29 kwietnia 2014 09:42 / 1 osobie podoba się ten post
EvvexEmilia ,no sama powiedz to jakas bzdura jest i czym te dzieciaki motywować,jak je zatrzymać w tym kraju.Chcesz się uczyć nie jest dobrze,nie chcesz też jest żle,a potem tragedie.Wykształcony zasuwa w Kastoramie,niewykształcony na zasiłku,mnożą biede i dzieci.Ta cała reforma to porażka,tylko młodych żal.
Reforma - tak, to jest niewypal. Moim zdaniem do tego jeszcze uzaleznienie finansow szkoly od ilosci uczniow, a nie od tego, na co stac dane miasto - chociaz, moze ta idea jest sluszna? Tyle, ze w tej chwili w szkolach jest tak, jak wszedzie, przerost obowiazkow administracyjnych. Do tego idiotyczny, moim zdaniem, system oceniania uczniow - te wszystkie testy, odpowiedzi typu a, b, c, a gdzie podziala sie nauka wlasnego myslenia? Z przerazeniem patrzylam na to, co dzieje sie w toku nauki mojej mlodszej - od szkoly podstawowej do teraz ZERO wlasnego myslenia, brak mozliwosci wyrazania wlasnego zdania (coz, nie zawsze zgodnego z tym, co w programie), nawet w przedmiotach scislych, jak nie rozwiaze jakiegos zadania "poprawnie", czyli tak, jak jest w "przepisie", a dojdzie do wlasciwego wyniku inna droga - jest zle, czyli zero punktow... Szkoly produkuja pokolenie bez zainteresowan, bez ambicji, a pozniej w tak zwanej prasie czytam, ze moj kraj to producent taniej sily roboczej. A czego sie spodziewac po takim systemie szkolnictwa? Maja szczescie ci mlodzi ludzie, ktorych rodziny, albo oni sami, sa w stanie oplacic studia na dobrych uczelniach. Tyle, ze ci mlodzi ludzie ksztalca sie majac na uwadze inny kraj ... A ja sie wcale temu nie dziwie i popieram. Jak sie wklada we wlasne wyksztalcenie prace i kase - to czegos w zamian sie oczekuje, a w moim kraju, jak na razie, perspektyw brak. Zreszta, inne kraje, potrzebujace fachowcow, same juz na studiach wyszukuja utalentowanych studentow i sciagaja do siebie, i chwala im za to.