ORIMJuz ci odpowiadam.Dom w pieknej cieplej okolicy nad morzem( nie naszym) mozna kupic za od 1 - 100 euro.Pozniej trzeba go wyremontowac.
To co wczesniej pisalas to ja wiem.Szukam jakiegos "kruczka" aby obracac ta kasa i jednoczesnie remontowac w miare wolnego czasu.
Chyba jednak nie bedzie to takie proste i łatwe.:-)
No to juz Ci odpowiadam co sądze o takiej inwestycji. Moja przyjaciółka za 90 tyś euro kupiła apartament w Hiszpanii w Cabo Roig. To Hiszpania kontynentalna, więc i sezon nie trwa cały rok. Musi miec osobę, która tym zarządza, sprząta, daje i odbiera klucze, jak równiez odbiera i zawozi gosci na lotnisko. No chyba ze ktos sobie od razu samochód wypozyczy. Takich apartamentów to jest na pęczki aktualnie, a chętnych jakby duzo mniej do wynajęcia.
Cena za wynajem tego apartamentu to 450 euro za tydzien w sezonie wysokim. Apartament jest 5 osobowy. Do plazy 2 km, basen jest na miejscu.
Wyzywienie oczywiscie we własnym zakresie, żadna atrakcja szczerze mówiąc. Bilety na lot do Alicante w wakacje w granicach 700-1000 zł, mówię o tanich liniach.
Mnie natomiast niepokoi ten warunek zdeponowania kasy na remont i to duzej kasy. Ja bym w to nie weszła osobiscie. Trzeba ponadto znać perfekt angielski, trzeba się kontaktować z radcami prawnymi przy kupnie takiej nieruchomosci i ogólnie trzeba mieć duzo, duzo kasy. Czytałam kiedyś, ze jest duzo apartamentów w Hiszpani, dośc tanich, któe sa do rozbiórki, bo nie spełniają jakiś norm, czy sa samowolą budowlaną, juz nie pamiętam dokładnie. Ludzie to kupują, a potem się okazuje, że jest lipa. Nie wiem jak to w Portugalii wygląda. Oczywiscie jest jescze Rumunia, Bułgaria. Kiedyś się tym interesowałam. Ale na Boga wejdź sobie na pierwsze lepsze biuro podrózy. Z Itaki pojutrze wyjazd do Bułgarii za 499 zł jest na 7 dni, do Marmaris 5 gwiazdek Alincl 1190 zł
Chłopie, komu wynająć taką chałupę i w dodatku na zadupiu, no bo przecież nie jest to nieruchomosc połozona na plaży :D