No co Ty przeciez to wyjatkowy bal - wypada a nawet wskazane jest. A jakie perfumki? a gorset tak podrasowany? to moze tylko cos malego przy samej szyji? jak myslisz?
No co Ty przeciez to wyjatkowy bal - wypada a nawet wskazane jest. A jakie perfumki? a gorset tak podrasowany? to moze tylko cos malego przy samej szyji? jak myslisz?
No co Ty przeciez to wyjatkowy bal - wypada a nawet wskazane jest. A jakie perfumki? a gorset tak podrasowany? to moze tylko cos malego przy samej szyji? jak myslisz?
To zalezy od dekoltu, lepiej skromnie cos przy szyi, a perfum delikatny, cos swiezego, nie slodkiego i duszacego
Oj Tinka, Ty faktycznie masz problem. Ja jutro jade do Zakopanego, dowiedzialam sie ze po nowym roku ktos za mnie zaplanowal jeszcze pare dni w Austrii, biore 3 kreacje na sylwka, dwie stare z przed ok 10 lat jak jeszcze byłam młoda i jedna dokupiłam z pomoca stylistki, czy jak jej tam, podoba mi sie, w Austri sie odpierdziele, doczepie tylko narty i .......... ogladaj wiadomosci w TVP.
Perfumki Alien Thierry Muglera, jedne z moich ulubionych.Myślę o gorsecie klasycznym, czarnym bez falbanek,czy czegoś tam, bo spodnium lekko połyskujące, to byłoby za dużo.Z tym naszyjnikiem to masz rację,coś niewielkiego pod szyją.
Perfumki Alien Thierry Muglera, jedne z moich ulubionych.Myślę o gorsecie klasycznym, czarnym bez falbanek,czy czegoś tam, bo spodnium lekko połyskujące, to byłoby za dużo.Z tym naszyjnikiem to masz rację,coś niewielkiego pod szyją.
Z perfumami u mnie bedzie trudniej, musze cos wybrac z tych co ma LACOSTE, SEPHORY, dolce vita (diora), 5 Thauenue Elizabeth Arden, mam wode toaletowa(b delikatna)Davidoffa i Green tee E Arden, zobacze co mi bedzie pasowac
Margolciu,nie mogę za bardzo szczuć, bo pan do obserwacji;) Czaję się jeszcze,dekolt będzie, może nawet dyskretnie koronka od gorsetu wystawać, ale więcej nie pokażę!;)))
Oj Tinka, Ty faktycznie masz problem. Ja jutro jade do Zakopanego, dowiedzialam sie ze po nowym roku ktos za mnie zaplanowal jeszcze pare dni w Austrii, biore 3 kreacje na sylwka, dwie stare z przed ok 10 lat jak jeszcze byłam młoda i jedna dokupiłam z pomoca stylistki, czy jak jej tam, podoba mi sie, w Austri sie odpierdziele, doczepie tylko narty i .......... ogladaj wiadomosci w TVP.
Tina, rzuc go na kolana, pokaż co nieco i niech marzy o reszcie.
Margolcia parę adresow Ci mogę podać (albo link wkleje)gdzie mozna odpocząc w drodze powrotnej .
Własnie zapytałam jakie perfumki, a jak znam Tine opisze jak kompozycja pachnie i na całym forum poczujemy ten zapach.
Przeczytałam gdzieś w recenzjach, że Alien Thierry Muglera to zapach światła i trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ nuta głowy przypomina poświatę słoneczną o poranku przedzierającą się przez pokryte rosą gałęzie drzew.Jakby nie patrzył zapach jest orientalno-drzewny, ciepły ,otulający, ale z pazurem jaśminowym trochę "zatrutym" ambrą i wanilią.Jako zapach perfidny ,aby nadać pozory niewinności grają też w nim nuty zielone, które pokazując się dyskretnie na rozgrzanej skórze, zaraz nikną nieśmiało zdominowane jaśminową poświatą.
Przeczytałam gdzieś w recenzjach, że Alien Thierry Muglera to zapach światła i trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ nuta głowy przypomina poświatę słoneczną o poranku przedzierającą się przez pokryte rosą gałęzie drzew.Jakby nie patrzył zapach jest orientalno-drzewny, ciepły ,otulający, ale z pazurem jaśminowym trochę "zatrutym" ambrą i wanilią.Jako zapach perfidny ,aby nadać pozory niewinności grają też w nim nuty zielone, które pokazując się dyskretnie na rozgrzanej skórze, zaraz nikną nieśmiało zdominowane jaśminową poświatą.