Wypieki

21 grudnia 2014 14:20 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko47

Zbyt lakoniczny wpis.Dawaj Basiu w całości łącznie z kremem.

Krem do Napoleonek jest bardzo prosty : gotujemy bardzo gęsty budyń , czyli zamiast 1/2 l mleka dajemy 250 ml ..... Studzimy ....
 
Pół szklanki mleka zagotowujemy z pół szklanką cukru i 2-ma cukrami waniliowymi ......studzimy 
Miękką kostkę masła pomału miksujemy z budyniem naprzemian z wystudzonym mlekiem z cukrami , zależy jaką gęstą masę ( krem ) ktoś lubi , tyle miksuje tego mleka ..........Jeśli masło się zwarzy ( tak : to zwarzy przez rz ) : w rondelku rozpuszczamy łyzkę masła i gorące pomalutku wlewamy do tego , które się w kremie zwarzyło , miksujemy i nie ma mowy , żeby się krem nie udał - sprawdzone 100% pewności ........
Ciasto francuskie ( gotowiec ) na blachę i pieczemy według przepisu , pięknie wyrasta ! .... Po wystygnięciu przekroić " na płasko " , nakladamy krem , delikatnie rozsmarowujemy , przykrywamy górną częścią ciasta , posypujemy delikatnie cukrem pudrem .....Dużo pisania - malo roboty -:))
21 grudnia 2014 15:07
ivanilia40

Wyglądają tak smakowicie,że wątpię czy tydzień odstoją....założyłabym sie,ale nie ma nam kto "dłoni przeciąć" :))

Własnie ja mam ten problem... Takich z dżemem upiekłam juz drugą porcję (w moim przepisie jedna porcja kilogram mąki:) i ciągle znikają...
 
Ps. Proszę zajrzyj w wolnej chwili do skrzynki mailowej.
21 grudnia 2014 16:03
Edi

Basiaim chciałam zrobić roladę makową. z gotowym w puszce makiem
 

Kiedyś z lenistwa kupiłam tę masę do tortu makowego-spaskudziłam tort:(:(:(:(:(
21 grudnia 2014 16:11 / 1 osobie podoba się ten post
Joasiu oto przepis na pierniczki lub piernik jak kto woli, można od razu piec lub też odczekać 14 dni zanim się je upiecze. " Piernik" 0,5 litra miodu, 2 szkl. cukru, 1 kostka margaryny, 1 szkl. mleka, sól do smaku (szczypty dwie), 3 jajka, 3 łyż. sody, 1 przyprawa do piernika ( ja daje dwie). Wykonanie: Wsypać wszystkie składniki do miski, margarynę rozpuścić i wlać do reszty składników ( żeby nie była gorąca).Dokładnie wymieszać ciasto, a jak składmiki się połączą to zagnieść je. Ja dzielę ciasto piernikowe na dwie części i zawijam w folię, wkładam do lodówki ( na 14 dni lub 2 godz.) aby się schłodziło, wtedy jest lepsze do rozwałkowania. Pieczemy w 180 st. C w rozgrzanym piekarniku około 40-45 min. Pierniczki piekę około 10-11 min. kekoruję i odstawiam w pudełku metalowym lub innym i tak czekają do świąt. Do piernika robię masę z margaryny i cukru pudru ( trzeba bardzo długo ucierać aż cukier całkowicie się rozpuści). Przekrajam ciasto na trzy kawałki i smaruję marmoladą najlepiej kwaśną, przekładam ciastem i kładę krem, na wierzch ciasto możma polać czekoladą i udekorować.
 
Piernik dobrze jest 10 minut wcześniej sprawdzić żeby za bardzo go nie wysuszyć.
21 grudnia 2014 16:20
kasia63

Kiedyś z lenistwa kupiłam tę masę do tortu makowego-spaskudziłam tort:(:(:(:(:(

Ja do tej masy dodaję trochę roztopionej margaryny i zawijam w blat biszkoptowy ściśle w ścierkę i chowam do lodówki żeby margaryna się ścieła. Na drugi dzień oblewam czekoladą i dekoruje, trzymam roladę makową w lodówce ( zresztą jak wszystkie ciasta). Tort podobnie robię.   To zależy kto co lubi. 
21 grudnia 2014 16:43
kasia63

Kiedyś z lenistwa kupiłam tę masę do tortu makowego-spaskudziłam tort:(:(:(:(:(

Może w DE jest lepszy, ale u nas te biedronkowe i inne beznadzieja.A pamietacie jeszcze makutry? roboty sporo, ale makowiec,palce lizać.
21 grudnia 2014 16:55 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Może w DE jest lepszy, ale u nas te biedronkowe i inne beznadzieja.A pamietacie jeszcze makutry? roboty sporo, ale makowiec,palce lizać.

Moja mama w makutrze robiła serniki, pychotka ale tego ucierania niezazdroszczę. 
21 grudnia 2014 16:58 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Może w DE jest lepszy, ale u nas te biedronkowe i inne beznadzieja.A pamietacie jeszcze makutry? roboty sporo, ale makowiec,palce lizać.

Ta masa była okropna,lepista,dziwnie pachniała i zj..     mi mój ulubiony tort:)Więcej tego błędu nie popełniłam-a mak,mimo że mam makutrę
   mielę w maszynce do mięsa elektr.,na makowym sitku-3x jak należy i masa jest cacy:)
21 grudnia 2014 16:58
Edi

Moja mama w makutrze robiła serniki, pychotka ale tego ucierania niezazdroszczę. 

Jak trzeba to cała rodzina się solidaryzuje i na tym rzecz polega,żeby wszyscy byłi zaangazowani.
21 grudnia 2014 17:02 / 1 osobie podoba się ten post
Własnie zaczęłam robić ciasteczka Iwanilii z mielonymi migdałami ,narazie ciasto na moment lezy w zamrażalniku abym mogła pokroic w plasterki -za 40 minut będę się rozkoszowała pszepysznymi ciasteczkami( mam nadzieję}
21 grudnia 2014 17:06
kasia63

Ta masa była okropna,lepista,dziwnie pachniała i zj..     mi mój ulubiony tort:)Więcej tego błędu nie popełniłam-a mak,mimo że mam makutrę
   mielę w maszynce do mięsa elektr.,na makowym sitku-3x jak należy i masa jest cacy:)

Może trafiła Ci się stara ta masa, to też ma termin spożycia. Też nieraz robię swoją masę makową.
 
Mleczko nie inaczej było, wszyscy rześmy ucierali, a najczęściej mama z ojczymem.
 
 
21 grudnia 2014 17:06 / 2 osobom podoba się ten post
Miałam nawet pomysła upiec ciasteczka ,ale dziś syn przyniósł wielki pojemnik sami z zona piekli:)To ja juz się produkowac nie będę ,upiek jakies kakaowe ucierane ,tak zeby było i styknie:)
25 stycznia 2015 22:39 / 2 osobom podoba się ten post
ROGALIKI 3 SKŁADNIKI

5 szkl.mąki
1 kostka margaryny nietopionej
1 śmietana 18% -330ml/duzy kubek

Piec w nagrzanym do 180stopni piekarniku ,góra 20 minut ,na papierze do pieczenia.Wyszła z tych proporcji cała miednica:)

Zagnieśc aż będzie odchodzić od ręki,rozwałkować pokroic na trójkaty,smarowac dżemem i zawijać.
Ja smarowałam dżemem,nutellą,masłem orzechowym i jeszcze zawijałam w nie ćwiartki jabłek i te były najlepsze:)Dżem nie może byc luźny bo wypływa i sie przypala:(
28 stycznia 2015 22:26 / 2 osobom podoba się ten post
CHLEB NA DROŻDŻACH

1kg mąki/u mnie tortowa z Biedry/
1 płaska łyżka soli
1 łyżka octu
słonecznik lub inne ziarna ,jeśli ktos lubi-ja nie miałąm nic i nie dałam

Wszystko to wymieszać i dodać
1opakowanie swieżych drożdży/albo 2 op.suchych/wymieszanych w 3 szklankach ciepłej wody z 1 łyżką cukru.Woda ma byc ciepła ,nie gorąca -najpierw rozmieszalam cukier,potem dodałam swieże drożdże.Wszystko dbrze rozmieszałam ,dodałam do mąki i wyrobiłam.Przykryłam miske ściereczka i zostawiłąm do wyrośniecia.W tym czasie rozgrzałam piekarnik/gazowy/.W ok.30 min urosło ciasto i nagrzał sie piekarnik-nie mam termostatu więc nagrzałam na full bo powinno byc 220stopni.Wyrosniete ciasto przełozyłam do dużej ,żaroodpornej formy wysmarowanej masłem i do pieca.Powinno sie piec 1 godziny,mojemu piekarnikowy wystarczyło 50min.Nie wyciagałam od razu,uchylilam piekarnik i zostawiłam na troche ,żeby ostygło.Chlebek wyszedł przepyszny:):)Ale nastepny raz upieke w silikonowych keksówkach ,żeby były dwa mniejsze bo taki urósł wielki,ze źle się kroi.
28 stycznia 2015 22:52 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

CHLEB NA DROŻDŻACH

1kg mąki/u mnie tortowa z Biedry/
1 płaska łyżka soli
1 łyżka octu
słonecznik lub inne ziarna ,jeśli ktos lubi-ja nie miałąm nic i nie dałam

Wszystko to wymieszać i dodać
1opakowanie swieżych drożdży/albo 2 op.suchych/wymieszanych w 3 szklankach ciepłej wody z 1 łyżką cukru.Woda ma byc ciepła ,nie gorąca -najpierw rozmieszalam cukier,potem dodałam swieże drożdże.Wszystko dbrze rozmieszałam ,dodałam do mąki i wyrobiłam.Przykryłam miske ściereczka i zostawiłąm do wyrośniecia.W tym czasie rozgrzałam piekarnik/gazowy/.W ok.30 min urosło ciasto i nagrzał sie piekarnik-nie mam termostatu więc nagrzałam na full bo powinno byc 220stopni.Wyrosniete ciasto przełozyłam do dużej ,żaroodpornej formy wysmarowanej masłem i do pieca.Powinno sie piec 1 godziny,mojemu piekarnikowy wystarczyło 50min.Nie wyciagałam od razu,uchylilam piekarnik i zostawiłam na troche ,żeby ostygło.Chlebek wyszedł przepyszny:):)Ale nastepny raz upieke w silikonowych keksówkach ,żeby były dwa mniejsze bo taki urósł wielki,ze źle się kroi.

a Ta dalej działa, zeby nie zaniedbać Libido :) dobra jesteś :)