W domu jest super.Już mam plan jak go przywrócić do stanu pierwotnego.Tym razem moi chłopcy się nie popisali.A najgorsze jest to,że jeden ogląda się na drugiego i co jest śmieszne skarżą na siebie wzajemnie.No naprawdę nie ma jak w domu.Uwielbiam ten czas.Ajutro od samego rana zaczynam działać .I to ma być urlop?!
W domu
balutka
No w sumie to masz tak, jak sobie zorganizowałaś. Popraw się ;-))) a raczej popraw sobie ;-))
Mycha
No w sumie to masz tak, jak sobie zorganizowałaś. Popraw się ;-))) a raczej popraw sobie ;-))
Mycha, święte słowa. Myślę tak samo. I co z tego - mam tak jak balutka i żadnym sposobem nie umiem tego zmienić.
Benita
Mycha, święte słowa. Myślę tak samo. I co z tego - mam tak jak balutka i żadnym sposobem nie umiem tego zmienić.
No ale można jakimiś małymi przyjemnościami pobyt w domciu sobie umilić. Nie musi to być zaraz wyjazd dwutygodniowy. Ja żeby odpocząć i uzupełnić energię potrzebuję swoich "śmieci". Tylko tutaj wracam do siebie, potem mogę sobie gdzieś pojechać albo i nie.
Mycha
No ale można jakimiś małymi przyjemnościami pobyt w domciu sobie umilić. Nie musi to być zaraz wyjazd dwutygodniowy. Ja żeby odpocząć i uzupełnić energię potrzebuję swoich "śmieci". Tylko tutaj wracam do siebie, potem mogę sobie gdzieś pojechać albo i nie.
Ja wyjeżdżam dopiero od roku, ale już samo pakowanie kojarzy mi sie z wyjazdem do pracy więc też mi najlepiej w domu i niech te walizki puste leżą:)
Mycha
No ale można jakimiś małymi przyjemnościami pobyt w domciu sobie umilić. Nie musi to być zaraz wyjazd dwutygodniowy. Ja żeby odpocząć i uzupełnić energię potrzebuję swoich "śmieci". Tylko tutaj wracam do siebie, potem mogę sobie gdzieś pojechać albo i nie.
Ja sobie dzis umilam plewieniem w ogródku:)Z rana popadało,więc robota idzie dobrze a i porozmyslac można o różnościach:)Jestem w domu 17 dni dopiero a jakos mi sie wyjątkowo zdaje ,ze długo juz ,jak nigdy...nie wiem czemu ,zawsze mi szybko zlatywało....
kasia63
Ja sobie dzis umilam plewieniem w ogródku:)Z rana popadało,więc robota idzie dobrze a i porozmyslac można o różnościach:)Jestem w domu 17 dni dopiero a jakos mi sie wyjątkowo zdaje ,ze długo juz ,jak nigdy...nie wiem czemu ,zawsze mi szybko zlatywało....
A ja się ciagle zastanawiam nad upiększeniem balkonu. No bo zrobić nie problem tylko jak wyjadę to mam uzasadniona obawę, że zostaną zasuszone ;-//
kasia63
Ja sobie dzis umilam plewieniem w ogródku:)Z rana popadało,więc robota idzie dobrze a i porozmyslac można o różnościach:)Jestem w domu 17 dni dopiero a jakos mi sie wyjątkowo zdaje ,ze długo juz ,jak nigdy...nie wiem czemu ,zawsze mi szybko zlatywało....
Bo nie masz terminu wyjazdu i pobyt w Polsce nie jest w jakiś sposób nakreślony 
Sówka
Bo nie masz terminu wyjazdu i pobyt w Polsce nie jest w jakiś sposób nakreślony :-)
No,też o tym pomyślałam,że to dlatego.
Myślałam że się dzisiaj utopię ze śmiechu. Taka głupawka mnie naleciała w wodzie, że hej. Kupiłam sobie klapki plastikowe, takie najprostsze, nieskomplikowane w Kauflandzie chyba za 20 zł. Nie pamiętam już. Spieszyło mi się i nie chciałam biegać gdzieś tam tylko za klapkami. Weszłam do wody, zaczęłam sobie pływać i w pewnym momencie, jak przybyło trochę ludzi, zauważyłam że przed basenem stoją tylko !!!! takie klapki jakie mam ja !! To znaczy wszystkie granatowe z plastiku i poustawiane w rządku. No nie wytrzymałam, taki mnie śmiech napadł, że nie mogłam się uspokoić przez 10 minut. Ani jednej pary innych klapków, ani jednej !!!! hahaha zaczęłam się zastanawiać, które są moje.
Widocznie innym ludziom też nie chciało się za klapkami biegać po innych, dalej stojących sklepach. Chyba się wkurzę i jednak się po te klapki wybiorę. Widok cudny !!!!
Widocznie innym ludziom też nie chciało się za klapkami biegać po innych, dalej stojących sklepach. Chyba się wkurzę i jednak się po te klapki wybiorę. Widok cudny !!!!
Mycha
Myślałam że się dzisiaj utopię ze śmiechu. Taka głupawka mnie naleciała w wodzie, że hej. Kupiłam sobie klapki plastikowe, takie najprostsze, nieskomplikowane w Kauflandzie chyba za 20 zł. Nie pamiętam już. Spieszyło mi się i nie chciałam biegać gdzieś tam tylko za klapkami. Weszłam do wody, zaczęłam sobie pływać i w pewnym momencie, jak przybyło trochę ludzi, zauważyłam że przed basenem stoją tylko !!!! takie klapki jakie mam ja !! To znaczy wszystkie granatowe z plastiku i poustawiane w rządku. No nie wytrzymałam, taki mnie śmiech napadł, że nie mogłam się uspokoić przez 10 minut. Ani jednej pary innych klapków, ani jednej !!!! hahaha zaczęłam się zastanawiać, które są moje.
Widocznie innym ludziom też nie chciało się za klapkami biegać po innych, dalej stojących sklepach. Chyba się wkurzę i jednak się po te klapki wybiorę. Widok cudny !!!!
Przynajmniej masz pewność,że nikt Ci ich nie ukradnie,bo od razu byś zauważyła kto :)
ivanilia40
Przynajmniej masz pewność,że nikt Ci ich nie ukradnie,bo od razu byś zauważyła kto :)
Nie o to mi chodziło. Kto by tam takie klapki kradł !!! Tylko to komicznie wygladało. Jak za komuny ;-))) wszyscy tak samo.
Te klapeczki są tylko po to aby przejść w nich z szatni do basenu. Ale chyba się zapre i poszukam czegoś ciekawszego. Może nie teraz, zaraz ale ..... Będą tylko moje i całkiem inne. Tylko gdzie ja je dostanę ???
Mycha
Te klapeczki są tylko po to aby przejść w nich z szatni do basenu. Ale chyba się zapre i poszukam czegoś ciekawszego. Może nie teraz, zaraz ale ..... Będą tylko moje i całkiem inne. Tylko gdzie ja je dostanę ???
Kup , Myszeczko , kup :).... To te , które juz masz ktoś Ci dał ?.... Eeeee, to takie niehigieniczne ... wiesz różne grzybice i inne zarazy ... :))))))))
Barbara niepowtarzalna
Kup , Myszeczko , kup :).... To te , które juz masz ktoś Ci dał ?.... Eeeee, to takie niehigieniczne ... wiesz różne grzybice i inne zarazy ... :))))))))
Basia, co z Tobą jest ??? Czytasz pobieżnie ;-// ja mam swoje.
Mycha
Basia, co z Tobą jest ??? Czytasz pobieżnie ;-// ja mam swoje.
Dokładnie czytam i już ! :)...... cyt. " tylko gdzie ja je dostanę '..:))))))