Na wyjeździe #7

03 kwietnia 2014 14:15
Joasia

U mnie dzisiaj przygotowania do jutrzejszego przyjazdu zmienniczki:):) chciałam odkurzyć w apartamentach na górze , Helcia juz stoi nademną... "zostaw jutro sprzątaczka to zrobi za co pieniądze bierze, ty sie połóż " cichacze wlazłam na góre do swojego kibelka posprzątac - Helcia już na górze " jutro zrobi to sprzątaczka" .... Boję się iść wykapac bo zaraz Helcia przyleci i mi powie ,żebym poczekała do jutra przyjdzie sprzątaczka to mnie wykąpie :):):):):):):)

U  mnie rownież przygotowania .do jutrzejszego przyjazdu zmienniczki .Zaproponowano mi ,ze sprzątaczka posprząta moje mieszkanie  , ale zaprotestowałam   ,pozwoliłam jedynie ,zeby  firma sprzątająca umyła okna w moim mieszkaniu . Wreszcie po raz pierwszy od  4 lat  mam naprawde dobre miejsce .Zona mojego podopiecznego" czuwa ",zebym sie nie przemęczyła . nie pisze więcej ,bo boje sie ,ze zapesze i mi sie na gorsze odmieni...
03 kwietnia 2014 19:19
Ja mam prawie wszystkie dotąd normalne miejsca pracy. Bez wyzysku, wymyślań, problemów z jedzeniem... bywają trudności z czasem wolnym, lecz w granicach przyzwoitości. Pracuję już 3 rok, przez firmę, bez znajomości i układów. Tyle, że biorę prawie zawsze samotne osoby, żadnych małżeństw.
03 kwietnia 2014 19:54 / 1 osobie podoba się ten post
Jest dużo normalnych miejsc pracy. Ja uważam, że w większości same sobie jesteśmy winne. Pomijam patologię, bo taka też się trafia. Ale często same pozwalamy na traktowanie, jakiego nie powinnyśmy zaznać. Przykład : obok mnie jest opiekunka z babcią, trochę wredną. Nawet córki ją omijają. Dostawała na poczatku 25 euro na zakupy na tydzień, na dwie osoby !!!  No to zaczęłam ją uświadamiać. Wyszło na to, że np. bała się PDP opierniczyć jak trzeba. Ostatnio dostała 50 euro na zakupy. Powoli, powoli 95 latka się prostuje. Nie na stałe, nie nie, to nie jest możliwe. Ale..... 
03 kwietnia 2014 20:16 / 1 osobie podoba się ten post
kaska 45 uwazaj na siebie,dasz rade..trzymaj sie..napewno znajdziesz teraz super stelle po takich przezyciach....zdrowia ci życze.
03 kwietnia 2014 20:48
U mnie też dzisiaj jazda.Jestem tu już półtora roku , był względny spokój. W niedzielę mam zjeżdżać , zmienniczka zaakceptowana przez córkę, a tu dziadek wyskakuje , ze on dziewczyny bez prawa jazdy nie chce.Tłumaczę , że napoje kupiłam powinno wystarczyć im na cały miesiąc , lekarzy poumawiałam już po moim powrocie , z resztą dziewczyna sobie poradzi , ma rower to do Edeki dojedzie, a piekarnia i Penny pare kroków.Gdzie tam , awantura na całego , dzwoni do koordynatora , do córki ,wyzywa babkę , ze córkę źle wychowała bo źle o nich dba, no trzy światy , nikt nie może do niego dotrzeć.Ja zjadę , ale dziewczynie współczuję , chyba , że mu przejdzie.
03 kwietnia 2014 20:49 / 1 osobie podoba się ten post
Witam wieczorem :) Dziś byłam po południu w centrum Monachium ;) Pozwiedzałam co sie dało , zakupiłam kilka rzeczy no i ocywiscie byłam też na kawie obowiazkowej :) Cudownie ,przepieknie , jestem zachwycona :))) Dziś tylko 60 zdjęć zrobiłam (maaaaaało ) ale niektóre z nich sa naprawdę fajne ;) Szczególnie z Bawarskim Pinokio ;)))))) Jak mi sie uda to je wkleję ;))) Pozdrawiam wieczorkiem i zycze spokojnej nocy ;))               
 
 
 
Nie wchodzi mi link wcale buuuuuuuu :((((( 
03 kwietnia 2014 21:01
Mam nadzieję , dziewczyna widać , że fajna, młoda , pracuje w tym fachu dopiero pół roku , szkoda , żeby zniechęciła się przez jego przysrywki.Tak jakby sam miał prawko , a nigdy nie miał , to babka robiła za kierowcę , a taki mądrala.
03 kwietnia 2014 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
Dobra pomyślałam trochę (ruszyłam głowizną ) i wstawiłam obiecane zdjecie jako avek :D Miłego oglądania :)
03 kwietnia 2014 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
margaretka82

Dobra pomyślałam trochę (ruszyłam głowizną ) i wstawiłam obiecane zdjecie jako avek :D Miłego oglądania :)

To fałszywy Pinokio,ma za krótki nos,wogóle to jego nos przypomina mi inny narząd :):)
03 kwietnia 2014 22:06 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

To fałszywy Pinokio,ma za krótki nos,wogóle to jego nos przypomina mi inny narząd :):)

No no Ivanillia !!  Za długo z babcia przebywasz, tylko z babcią !!  Musicie aktywniej "spacerować"  ;-))))))))))))))0
03 kwietnia 2014 22:10 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

To fałszywy Pinokio,ma za krótki nos,wogóle to jego nos przypomina mi inny narząd :):)

kciuk u prawej reki?
03 kwietnia 2014 22:13
Joasia

U mnie dzisiaj przygotowania do jutrzejszego przyjazdu zmienniczki:):) chciałam odkurzyć w apartamentach na górze , Helcia juz stoi nademną... "zostaw jutro sprzątaczka to zrobi za co pieniądze bierze, ty sie połóż " cichacze wlazłam na góre do swojego kibelka posprzątac - Helcia już na górze " jutro zrobi to sprzątaczka" .... Boję się iść wykapac bo zaraz Helcia przyleci i mi powie ,żebym poczekała do jutra przyjdzie sprzątaczka to mnie wykąpie :):):):):):):)

Poczekaj na tę sprzątaczkę. Skoro babcia taka dobra dla Ciebie, to może zamiast kobiety przyjdzie seksowny, dobrze zbudowany pan kąpielowy...i będziesz żałować, że się pośpieszyłaś...
 
 
03 kwietnia 2014 22:14 / 1 osobie podoba się ten post
buuuu,moja babcie pozawijalam w lozku a ona teraz sie wygramolila i wyciaga wszystkie bluzki z szafy,chce mi kilka moze podarowac, ale wcale sie nie denerwuje, jestem spokojna, jaka ja ku...a spokojna jestem to az sie dziwie,
03 kwietnia 2014 22:18
romana

Poczekaj na tę sprzątaczkę. Skoro babcia taka dobra dla Ciebie, to może zamiast kobiety przyjdzie seksowny, dobrze zbudowany pan kąpielowy...i będziesz żałować, że się pośpieszyłaś...
 
 

no niestety znam tą sprzątaczkę i to jest leser jakich mało :):):):) więc wolę się sama umyć coby wszędzie dotrzeć:):):):):) hehehehe bo jeszcze tu i ówidzie pajęczyny zostaną :):):):):):) bo ona jak przystało na porządną niemiecką sprzątaczkę sprząta tylko z wierzchu :):):):):):) a zakamarki zawsze zostawia:):):):):):):)
03 kwietnia 2014 22:20
Składanie kilknastu bluzek i wkładanie do szafy - góra 5 minut. Okazanie entuzjazmu wobec pomysłu babci, o którym za 2 minuty prawdopodobnie zapomni - miejsce zaklepane w niebie. Wybór należy do Ciebie!
 
Joasia, pan kąpielowy na pewno zakamarki też ogarnie, Noooo, daj mu szansę...