Jak spędzacie sylwestra?

01 stycznia 2014 23:50
Kurcze, a ja już od 14 zakuwam niemiecki. Skutek mierny!!
02 stycznia 2014 11:45
wisienka

Lubię długie stele, o ile pdp jest ok. Tu mam dobrze. Poza tym kiedyś pisałam o sobie troche - w domu jest tak ciasno, ze juz dawno nie ma tam dla mnie miejsca i to dosłownie.
Mamy tylko 2 pokoje, mój i męża jest przejsciowy, 2-gi pokój zajmuje syn z żona i synkiem, do tego w lecie będzie nastepne dziecko.
Na dodatek stare budownictwo, ogrzewanie piecowe, łaazienka jeszcze nie wyremontowana. Och szkoda gadać
Na wyjeździe mam wszystkie wygody, o których w domu moge pomarzyć, a przede wszystkim ,swój pokój, ciszę,

To witaj w klubie ja też zamierzam pobyć dłużej -plan do końca marca ale narazie zgłosiłam firmie do 17 luty i mam zamiar przdłużać ....no właśnie bo super poodopieczny , chociaż rodzina taka nijaka nie moge ich rozgryźć ale mam ich w nosie jest nam z dziadkiem dobrze to znaczy dobrze sie rozumiemy a oni sie nie wtracają do tego co robię ,tylko wkurza mnie że ciagle musze przypominać o pieniązkach na życie. A nie wspomniałam że tez jestem od 16 listopada.
02 stycznia 2014 12:06 / 1 osobie podoba się ten post
steni

To witaj w klubie ja też zamierzam pobyć dłużej -plan do końca marca ale narazie zgłosiłam firmie do 17 luty i mam zamiar przdłużać ....no właśnie bo super poodopieczny , chociaż rodzina taka nijaka nie moge ich rozgryźć ale mam ich w nosie jest nam z dziadkiem dobrze to znaczy dobrze sie rozumiemy a oni sie nie wtracają do tego co robię ,tylko wkurza mnie że ciagle musze przypominać o pieniązkach na życie. A nie wspomniałam że tez jestem od 16 listopada.

Tak, dobry Pdp jest naa wagę złota.:)) więc szanuję tę stele. Jednak wiem , ze jeśli moja Pdp osłabnie (teraz mimo że ma 93 lata jest sprawna) będę zmuszona zrezygnować , bo ona jest wysoka i dosc dobrze zbudowana, a ja mam tylko 150 cm  wzrostu.
Siłą rzeczy wtedy nie poradze sobie.
Ciesze się , że nie tylko ja lubię długie stele.
02 stycznia 2014 13:56 / 2 osobom podoba się ten post
wisienka

Tak, dobry Pdp jest naa wagę złota.:)) więc szanuję tę stele. Jednak wiem , ze jeśli moja Pdp osłabnie (teraz mimo że ma 93 lata jest sprawna) będę zmuszona zrezygnować , bo ona jest wysoka i dosc dobrze zbudowana, a ja mam tylko 150 cm  wzrostu.
Siłą rzeczy wtedy nie poradze sobie.
Ciesze się , że nie tylko ja lubię długie stele.

To działa w dwie strony. Dobry i miły sympatyczny PDP jest ok, ale bywa też jak u mnie że PDP jest nie do zniesienia, ale rodzina wspiera jak może i taka stela też jest do wytrzymania. Piszesz 150 wrostu - to faktycznie niewiele, ale masz wielkie serce (bo do tej pracy trzeba je mieć) i to równoważy tamten brak. Ja mam 160 więc też do wielkoludów nie należę ;))))
02 stycznia 2014 14:03 / 3 osobom podoba się ten post
Lili

To działa w dwie strony. Dobry i miły sympatyczny PDP jest ok, ale bywa też jak u mnie że PDP jest nie do zniesienia, ale rodzina wspiera jak może i taka stela też jest do wytrzymania. Piszesz 150 wrostu - to faktycznie niewiele, ale masz wielkie serce (bo do tej pracy trzeba je mieć) i to równoważy tamten brak. Ja mam 160 więc też do wielkoludów nie należę ;))))

Masz racje,  czasem Pdp daje nam popalic , ale rodzina nas wspiera i jest ok.
Byłam juz na takiej steli. Babcia zz ciężką demencją, cięzko było, ale rodzina wspierała i pomagała jak mogła. Byłam tam 3 miesiące. 2 miesiące zleciały w miare , ale trzeci był juz dla mnie udręką . Rodzina chciałą , zebym wróciła. Nawet się nad tym zastanawiałąm, ale jednak zmieniłąm miejsce. Potem trafiłam do PDP pracoholiczki. Ona potrzebowała pracownika najemnego a nie opiekunki. Szybko sie stamtąd zmyłam. Teraz trafiłam dobrze. Więc zdecydowałam sie na długi pobyt.
02 stycznia 2014 16:12 / 1 osobie podoba się ten post
wisienka

Tak, dobry Pdp jest naa wagę złota.:)) więc szanuję tę stele. Jednak wiem , ze jeśli moja Pdp osłabnie (teraz mimo że ma 93 lata jest sprawna) będę zmuszona zrezygnować , bo ona jest wysoka i dosc dobrze zbudowana, a ja mam tylko 150 cm  wzrostu.
Siłą rzeczy wtedy nie poradze sobie.
Ciesze się , że nie tylko ja lubię długie stele.

To u mnie jest podobnie ,mój dziadek ma 190 cm. wzrostu no i ze 100 kg. wagi więc jak jemu się pogorszy to ja też zastrzegłam w firmie i rodzina o tym wie że zrezygnuję ale jak narazie jest ok chciaż opiekunka przede mną targała dziadka nie wiem po co? ale to jej sprawa a może nie ,bo robi złą robotę innym ?
 
02 stycznia 2014 16:32
wisienka

Tak, dobry Pdp jest naa wagę złota.:)) więc szanuję tę stele. Jednak wiem , ze jeśli moja Pdp osłabnie (teraz mimo że ma 93 lata jest sprawna) będę zmuszona zrezygnować , bo ona jest wysoka i dosc dobrze zbudowana, a ja mam tylko 150 cm  wzrostu.
Siłą rzeczy wtedy nie poradze sobie.
Ciesze się , że nie tylko ja lubię długie stele.

Oj chyba nie bedziesz musiala rezygnowac.Po pierwsze przy twoim wzroscie masz nizej srodek ciezkosci - wiec latwiej podniesc cos ciezszego 2 - to poszperaj troszke w poradnikach dla pielegniarek i rehabilitantow.Znajdziesz tam techniki ( taki myki) do podnoszenia,obracania PDP.nawet na YT znajdziesz takie filmiki pogladowe.Jak troszke sie ich nauczysz to zobaczysz ze nie jest wcale tak ciezko.
27 grudnia 2014 07:11 / 5 osobom podoba się ten post
Czas zaczać szykować bal.Wyciagać stroje z przepastnych szaf i czyścić obuwie.Trzeba dopasować torebeczke i zaplanować zabawe.Menu też musi być dostosowane takie rozgrzewające przecież o północy trzeba wyjść na taras albo na podworko i obserwować race.Jest to noc jedyna w roku,głosna,sympatyczna w ktorą nawet nieznajomi skladają sobie serdeczne życzenia.Ja jak narazie zmieniam sobie awatar na taki bardziej sylwestrowy. Szmpan juz kupiony narazie leży na regale, ale wystawie go na taras.Pogoda też sie poprawiła bedzie fajnie.
27 grudnia 2014 08:48
Nieee!Mleczko,jeszcze nie.
Ty z domu piszesz,czyli nieobca ci wolność i swoboda,ale my niestety dopiero łapiemy oddech po świętach.
Ja przynajmniej nie chcę jeszcze myśleć o tym,że przede mną znowu jakieś wolne dni,kiedy nic się nie dzieje a czas wolniej płynie.
27 grudnia 2014 12:48 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Czas zaczać szykować bal.Wyciagać stroje z przepastnych szaf i czyścić obuwie.Trzeba dopasować torebeczke i zaplanować zabawe.Menu też musi być dostosowane takie rozgrzewające przecież o północy trzeba wyjść na taras albo na podworko i obserwować race.Jest to noc jedyna w roku,głosna,sympatyczna w ktorą nawet nieznajomi skladają sobie serdeczne życzenia.Ja jak narazie zmieniam sobie awatar na taki bardziej sylwestrowy. Szmpan juz kupiony narazie leży na regale, ale wystawie go na taras.Pogoda też sie poprawiła bedzie fajnie.

Mam taką cichą nadzieję, że mróż ściśnie:) Wtedy nie zaryję się w szpilkach w błocie:) Szkoda by było, bo chociaż kupiłam je podczas likwidacji sklepu i taniej, to buty fajne Buffalo.2 lata w szafie stały i doczekały się wyjścia na świat.Odnośnie stroju to przełamię konwencję i ubiorę satynowe spodnium i drobiazg ostro bijący po oczach.Chociaż nie wiem jaki:))
27 grudnia 2014 12:59 / 2 osobom podoba się ten post
Ja już mam Awatorka Sylwestrowego,,hiii
Bede z Babcią wywijac...
27 grudnia 2014 13:50 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Mam taką cichą nadzieję, że mróż ściśnie:) Wtedy nie zaryję się w szpilkach w błocie:) Szkoda by było, bo chociaż kupiłam je podczas likwidacji sklepu i taniej, to buty fajne Buffalo.2 lata w szafie stały i doczekały się wyjścia na świat.Odnośnie stroju to przełamię konwencję i ubiorę satynowe spodnium i drobiazg ostro bijący po oczach.Chociaż nie wiem jaki:))

Napisz jaki kolor butów i spodnium, poszukamy czegoś co warto załozyć:)
27 grudnia 2014 14:04 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Napisz jaki kolor butów i spodnium, poszukamy czegoś co warto załozyć:)

Czarne szpilki, spodnium ciemnopopielate.Tak sobie myślę, żeby pod marynarkę gorset wieczorowy założyć, ale chyba będzie zbyt wyzywająco.
27 grudnia 2014 14:31 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Czarne szpilki, spodnium ciemnopopielate.Tak sobie myślę, żeby pod marynarkę gorset wieczorowy założyć, ale chyba będzie zbyt wyzywająco.

Oj Tinka, Ty faktycznie masz problem. Ja jutro jade do Zakopanego, dowiedzialam sie ze po nowym roku ktos za mnie zaplanowal jeszcze pare dni w Austrii, biore 3 kreacje na sylwka, dwie stare z przed ok 10 lat jak jeszcze byłam  młoda i jedna dokupiłam z pomoca stylistki, czy jak jej tam, podoba mi sie, w Austri sie odpierdziele, doczepie tylko narty i .......... ogladaj wiadomosci w TVP.
27 grudnia 2014 14:31 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Czarne szpilki, spodnium ciemnopopielate.Tak sobie myślę, żeby pod marynarkę gorset wieczorowy założyć, ale chyba będzie zbyt wyzywająco.

No co Ty przeciez to wyjatkowy bal - wypada a nawet wskazane jest. A jakie perfumki? a gorset tak podrasowany? to moze tylko cos malego przy samej szyji? jak myslisz?