaniechanie tego co do tej pory sprawialo przyjemnosc,trudnosci z wyrazeniem swoich mysli...zapominanie słow...świadomosc jednak tego kim sie jest,zostaje zachowana,degradacja osobowosci nie ma miejsca,a przynajmniej nie w takim stopniu jak przy Al...
18 stycznia 2014 15:35 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Ja jeszcze niedawno myslalam /o moja naiwnosci!/ze Alzheimer i demencja to w zasadzie to samo.Teraz mam porownanie,bo bylam u babci z Al,a teraz mam z demencja.Roznica jest bardzo duża,a stwierdzam że Al to cos znacznie gorszego.Ta choroba odbiera czlowieczenstwo w tym sensie ze chory nie wie kim jest,gdzie jest,zaklada koszulę na nogi,mowi ze ni ma dzici,podczes gdy ma troje,ba-czasem mowi ze jest zbyt mlody by mieć dzieci...:-)  czesto sie denerwuje bo nic nie rozumie ci sie dookola niego dzieje, ma zwidy roznego rodzaju,np.szuka wlamywacza w piwnicy...itd itp...demencja przebiega o wiele łagodniej,to powolne wycofywanie sie z życia,zaniechanie tego co do tej pory sprawialo przyjemnosc,trudnosci z wyrazeniem swoich mysli...zapominanie słow...świadomosc jednak tego kim sie jest,zostaje zachowana,degradacja osobowosci nie ma miejsca,a przynajmniej nie w takim stopniu jak przy Al...

Jako, ze nie ma dwoch takich samych przypadkow:
Nie uogolniaj, prosze. Bylam z PDP z demencja, z demencja plus AL, teraz jestem z drugim stopniem AL.
Wszystko zalezy od czlowieka. Piszesz o osobie z demencja to, co ja obserwuje u mojej PDP obecnej z drugim stopniem AL.
Natomiast objawy, ktore opisalas w odniesieniu do AL - ja obserwowalam (plus agresja wywolana brakiem pamieci i rozumienia, orientacji czasowo-przestrzennej) w odniesieniu do PDP z rozpoznana demencja lub demencja z elementami AL.
Pisze calkiem swiadomie, bo ja wybieram takich wlasnie PDP, caly czas z takimi osobami pracuje.
18 stycznia 2014 15:38 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Ja jeszcze niedawno myslalam /o moja naiwnosci!/ze Alzheimer i demencja to w zasadzie to samo.Teraz mam porownanie,bo bylam u babci z Al,a teraz mam z demencja.Roznica jest bardzo duża,a stwierdzam że Al to cos znacznie gorszego.Ta choroba odbiera czlowieczenstwo w tym sensie ze chory nie wie kim jest,gdzie jest,zaklada koszulę na nogi,mowi ze ni ma dzici,podczes gdy ma troje,ba-czasem mowi ze jest zbyt mlody by mieć dzieci...:-)  czesto sie denerwuje bo nic nie rozumie ci sie dookola niego dzieje, ma zwidy roznego rodzaju,np.szuka wlamywacza w piwnicy...itd itp...demencja przebiega o wiele łagodniej,to powolne wycofywanie sie z życia,zaniechanie tego co do tej pory sprawialo przyjemnosc,trudnosci z wyrazeniem swoich mysli...zapominanie słow...świadomosc jednak tego kim sie jest,zostaje zachowana,degradacja osobowosci nie ma miejsca,a przynajmniej nie w takim stopniu jak przy Al...

Moje trzy grosze :) Byłam u PDP z demencją...totalna pląsawica. Cały dzien na chodzie. Mania obcinania krzewów ( w ogrodzie same kikuty) to samo ze śmieciami, całymi godzinami ustawianie fotela, filiżanek w kredensie, wyjadanie wszystkiego z lodowki, w nocy radio na ful, albo podnoszenie i opuszczanie żaluzji. Agresywna. Nakłanianie jej do czegokolwiek konczyło sie guzem...no nie wiem...i przy AL i demencji różnie sie ludzie zachowują. Druga PDP z demencją byla jak dziecko...chociaz była jedna sytuacja kiedy oberwałam :)
18 stycznia 2014 15:38 / 2 osobom podoba się ten post
Ok,emilio,ja jeszcze zielona w opiece jestem,oczywiscie pisalam tylko o tych dwóch przypadkach-demencji i Al,z ktorymi sie zetknelam.Nie rozróżniam,pierwszego,drugiego stopnia Al, w ogole nie wiedzialam ze takie istnieja.Ale uczę sie pilnie,obserwuję,wyciagam wnioski.
18 stycznia 2014 15:51 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Moje trzy grosze :) Byłam u PDP z demencją...totalna pląsawica. Cały dzien na chodzie. Mania obcinania krzewów ( w ogrodzie same kikuty) to samo ze śmieciami, całymi godzinami ustawianie fotela, filiżanek w kredensie, wyjadanie wszystkiego z lodowki, w nocy radio na ful, albo podnoszenie i opuszczanie żaluzji. Agresywna. Nakłanianie jej do czegokolwiek konczyło sie guzem...no nie wiem...i przy AL i demencji różnie sie ludzie zachowują. Druga PDP z demencją byla jak dziecko...chociaz była jedna sytuacja kiedy oberwałam :)

To teraz swoich "Skarbow" masz w nagrode. Ja tez za pierwsza stelle mam teraz  PDP jakby w nagrode.Prawie nie ma dnia,zebym sie czyms nie wk...........zdenerwowala,ale sa to takie drobnostki,ze nie ma sie czym przejmowac:jakies jeki,wolania itd.Wiec  Zabeczko siedzmy cicho na d...... i najwyzej wygadajmy sie tutaj , bo juz swoje przeszlysmy. Jak mam nerwa (tez jestem tylko czlowiekiem) to sama do siebie mowie siedz babo na d...... i dziekuj Bogu za ta robote jaka jest tutaj.........