No pacz! Nie pomyslalam o tym. Chyba ze cos z Korby mam moze...
;D
No pacz! Nie pomyslalam o tym. Chyba ze cos z Korby mam moze...
;D
No chyba bede sie calowac z babcia i wyobrazac sobie ze to moj maz)))) gorzej bedzie gdy zassam babcina szczeke - wtedy czar prysnie )))))))
A ja nic nie szykuję o 21 z babcią idziemy spać :)Ja na internet a ona do wyrka :)
Witaj Fiona, masz racje.Dobrze jak trafisz na taka pdp, ktora pojdzie spać.Miałam kiedys pdp z parkinsonem,ktora uciekla mi przed połnocą.Z zamknietego łożka wyszła,nim zalozyłam buty i złapałam kurtke to juz slad po niej zaginąl.Znalazłam ja w miejscu gdzie chodziła z mezem obserwowac race.Wiedziałam o tym bo mi opowiadała,że tam chodzili.Raz mi sie to zdarzyło ,po tym zdarzeniu zabieralam klucz na noc.
znam to... kilka ładnych lat nowy rok witałam w piwnicy ... szampan, muzyka i ja z psem odizolowani od świata hałasu. W grę wchodziły tylko domówki, tylko u nas , a ja za Kopciuszka byłam- przed dwunastą znikałam . ale nie żałuję , może inaczej - żałuję, że już nie mam z kim i dla kogo bunkrować się w piwnicy... to ten , już za TM :(