Na wyjeździe #7

09 kwietnia 2014 19:33 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilka gdześ wcześniej któraś opiekunka napisała że to starszy bardzo fajny pan, nie chciałabym być w jego skórze ,między innymi ja pracuję dlatego na bawarii ponieważ w razie czego mam tu wkołó monachium kuzyna ,mąż i brat w ulm gdyby jakiś wariat mnie skrzywdził byli by tu szybkoi wtedy to on mógłby mieć ręce połamane i to bez świadków tak mi szkoda tej dziewczyny musiało do tego dojść.A ta córeczka pdp też niezła sucz kłamała bez mrugnięcia okiem ,nie życzę jej źle tylko tego co Anię spotkało 
09 kwietnia 2014 19:34 / 1 osobie podoba się ten post
lwica

Nie odzywalam sie, bo niewiele moglam pomóc, czytając te wpisy Ani, mam wlosy dęba postawione. Wydaje się, że czytam książkę, a to real.
Myślę, że więcej rad należy udzielc Ani na jej maila, jak ktoras z dziewczyn pisała agencje też to czytaja i akurat Ta agencja zapewne się przygotuje do "wojny", bo tak to pewnie będzie. 
Aniu, przykro mi , że Ciebie to spotkało, zadna z nas nie zasługuje na takie traktowanie, dlatego nie można tej sprawy zostawić ot tak sobie. JESTEM Z TOBĄ♡♡♡

 uwazam ze lwica ma racje,dziewczyny jestescie wspaniale ale moze naprawde warto dla Ani doradzac meilem bo tak jak lwica pisze agencja  napewno przygotowuje sie do wojny a Wy jej (agencji) pomagacie nieswiadomie tez, Aniu trzymaj sie, pozdrawiam
09 kwietnia 2014 19:35 / 6 osobom podoba się ten post
ania37

Bardzo wam wszystkim dziękuję....po tych przygodach,może jednak przestanę być opiekunką....

Teraz to stres ale pamietaj co cie nie zabilo to ci wzmocni.Ja ze swojej strony daje slowo,ze jak oddasz sprawe do sadu to 50 euro masz u mnie na koszty.Mysle ze reszta forumowiczow tez sie wtedy dorzuci.Kazdego z nas moze spotkac jakas przykra sprawa.Wazne aby sobie wzajemnie pomagac.Nie tylko slowami wsparcia ale i tez finansowo.Takie zycie 
09 kwietnia 2014 19:35
ania37

Pszepraszam,że nie plusuję wszystkich postów,nadrobię z polski,bo jednym palcem prawej ręki niewiele mogę...

Niczego nam nie plusuj, to my Ci powinnyśmy plusować. Trzymaj się Aniu i myśl o sobie !!!!   przytomnie. Ochłonij troszkę z tych przykrych wydarzeń. 
09 kwietnia 2014 19:35
mleczko47

Mnie to tez interesuje bardzo! Moze  Mycha cos wie ona jezdzi,ale teraz chora  musimy poczekac.Napewno musisz być ubezpieczona extra w D przeciez to nie jest Twoj samochod.

Mnie rodzina zgłosiła dodatkowo do ubezpieczenia, jako osobę trzecią , która będzie prowadzić samochód.Miałam też małą stłuczkę ,było bez policji , pan wziął tylko numer ubezpieczenia. Ja zadzwoniłam do córki pdp i kazała mi się nie przejmować , bo pokryje to ubezpieczenie , tyle , ze na rok podniosą im stawkę , ale niedużo i na tym sprawa się zakończyła.
09 kwietnia 2014 19:36 / 1 osobie podoba się ten post
jowitaliber

ivanilka gdześ wcześniej któraś opiekunka napisała że to starszy bardzo fajny pan, nie chciałabym być w jego skórze ,między innymi ja pracuję dlatego na bawarii ponieważ w razie czego mam tu wkołó monachium kuzyna ,mąż i brat w ulm gdyby jakiś wariat mnie skrzywdził byli by tu szybkoi wtedy to on mógłby mieć ręce połamane i to bez świadków tak mi szkoda tej dziewczyny musiało do tego dojść.A ta córeczka pdp też niezła sucz kłamała bez mrugnięcia okiem ,nie życzę jej źle tylko tego co Anię spotkało 

Zobacz Jowitko,Ty masz wsparcie ,a wiele z nas nie ma.Jesteśmy same w obcym kraju i nawet policja nie szczególnie chce nam pomagać. Ja nawet nie mogę sobie wyobrazić,jak ona musi czuć się samotna,opuszczona,obolała ...
Córeczka to Niemka,wiadomo że będzie bronić siebie ,swoją matkę i koordynatora-bo tez Niemiec...
09 kwietnia 2014 19:36 / 1 osobie podoba się ten post
Jestem za Orim, też się dorzucę!
09 kwietnia 2014 19:36
ania37

Pszepraszam,że nie plusuję wszystkich postów,nadrobię z polski,bo jednym palcem prawej ręki niewiele mogę...

Kobieto my tu się o Ciebie martwimy a nie o jakies plusy. Matko kochana no nóż się w kieszeni otwiera. Ja bym chyba sama tego dziada udusiła:( 
09 kwietnia 2014 19:36
ORIM

Teraz to stres ale pamietaj co cie nie zabilo to ci wzmocni.Ja ze swojej strony daje slowo,ze jak oddasz sprawe do sadu to 50 euro masz u mnie na koszty.Mysle ze reszta forumowiczow tez sie wtedy dorzuci.Kazdego z nas moze spotkac jakas przykra sprawa.Wazne aby sobie wzajemnie pomagac.Nie tylko slowami wsparcia ale i tez finansowo.Takie zycie 

wszelkie koszty pokryje pozwany.ja nie placilam nic tylko nieduza zaliczke ok 100 e pani adwokat
09 kwietnia 2014 19:40
ORIM

Teraz to stres ale pamietaj co cie nie zabilo to ci wzmocni.Ja ze swojej strony daje slowo,ze jak oddasz sprawe do sadu to 50 euro masz u mnie na koszty.Mysle ze reszta forumowiczow tez sie wtedy dorzuci.Kazdego z nas moze spotkac jakas przykra sprawa.Wazne aby sobie wzajemnie pomagac.Nie tylko slowami wsparcia ale i tez finansowo.Takie zycie 

Też dam ;-)))
09 kwietnia 2014 19:40
ania37

Pszepraszam,że nie plusuję wszystkich postów,nadrobię z polski,bo jednym palcem prawej ręki niewiele mogę...

Aniu, tak sobie pomyślałam, że sklrk sama nie masz siły (szok) to może ktoras z dziewczyn, ktora zna tą adwokat zadzwoni do niej i opisze sprawę, poda Twój numer telefonu i adwokatka do Ciebie oddzwoni. Jesli masz kontakt z zaufana dziewczyną popros o to, gdybym wiedziała jak, pomoglabym w ten sposób
 
09 kwietnia 2014 19:40
ania52

wszelkie koszty pokryje pozwany.ja nie placilam nic tylko nieduza zaliczke ok 100 e pani adwokat

Wiem Ania ale jesli ona bedzie musiala gdzies dojechac i to daleko liczy sobie czasami za podroz jesli w danej okolicy nie ma zaprzyjaznionego adwokata.Bylo nie bylo to przez ten okres nie bedzie pracowala (zlamana reka)i moze byc tak ze kazdy grosz sie przyda
09 kwietnia 2014 19:42 / 1 osobie podoba się ten post
dorcia50

Mnie rodzina zgłosiła dodatkowo do ubezpieczenia, jako osobę trzecią , która będzie prowadzić samochód.Miałam też małą stłuczkę ,było bez policji , pan wziął tylko numer ubezpieczenia. Ja zadzwoniłam do córki pdp i kazała mi się nie przejmować , bo pokryje to ubezpieczenie , tyle , ze na rok podniosą im stawkę , ale niedużo i na tym sprawa się zakończyła.

Ja też załatwiłam z rodziną, bo agencje unikają tego tematu jak diabeł święconej wody. Nic tylko "trza" jezdzić i mieć oczy wszędzie - hahaha. 
09 kwietnia 2014 19:42
ivanilia40

Zobacz Jowitko,Ty masz wsparcie ,a wiele z nas nie ma.Jesteśmy same w obcym kraju i nawet policja nie szczególnie chce nam pomagać. Ja nawet nie mogę sobie wyobrazić,jak ona musi czuć się samotna,opuszczona,obolała ...
Córeczka to Niemka,wiadomo że będzie bronić siebie ,swoją matkę i koordynatora-bo tez Niemiec...

wiem że wy prawie zawsze jesteście zdane na siebie i bardzo ale to bardzo podziwiam was wszystkie razem i każdą z osobna.Bo to że możemy trafić na pdp z odchyłami rozumiem ale to ze koordynator na którym wydawaćby się moglo możemy polegać to psychol  to już wychoidzi poza granice 
09 kwietnia 2014 19:42
ORIM

Wiem Ania ale jesli ona bedzie musiala gdzies dojechac i to daleko liczy sobie czasami za podroz jesli w danej okolicy nie ma zaprzyjaznionego adwokata.Bylo nie bylo to przez ten okres nie bedzie pracowala (zlamana reka)i moze byc tak ze kazdy grosz sie przyda

to prawda nie pomyslalam o tym bo ja mam rzut beretem.chetnie sie dorzuce.Ania poda nam konto i wplaty mozna dokonywac...