Z całym szacunkiem dla autora-pisanie ,że nowotwory "są choroba głównie osób starszych" swiadczy o nieznajomości tematu ,przynajmniej w zakresie statystyki zachorowań w ostatnich 30 latach.Przedział wiekowy zachorowalności diametralnie zmienił sie na przestrzeni ostatniej dekady co miałąm okazje obserwowac /i z pewnoscia nie tylko ja/ podczas praktyki zawodowej w latach 1986-2010.Kiedy zaczynałam prace pacjet 20-30letni był swoistą "atrakcja " na oddziale,natomiast w ostatnich latach pacjent 70+ to coraz rzadszy widok.Chorują przede wszystkim ludzie młodzi -do 50 roku życia.Zwiekszyla sie bardzo zachorowalnośc na nowotwory kiedys występujace sporadycznie,np.nowotwór mięsnia sercowego ,nowotwór grasicy,śledziony,nowotwór łożyska u kobiet ciężarnych,nowotwór piersi u mężczyzn czy nowotwór penisa.Kiedyś pacjentów z tymi typami nowotworów spotykało sie naprawdę bardzo bardzo rzadko,dzis coraz częściej.
Profilaktyka- o ile profilaktyka chorób piersi u kobiet pozwala wykrywac raka coraz wczesniej bo sie kobiety wyedukowały ,o tyle nowotwór szyjki macicy czy nowotwory odbytu tudziez prostaty są wciąz jeśli chodzi o profilaktyke daleko w lesie.Pacjentki nie chodza regularnie do ginekologa , na cytologie zgłasza sie ich 10x mniej niz na mammografię,o mężczyznach nawet nie mówię-prawie w ogóle sie nie badają -zwyczajnie wstydza sie mówić o problemie i zgłaszaja sie do lekarza wtedy kiedy jest juz na profilaktyke za późno.Z drugiej strony co sie dziwic kiedy przychodzi pan 50+ do gabinetu z prostata a tam młodziutka pani doktor..Problem jest tez z dostępnością -o ile w większych osrodkach oferta dostepu do specjalistów jest wieksza i wieksza szansa na w miare szybkie dotarcie do onkologa o tyle w małych miasteczkach i na wsi nie ma o tym mowy i nie ma tez tzw.kultury profilaktyki i nawyku badania się.Temat rzeka,takze w odniesieniu do lekarzy POZ ,którzy często sa zwyczajnie niedoedukowani,boja sie dac skierowanie na badania ,zeby limitu nie przekroczyc,nie wysyłaja do specjalistów.Nie zebym uogólniała ,ale takie postepowania zdarzaja sie bardzo często.Reasumujac-z profilaktyka i leczzeniem duzo na lepsze sie zmieniło przez te 25 ale wciąż jesli chodzi smiertelnośc plasujemy sie jako ktraj w niechlubnej pierwszej dziesiątce,niestety a to oznacza ,ze wciąz jest bardzo duzo do zrobienia ,zwłaszcza w zmianie swiadoości pacjentów.
Nowotwory stanowią obecnie, w krajach rozwiniętych, drugą najczęstszą przyczynę zgonów, po chorobach układu krążenia, a częstość zachorowań na nie stopniowo rośnie. Składa się na to przede wszystkim wydłużanie średniego czasu życia (nowotwory są chorobą głównie osób starszych) oraz udział czynników kancerogennych środowiska i stylu życia (tzw. nowotwory tytoniozależne, dietozależne oraz zależne od czynników infekcyjnych). Do najczęściej występujących nowotworów należą: rak płuca i rak jelita grubego - u obu płci, rak piersi i narządu rodnego - u kobiet, rak prostaty i innych części układu moczowego - u mężczyzn. Dużą dynamikę wzrostu zachorowań mają w ostatnich latach "chłoniaki" oraz "czerniak złośliwy". Pomimo rozpowszechnienia wiedzy w tym zakresie, niestety wciąż zbyt wiele nowotworów wykrywanych jest w stadium zaawansowanym.
Schemat postępowania medycznego w przypadku nowotworu przebiega w zbliżony sposób – od wykrycia choroby, poprzez jej potwierdzenie, uściślenie rozpoznania i ocenę zawansowania, do leczenia przyczynowego i objawowego oraz rehabilitacji i kontroli po leczeniu.
Im wcześniejsze wykrycie nowotworu, tym wyższe są szanse jego całkowitego wyleczenia. Dzięki wykonywaniu profilaktycznych badań przesiewowych (tzw. "skreeningu") u osób bez żadnych objawów, nowotwory coraz częściej wykrywane są w fazie przedinwazyjnej, kiedy ograniczona interwencja medyczna oznacza zupełne pozbycie się choroby. Do badań przesiewowych, najsilniej zalecanych należą:
- cytologia ginekologiczna,
- mammografia piersi,
- badanie stolca na krew utajoną,
- kolonoskopia,
- badanie antygenu raka prostaty PSA.
Szczególne znaczenie ma wykonywanie tych badań u osób z tzw. "grup podwyższonego ryzyka". Głównie chodzi o osoby mające w bliskiej rodzinie przypadki częstego lub pojawiającego się w młodym wieku zachorowania na dany typ nowotworu; ale i osoby bez obciążenia rodzinnego nie powinny zaniedbywać profilaktyki, gdyż większość zachorowań na nowotwory dotyczy właśnie takich przypadków „sporadycznych”. Z badań profilaktycznych nie są bezwarunkowo wyłączone osoby w starszym wieku – zindywidualizowane zalecenia w tym zakresie można uzyskać od swojego lekarza. Natomiast osoby w młodszym wieku powinny myśleć także o tym, aby wyeliminować lub zminimalizować wpływ czynników o udowodnionym działaniu rakotwórczym, takich jak palenie papierosów (rak płuca, rak krtani, rak pęcherza moczowego) czy nadmierna ekspozycja na słońce (rak skóry, czerniak).
Wykrycie nowotworu w fazie objawowej nie musi oznaczać złego przebiegu choroby, o ile niepokojące objawy zostaną zgłoszone i poddane szybkiej diagnostyce. Do objawów które nie powinny pozostawać bez szybkiego wyjaśnienia należą m.in.: pojawiające się bez wyraźnej przyczyny i nie ustępujące dolegliwości bólowe, obecność krwi w moczu lub stolcu, kaszel i krwioplucie, wyczuwalny przez pacjenta guz, nie wyjaśniona utrata masy ciała, stany gorączkowe, nocne poty lub świąd skóry (charakterystyczne dla nowotworów hematologicznych). Niestety, z różnych przyczyn, między początkiem pojawienia się objawów a zgłoszeniem się do lekarza, a następnie postawieniem rozpoznania i rozpoczęcie leczenia wciąż upływa zbyt dużo czasu, w trakcie którego nowotwór stopniowo zwiększa swoje zaawansowanie – najpierw miejscowe, poprzez wzrost i naciekanie najbliższej okolicy, a następnie przechodząc do przerzutów do węzłów chłonnych i innych narządów.
Celem pogłębionej diagnostyki jest w pierwszej kolejności szybkie potwierdzenie rozpoznania nowotworu oraz określenie jego typu i cech biologicznych - na podstawie badania mikroskopowego, coraz częściej uzupełnianego przez inne nowoczesne techniki wykrywania w komórkach specyficznych białek lub genów, których obecność może mieć znaczenie dla wyboru sposobu leczenia (np. warunkować wrażliwość na określone leki – tzw." terapia celowana").
W tym celu pobiera się do badania komórki (badanie cytologiczne) lub tkankę guza (badanie histopatologiczne) poprzez jedną z technik tzw. "biopsji", do których należą:
- biopsja aspiracyjna cienkoigłowa (BAC) – polega na nakłuciu zmiany i zassaniu materiału igłą zwykłej grubości (jak do zastrzyków) i strzykawką; w razie potrzeby pobrania dokonuje się w sposób celowany pod kontrolą aparatu USG; badanie takie nie wymaga zazwyczaj specjalnego przygotowania ani znieczulenia; najczęściej wykonywane tą metodą są biopsje tarczycy oraz piersi, rzadziej wątroby lub innych narządów
- biopsja gruboigłowa – polega na nakłuciu zmiany lub narządu igłą o większej średnicy (powyżej 1,2 mm); wymaga zazwyczaj wcześniejszego przygotowania pacjenta oraz znieczulenia miejscowego; jej przykład to biopsja prostaty wykonywana w przepadku podejrzenia nowotworu u pacjenta z podwyższonym poziomem antygenu PSA oraz biopsja mammotomiczna piersi
- biopsja wycinkowa – oznacza wycięcie do badania małego fragmentu guza (kilka mm), coraz częściej wykonywane w trakcie badania endoskopowego - żołądka (gastroskopia), jelita grubego (kolonoskopia), oskrzeli (bronchoskopii) lub krtani (laryngoskopia)
- biopsja lub trepanobiopsja szpiku – stosowane w przypadku nowotworów układu krwiotwórczego
W przypadku niewielkich lub mało podejrzanych zmian wykonuje się ich wycięcia w całości, a ocena mikroskopowa pozwala ocenić, czy konieczne jest poszerzenie leczenia czy też wycięcie diagnostyczne stanowiło od razu zabieg terapeutyczny.
KM, lekarz internista