Przyczyny bólu i metody leczenia

21 stycznia 2014 10:31
Ból jest nieprzyjemnym odczuciem związanym z uszkodzeniem ciała, wywołanym przez przyczynę zewnętrzną (np. uraz, oparzenie) albo wewnętrzną (np. niedokrwienie tkanek, stan zapalny, rozrost guza, zablokowanie drożności dróg moczowych, dróg żółciowych lub jelit).

Zaprzaszamy do lektury ! Przyczyny bólu i metody leczenia
21 stycznia 2014 10:50 / 2 osobom podoba się ten post
Najbardziej męczącym i uciążliwym rodzajem bólu z jakim dane było mi się w pracy zetknąc ,to bóle przy przerzutach do kości i bóle w ostatnim stadium AIDS.Boli wszystko,nie pomagają żadne leki,pacjenci określali skalę bólu /od 1-10/ na powyżej 10,stan kiedy bolą nawet włosy.Kiedy ani zmiana pozycji ,ani masowanie ani nic innego nie pomaga.Boli 24 godziny na dobę,człowiek przestaje mysleć nawet ,ze kiedys nie bolało czy bolało mniej,inaczej.I marzy tylko o tym ,zeby umrzec ,zeby juz przestało boleć....To nie sa moje odczucia ,to relacje pacjentów z którymi miałam do czynienia.Nam zdrowym na codzień, jak boli ząb czy głowa to mamy odjazd-takiego bólu permanentnego przeciętny człowiek nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić....okreslenie "wyć z bólu"to jest to z czym również sie zetknęłam....Chyba nic nie czyni człowieka tak bezsilnym zarówno fizycznie jak i psychicznie,jak przewlekły ból....No i niestety większośc naszych szpitali nie stosuje metody -zapobiegac ,uprzedzać ból-na każdą tabletkę czy kroplówke p/bólową musi dac zgode lekarz,czasem to trwa i trwa, a pacjent cierpi.Idzie niby ku lepszemu w tej kwestii, ale bardzo bardzo powoli.....
21 stycznia 2014 11:05 / 3 osobom podoba się ten post
mała korekta - dla nas opiekunek istotna , bo mamy do czynienia z osobami w podeszłym wieku i tutaj objawy wcale nie tak prosto wyglądają . po pierwsze :
ból brzucha , ślinienie się , odruch wymiotny i ew wymioty u ludzi starszych o wiele częściej zwiastują udar niż chorobę układu trawiennego . Jak zaobserwujemy takie objawy to zaraz dodatkowo wykonujemy test FAST i wiemy czy to udar / czyli pacjent pozostaje w pozycji siedzącej - absolutnie nie leząca/ czy też , przy ostrym bólu / negatywny wynik testu FAST / pacjent leżący w bezpiecznej pozycji na boku .
po drugie : w przypadku osób starszych - najczęsciej zawał serca przebiega w spoób nietypowy czyli :
- duszność , zawroty głowy , przy zawale ściany dolnej serca : ból nadbrzusza , nudności , wymioty . W obydwu przypadkach u osób starszych i diabetyków ,ostry i rozlewajacy się ból w klatce piersiowej jest lekki .
Źródło wiadomości : 9-10.11.2013 - Ausbildung Fuer Altenpflege , Uniklinik Asklepios
Dlaczego to pisze . Bardzo cenne są takie artykułu - pisane przez fachowców - lekarzy . Brakuje mi jednak zawsze w nich spojrzenia na poruszane problemu poprzez pryzmat wieku osób , którymi się opiekujemy . Geriatra ma całkiem inne spojrzenie na problem pacjenta - bo wie , że te pacjent to najczęściej osoba po 80-tce - niż na ten sam problem spojrzy internista .
21 stycznia 2014 11:27 / 1 osobie podoba się ten post
Odnoście koncowych uwag BasiBur
Nie wiem jak teraz ucza na medycynie,czy sa zajęcia dotyczące postępowania z bólem ,ale zetknęłam sie tez z reakcja młodych lekarzy stażystów ,podczas zbiera wywiadu u pacjenta"chyba pan przesadza,na pewno,aż tak nie boli....."
U starych ludzi ,z jakimi my pracujemy duża role gra psychika -inaczej odbiera ból pacjent z AL np.a zupełnie inaczej pacjent chory na inne choroby a zdrowy na umyśle.Ten może potrafic określić jak bardzo go boli ,ten pierwszy najczęściej nie - wówczas mamy do czynienia z napadami paniki,płaczu,agresji itp.I niestety my możemy się tylko domyslac z jakiego powodu sie tak dzieje bo chory nie wie co się dzieje i nie umie nam powiedziec co,gdzie i jak boli.
21 stycznia 2014 11:51 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Odnoście koncowych uwag BasiBur
Nie wiem jak teraz ucza na medycynie,czy sa zajęcia dotyczące postępowania z bólem ,ale zetknęłam sie tez z reakcja młodych lekarzy stażystów ,podczas zbiera wywiadu u pacjenta"chyba pan przesadza,na pewno,aż tak nie boli....."
U starych ludzi ,z jakimi my pracujemy duża role gra psychika -inaczej odbiera ból pacjent z AL np.a zupełnie inaczej pacjent chory na inne choroby a zdrowy na umyśle.Ten może potrafic określić jak bardzo go boli ,ten pierwszy najczęściej nie - wówczas mamy do czynienia z napadami paniki,płaczu,agresji itp.I niestety my możemy się tylko domyslac z jakiego powodu sie tak dzieje bo chory nie wie co się dzieje i nie umie nam powiedziec co,gdzie i jak boli.

dla mnie bardzo istotnym jest próbować trochę klasyfikować objawy i wcale nie dla diagnozy tylko dla mojego komfortu psychicznego - nie wpadać w panikę . Na skoleniu zwrócono nam uwage aby kilka dni poświęcić a dobrą obserwację podopiecznego .Ale naprawdę dobrą - jak to dwocipnie doktor prowadzący okreslił : pelna iwigilacje :) . Bywa , ze ból jest autosugestywny i jest objawem np .tego , ze podopieczny boi sie . Statystycznie podano nam , że wsród przebadanych w ciagu ostatnich 10 lat pacjentów powyzej 80-tego roku życia - 87 % jest chorych , oprócz innych chorób wieku starczego - także na cięzkie nerwice lękowe . I tutaj nerwice mogą dawać objawy chorobowe inych schorzeń . Kasia napisała istotną rzecz - pracujemy z osobami , które albo nie są w stanie okreslić stopnia i miejsca bólu lub fałszują nieświadomie objawy . Sądze , że najbardziej przydatnym byłoby napisanie artykułu i dokładnie opisanie co to jest np test FAST , tutaj bez względu czy pacjen dementywny czy nie mozna ten test przeprowadzić z nim , istotnym byłoby napisanie kiedy pacjenta zostawiac do przyjazdu karetki w pozycji siedzacej , kiedy leżącej na wznak z uniesionymi nogami , kiedy w pozycji bocznej bezpiecznej . Nie pracyjemy jako lekarze , nie pracujemy jako psychologowie i psychiatrzy ale jeżeli bedziemuy wiedziały jak postapić z podopiecznym czekajac na przyjazd karetki  i dlaczego tak a nie inaczej - to pomoże nie tylko podopiecznemu ale przedewszystkim nam . Nie wpadniemy w panikę , nie zdenerwujemy sie . W naszej pracy wg mnie nasza psychika najbardziej potrzebuje wsparcia .
21 stycznia 2014 11:53 / 1 osobie podoba się ten post
Kasiu - problem z bólem (podejscie lekarzy )jest o wiele bardziej skomplikowane także od strony przepisów .Obowiązuje tzw drabina analgetyczna - to jest zalecenie WHO - czyli zaczynanie z najniższego pułapu leków które mogą pomóc w danym przypadku chorobowym . Z tego co wiem , wymaga to bardzo dokladnego wywiadu zebranego od pacjenta - wpływ ma również informacja jak pacjent reagował w przeszłosci na leki przeciwbólowe .
Bo jest niestety inna strona medalu. Ostatnio pacjent , któremu przy złamaniu podano tramal - 1 opakowanie do domu , zeskanował receptę , używał leku w innym celu , naraził lekarza na dochodzenie policyjne - recept podrobionych puścił pacjent w obieg ze 20 .Ale najlepsze było to , że ...... podał szpital do sądu , że przepisano mu ten lek z pominięciem wcześniejszego stopnia drabiny leków przeciwbólowych .No i się biedak po 10 tabletkach uzależnił i dlatego sfałszował recepty. Więc efektem było uczulenie lekarzy na przestrzeganie ścisłe zasad tej drabiny. Co do tramalu - 1 op. czyli 10 tabletek przepisują po rozległych operacjach np.
Stopnie drabiny są trzy.
Pierwszy to typowe niesteroidowe leki przeciwzapalne np ketoprofen , paracetamol ,
drugi to typu tramal
trzeci - np morfina .Czyli powinien przepisać np pyralginę a jak nie pomoże to dopiero tramal . A lekarz wiedział , że za slaby jest pierwszy stopień , więc zeby pacjent nie cierpiał , podał mu od razu drugi.
Co zrobi taki lekarz następnym razem - można się domyślić że przewertuje przepisy.
21 stycznia 2014 12:05
Mozah- ja to wszystko wiem,siedziałam w tym całe lata .Szlag nas nieraz trafial,kiedy idziesz do dr prosisz o lek dla pacjenta a młoda siksa PANI DR nie umie czy boi sie podjąc samodzielnie decyzje...Ty stoisz,czekasz,nogami przebierasz a pacjet wyje na cały oddział.....Czasem to się mocno zastanawiałysmy czego ucza na tej medycynie.....Po 6 latach wypuszcza się 200 osób z głową napakowana teorią -1/3 z tej masy to będa lekarze przez duże L...tac co wiedza co chory czuje i co mysli ,nie trzymający się wyłącznie procedur.
Druga sprawa,że rzeczywiście strach i nacisk na nieprzepisywanie mocniejszych środków jest okropny.Szkodliwy dla chorego.Czytaąłm niedawno artykuł -kobieta z bólami neuralgicznymi,nadwrażliwosc skórna,objeździal cała Polske az po chyba 5 latach trafiął na zespół ludzi ,którzy nie bali sie jej pomóc...Straszne to.Kiedy cierpieniem rządza statystyki,procedury i tabelki......Oby nam się nie przytrafiło.
21 stycznia 2014 12:06
ps. na takie szkolenie dla Personliche Altenpflegerin ,bezpłatne / odbywa sie kilka razy w roku w niektórych klinikach / namówił mnie lekarz rodziny podopiecznych u których pracuję :) Musze powiedzieć , że takiego lekarza rodzinnego jak ten to życzę każdej opiekunce .Lekarz jest tzw " starej daty " , przy wizycie domowej , badanie podopiecznej a później min 30 min wywiad z opiekunką . Pierwsze moje spotkanie z tym lekarzem było 4 dia po rozpoczęciu pracy i była to długa rozmowa , lekarz wskazał na co powinnam zwracać uwagę , co jest istotne , , jakie objawy mogą nie zaniepokoić i wtedy nalewy do niego dzwonić itd. Byłam w szoku ale teraz pracuje spokojniej .
21 stycznia 2014 12:15 / 2 osobom podoba się ten post
Basiu - no to trafiłas na cud dr.Z takim zaangażowaniem jeszcze się tu nie zetknełam-nasz wpada 1x na miesiąc na 10 min,zamieni 2 słowa z babuszka i wypada....nie bada,nie mierzy RR ,nic....
21 stycznia 2014 12:21
Usunięty

ps. na takie szkolenie dla Personliche Altenpflegerin ,bezpłatne / odbywa sie kilka razy w roku w niektórych klinikach / namówił mnie lekarz rodziny podopiecznych u których pracuję :) Musze powiedzieć , że takiego lekarza rodzinnego jak ten to życzę każdej opiekunce .Lekarz jest tzw " starej daty " , przy wizycie domowej , badanie podopiecznej a później min 30 min wywiad z opiekunką . Pierwsze moje spotkanie z tym lekarzem było 4 dia po rozpoczęciu pracy i była to długa rozmowa , lekarz wskazał na co powinnam zwracać uwagę , co jest istotne , , jakie objawy mogą nie zaniepokoić i wtedy nalewy do niego dzwonić itd. Byłam w szoku ale teraz pracuje spokojniej .

No to mialaś szczęście trafić na porządnego lekarza rodzinnego w DE. Ja pracowałam przy osobie leżącej ,  ktorej lekarz rodzinny  - wezwany gdyż zauważyłyśmy jakąś dziwną nietypową plamę - nawet nie obejrzał tylko przepisał 2 maści . O zbadaniu nie bylo mowy  i to ze 2 lata.Rodzina nawet nie protestowała - może im na rękę było...