Jak spędzacie sylwestra?

27 grudnia 2014 14:41 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

No co Ty przeciez to wyjatkowy bal - wypada a nawet wskazane jest. A jakie perfumki? a gorset tak podrasowany? to moze tylko cos malego przy samej szyji? jak myslisz?
 

To zalezy od dekoltu, lepiej skromnie cos przy szyi, a perfum delikatny, cos swiezego, nie slodkiego i duszacego
27 grudnia 2014 14:42 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

No co Ty przeciez to wyjatkowy bal - wypada a nawet wskazane jest. A jakie perfumki? a gorset tak podrasowany? to moze tylko cos malego przy samej szyji? jak myslisz?
 

Perfumki Alien Thierry Muglera, jedne z moich ulubionych.Myślę o gorsecie klasycznym, czarnym bez falbanek,czy czegoś tam, bo spodnium lekko połyskujące, to byłoby za dużo.Z tym naszyjnikiem to masz rację,coś niewielkiego pod szyją.
27 grudnia 2014 14:43 / 1 osobie podoba się ten post
margolcia

To zalezy od dekoltu, lepiej skromnie cos przy szyi, a perfum delikatny, cos swiezego, nie slodkiego i duszacego

Własnie zapytałam jakie perfumki, a jak znam Tine opisze jak kompozycja pachnie i na całym forum poczujemy ten zapach.
27 grudnia 2014 14:45 / 2 osobom podoba się ten post
margolcia

Oj Tinka, Ty faktycznie masz problem. Ja jutro jade do Zakopanego, dowiedzialam sie ze po nowym roku ktos za mnie zaplanowal jeszcze pare dni w Austrii, biore 3 kreacje na sylwka, dwie stare z przed ok 10 lat jak jeszcze byłam  młoda i jedna dokupiłam z pomoca stylistki, czy jak jej tam, podoba mi sie, w Austri sie odpierdziele, doczepie tylko narty i .......... ogladaj wiadomosci w TVP.

Margolciu,nie mogę za bardzo szczuć, bo pan do obserwacji;) Czaję się jeszcze,dekolt będzie, może nawet dyskretnie koronka od gorsetu wystawać, ale więcej nie pokażę!;)))
27 grudnia 2014 14:47
matko kochana......
27 grudnia 2014 14:48 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Perfumki Alien Thierry Muglera, jedne z moich ulubionych.Myślę o gorsecie klasycznym, czarnym bez falbanek,czy czegoś tam, bo spodnium lekko połyskujące, to byłoby za dużo.Z tym naszyjnikiem to masz rację,coś niewielkiego pod szyją.

Widzę juz jak partner sie kręci musi dorównac Twojej elagancji.Zycze miłego wieczoru i wrazeń moc.
27 grudnia 2014 14:56 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Perfumki Alien Thierry Muglera, jedne z moich ulubionych.Myślę o gorsecie klasycznym, czarnym bez falbanek,czy czegoś tam, bo spodnium lekko połyskujące, to byłoby za dużo.Z tym naszyjnikiem to masz rację,coś niewielkiego pod szyją.

Z perfumami u mnie bedzie trudniej, musze cos wybrac z tych co ma LACOSTE, SEPHORY, dolce  vita (diora), 5 Thauenue Elizabeth Arden, mam wode toaletowa(b delikatna)Davidoffa i Green tee E Arden, zobacze co mi bedzie pasowac
27 grudnia 2014 14:58 / 1 osobie podoba się ten post
margolcia

Z perfumami u mnie bedzie trudniej, musze cos wybrac z tych co ma LACOSTE, SEPHORY, dolce  vita (diora), 5 Thauenue Elizabeth Arden, mam wode toaletowa(b delikatna)Davidoffa i Green tee E Arden, zobacze co mi bedzie pasowac

Na wieczór to Dolce Vita Diora.Bardzo ciepły zapach.
27 grudnia 2014 14:59 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Margolciu,nie mogę za bardzo szczuć, bo pan do obserwacji;) Czaję się jeszcze,dekolt będzie, może nawet dyskretnie koronka od gorsetu wystawać, ale więcej nie pokażę!;)))

Tina, rzuc go na kolana, pokaż co nieco i niech marzy o reszcie.
27 grudnia 2014 14:59 / 2 osobom podoba się ten post
margolcia

Oj Tinka, Ty faktycznie masz problem. Ja jutro jade do Zakopanego, dowiedzialam sie ze po nowym roku ktos za mnie zaplanowal jeszcze pare dni w Austrii, biore 3 kreacje na sylwka, dwie stare z przed ok 10 lat jak jeszcze byłam  młoda i jedna dokupiłam z pomoca stylistki, czy jak jej tam, podoba mi sie, w Austri sie odpierdziele, doczepie tylko narty i .......... ogladaj wiadomosci w TVP.

Margolcia parę adresow Ci mogę podać (albo link wkleje)gdzie mozna odpocząc w drodze powrotnej .
27 grudnia 2014 15:02 / 2 osobom podoba się ten post
margolcia

Tina, rzuc go na kolana, pokaż co nieco i niech marzy o reszcie.

Margolcia on już dawno na kolanach:)Czas,żeby powstał i zatańczył np "Argentynskie tango".
27 grudnia 2014 15:03 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Margolcia parę adresow Ci mogę podać (albo link wkleje)gdzie mozna odpocząc w drodze powrotnej .

Ja w tym roku nie planuje, mam MENA od planowania. Nie zprzątam sobie głowy ..... ocenie po wszystkim i wydam wyrok!!!! HAHAHA
27 grudnia 2014 15:09 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Własnie zapytałam jakie perfumki, a jak znam Tine opisze jak kompozycja pachnie i na całym forum poczujemy ten zapach.

Przeczytałam gdzieś w recenzjach, że Alien Thierry Muglera to zapach światła i trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ nuta głowy przypomina poświatę słoneczną o poranku przedzierającą się przez pokryte rosą gałęzie drzew.Jakby nie patrzył zapach jest orientalno-drzewny, ciepły ,otulający, ale z pazurem jaśminowym trochę "zatrutym" ambrą i wanilią.Jako zapach perfidny ,aby nadać pozory niewinności grają też w nim nuty zielone, które pokazując się dyskretnie na rozgrzanej skórze, zaraz nikną nieśmiało zdominowane jaśminową poświatą.
27 grudnia 2014 15:12 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Przeczytałam gdzieś w recenzjach, że Alien Thierry Muglera to zapach światła i trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ nuta głowy przypomina poświatę słoneczną o poranku przedzierającą się przez pokryte rosą gałęzie drzew.Jakby nie patrzył zapach jest orientalno-drzewny, ciepły ,otulający, ale z pazurem jaśminowym trochę "zatrutym" ambrą i wanilią.Jako zapach perfidny ,aby nadać pozory niewinności grają też w nim nuty zielone, które pokazując się dyskretnie na rozgrzanej skórze, zaraz nikną nieśmiało zdominowane jaśminową poświatą.

No cudnie opisałas ten zapach, czuję go.Mam nadzieje,że po balu podzielisz sie wrazeniami tez w taki zmysłowy sposob.
27 grudnia 2014 15:14 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Przeczytałam gdzieś w recenzjach, że Alien Thierry Muglera to zapach światła i trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ nuta głowy przypomina poświatę słoneczną o poranku przedzierającą się przez pokryte rosą gałęzie drzew.Jakby nie patrzył zapach jest orientalno-drzewny, ciepły ,otulający, ale z pazurem jaśminowym trochę "zatrutym" ambrą i wanilią.Jako zapach perfidny ,aby nadać pozory niewinności grają też w nim nuty zielone, które pokazując się dyskretnie na rozgrzanej skórze, zaraz nikną nieśmiało zdominowane jaśminową poświatą.

I co Ty zrobiłas? tym opisem wprawiłas mnie w takie podniecenie a mój tygrysek bedzie dopiero wieczorem, och Tina, Tina.