Jaki z tej całej dyskusji wynika morał? Lepiej człowieka pokancerować niż psu założyć kolczatkę.
Jaki z tej całej dyskusji wynika morał? Lepiej człowieka pokancerować niż psu założyć kolczatkę.
ale jedni zakladaja psu kolczatke i po prostu nia szarpią nawet jak pies nie ciągnie, sa to efekty pokaleczonej szyi.Inni potrafia psa umiejetnie prowadzić i kolczatka w tym momencie nie ma prawa ranic.Zakladam, ze Meryky nie zalozyla tej kolczatki po to by psu dac popalic.Jakby nie patrzec, fajnie, ze ktos staje w obronie zwierząt,ale miejmy tez litośc nad ludzmi jesli takowy pies naprawde nie jest do opanowania by sie prowadzacemu krzywda tez nie stala.Kasiu tez mam psa,kolczatki nie wymagal ale tylko dlatego,ze syn z nim wylacznie chodzil na spacery, bo kochany syniu mial buty do biegania:)Poza tym,pies moze i byl nauczony chodzic przy nodze ale z wlascicielem, wyczul obce osoby i dobre maniery zapomnial:)
On nawet ładnie chodzi i biega. Ale jak zobaczy, kota, psa i niektórych ludzi to chce ich zeżreć. I nigdy nie wiem kto będzie następny? Jednych lubi innych nie. Staram sie nie zbliżać za bardzo do nikogo, ale czasem zza zakrętu ktoś się wyłoni i tragedia. Nie da się go utrzymać! W ogóle nie słucha. Czasem skoczy i pociągnie bo coś tam wyczuł. A bezludnej wyspy w pobliżu nie mam.
więc jest to kolczatka z konieczności, i nie miej wyrzutow sumienia, bo jak taki jest i gdyby kogos pogryzl ?
A ja wam powiem dziewczyny,że tutaj wszystkie psy jakie spotykam biegają luzem,nawet bez kagańca. Nikt nie dostaje histerii na widok pittbula czy rotwailera. Psy są faktycznie bardzo grzeczne i przybiegają na zawołanie. Ostatnio szłysmy sobie z babcią taką drogą wśród pól. Z daleka zobaczyłam dwa psy: jeden to kundel a drugi wielki rotwailer. babcia sie przestraszyla ,ale powiedzialam jej żeby na nie nie patrzyla i do nich nie mówila. Rotwailer tak strasznie się łasił do nas,że aż lizał nas po spodniach hi,hi. Był bez własciciela ,wokoło były co prawda zabudowania ale nie widzialam żeby ktoś się tymi psami interesował.
W parku normalnie biegają psy między dziećmi,wchodzą na plac zabaw i nie widzialam jesczze żeby ktoś protestował.
Mnie na każdym prawie spacerze zaczepia Straż Miejska i pytają czemu pies bez kagańca.
A ja wam powiem dziewczyny,że tutaj wszystkie psy jakie spotykam biegają luzem,nawet bez kagańca. Nikt nie dostaje histerii na widok pittbula czy rotwailera. Psy są faktycznie bardzo grzeczne i przybiegają na zawołanie. Ostatnio szłysmy sobie z babcią taką drogą wśród pól. Z daleka zobaczyłam dwa psy: jeden to kundel a drugi wielki rotwailer. babcia sie przestraszyla ,ale powiedzialam jej żeby na nie nie patrzyla i do nich nie mówila. Rotwailer tak strasznie się łasił do nas,że aż lizał nas po spodniach hi,hi. Był bez własciciela ,wokoło były co prawda zabudowania ale nie widzialam żeby ktoś się tymi psami interesował.
W parku normalnie biegają psy między dziećmi,wchodzą na plac zabaw i nie widzialam jesczze żeby ktoś protestował.
Mnie na każdym prawie spacerze zaczepia Straż Miejska i pytają czemu pies bez kagańca.
A ja wam powiem dziewczyny,że tutaj wszystkie psy jakie spotykam biegają luzem,nawet bez kagańca. Nikt nie dostaje histerii na widok pittbula czy rotwailera. Psy są faktycznie bardzo grzeczne i przybiegają na zawołanie. Ostatnio szłysmy sobie z babcią taką drogą wśród pól. Z daleka zobaczyłam dwa psy: jeden to kundel a drugi wielki rotwailer. babcia sie przestraszyla ,ale powiedzialam jej żeby na nie nie patrzyla i do nich nie mówila. Rotwailer tak strasznie się łasił do nas,że aż lizał nas po spodniach hi,hi. Był bez własciciela ,wokoło były co prawda zabudowania ale nie widzialam żeby ktoś się tymi psami interesował.
W parku normalnie biegają psy między dziećmi,wchodzą na plac zabaw i nie widzialam jesczze żeby ktoś protestował.
Mnie na każdym prawie spacerze zaczepia Straż Miejska i pytają czemu pies bez kagańca.
Psy w CH musza przejsc obowiazkowe szkolenia posluszenstwa. Bez tego nie moga po prostu istniec. Niestety, psy, ktore nie przechodza, nie zalicza szkolenia - sa usypiane. Takie tu jest prawo. Nie wiem, sluszne, czy nie, ale dzieki temu nie ma takich przypadkow, ze pies szczegolnie groznej rasy pogryzie, lub zagryzie czlowieka. Lista ras szczegolnie niebezpiecznych jest w CH w niektorych kantonach bardzo dluga i obejmuje 30 ras - sa bardzo duze obostrzenia prawne w zakresie posiadania takiego zwierzaka.