Serio!? No to faktycznie szkoda ! :-)


Serio!? No to faktycznie szkoda ! :-)
Tak powarznie ja mieszkam po trasie Szsczecin -Swinoujscie lub Kamien Pomorski itp:-):-)A ty Alaska do kiedy na urlopie bedziesz?polecam zobaczyc podziemne miasto Swinoujscie znajdziesz informacje w necie!
My tylko na tydzień, niestety,w sobotę wyjeżdżamy,bo w niedzielę mój syn,raniutko leci z powrotem do siebie...kurczę,jak to brzmi,do siebie,no ale tak się życie ułożyło...
Acha no szkoda:yo::yo: ja w sobote bede raniutko w domu dopiero szkoda,ale moze jeszcze kiedys?kto wie ?Odpoczywaj:piknik:
No to się miniemy koncertowo, żałuję :buziaki:.
Bilans po dzisiejszym plażowaniu jest taki : ja mam lekuchno przypieczone plecki,za to nóżęta ,powiedziałabym bez zauważalnych zmian,Osobisty z przypalonym brzuszkiem, córka z lekko osmolonym dekoltem, syn z koncertowo przypieczony mi stopami ( reszta ok.) , bez uszczerbku na urodzie ostał się tylko wnusio czyli norma wykonana :uśmiech ona2: , jak przystało na wczasowiczów ,co to słońca i morza " nie widzieli"...ogólnie ,nie tak źle :-)
Dziś był piękny,upalny dzień ,liczymy na więcej, zakończony pyszną kolacją ,na którą składała się ciepła ryba prosto z wędzarni ( śledź, łosoś i halibut) i chrupiące ogórki małosolne,popijana białym,wytrawnym winem przywiezionym przeze mnie z Faterlandu ( włoskie wino bio Trebbiano d'Abruzzo,polecam!)... Pozdrawiam Was serdecznie!
Wszystko pięknie ,ale odradzam halibuta na przyszłość.Na 99% pochodzi on z najbliższego Makro lub Selgrosa,a jego świeżość jest mocno dyskusyjna:(
No to się miniemy koncertowo, żałuję :buziaki:.
Bilans po dzisiejszym plażowaniu jest taki : ja mam lekuchno przypieczone plecki,za to nóżęta ,powiedziałabym bez zauważalnych zmian,Osobisty z przypalonym brzuszkiem, córka z lekko osmolonym dekoltem, syn z koncertowo przypieczony mi stopami ( reszta ok.) , bez uszczerbku na urodzie ostał się tylko wnusio czyli norma wykonana :uśmiech ona2: , jak przystało na wczasowiczów ,co to słońca i morza " nie widzieli"...ogólnie ,nie tak źle :-)
Dziś był piękny,upalny dzień ,liczymy na więcej, zakończony pyszną kolacją ,na którą składała się ciepła ryba prosto z wędzarni ( śledź, łosoś i halibut) i chrupiące ogórki małosolne,popijana białym,wytrawnym winem przywiezionym przeze mnie z Faterlandu ( włoskie wino bio Trebbiano d'Abruzzo,polecam!)... Pozdrawiam Was serdecznie!
Gdzie kupujesz to wino?
Jesoo! Zamiast pochwalić opaleniznę, pocmokać nad menu, to ja tylko wino wyłapałam :zawstydzony:
Akurat halibuta kupiliśmy jedno dzwonko,tak na spróbowanie,ale był bardzo dobry,na drugi raz zastosuję się do rad ,może nie do autochtonki,ale " tubylczyni nadmorskiej" :buziaki:
.
Pozdrawiam gorąco z Rewala :-) i małe pytanko ,jak wstawić napis pod zdjęciem , żeby było w jednym poście ? :bezradny::uśmiech ona:
Alasko ...to Ty serdeńko na tym zdjęciu ?
Nooo..z Osobistym...