Zofijko, nie dolewaj oliwy do ognia bo burza z piorunami nam niepotrzebna. Forum ma regulamin, po co szukać czy dyskusja podpada czy nie. Od słowa do słowa rozmowa stanie się niemiła, do obrazy też niedaleko. Trzeba sobie uświadomić że jeśli ktoś został wychowany w pewnych kanonach i żył w taki a nie inny sposób, to nie można zmusić go do zmiany stanowiska i przewrotu w kwestii wiary. Takie rzeczy jeśli mają przyjść - przychodzą same. Nie można nawrócić nikogo wbrew jego woli i chęci. I wiary...
Sowa odpowie Ci coś co Ci sie nie spodoba i wojna na forum gotowa, a temat wiary, życia po życiu itd. to temat drażliwy i trudny.
Bez urazy Zofijko, nie odbierz tego w negatywny sposób :)