Na wyjeździe #9

30 maja 2014 20:25 / 1 osobie podoba się ten post
Jadłam kiedyś będąc w Wallis też ,,kanapkę '' - niby miała być z serem . Było to danie gorące , kanapka rzeczywiscie była - w środku szynka , dodatki itd . Ser też był - nawt sporo. Po prostu kanapka w nim pływała - była zapieczona w serze z dodatkiem białego wina . Smaczne to było - naprawdę . Ale ile miało kalorii - wolałam nie myśleć , Tyle że jesć się nie chciało aż do wieczora .
30 maja 2014 20:30 / 1 osobie podoba się ten post
mozah aM

Jadłam kiedyś będąc w Wallis też ,,kanapkę '' - niby miała być z serem . Było to danie gorące , kanapka rzeczywiscie była - w środku szynka , dodatki itd . Ser też był - nawt sporo. Po prostu kanapka w nim pływała - była zapieczona w serze z dodatkiem białego wina . Smaczne to było - naprawdę . Ale ile miało kalorii - wolałam nie myśleć , Tyle że jesć się nie chciało aż do wieczora .

Mam ten przepis.Mowisz i masz.To Schmockerli.
30 maja 2014 20:41 / 3 osobom podoba się ten post
kika1

Rrobilas porzadki, uszkodzenie kuchenki, bylo niezamierzone i za to nie mozesz byc ukarana, nie dopytuj sie ile naprawa bedzie kosztowala, przeprosilas i to powinno wystarczyc. Gdybys pod wplywem szalu rabnela w nia, moglabys poniesc koszty ale nie wowczas, gdy wykazywalas sie swoja pracowitoscia:)))

Doktor podszedł do sprawy dokładnie tak, jak napisałaś. Uuuuuffffffffff..... Mam zapomnieć o sprawie i spać dobrze w nocy. Zamierzam to zrobić.
Ale do samego wyjazdu nie będę mogła spojrzeć na tą kuchenkę, na szczęście to tylko 5 dni+dzień wyjazdu. A jak wrócę w sierpniu to już pewnie będzie naprawiona.
30 maja 2014 21:11
Kiedys mialam pdp takiego zmarzlucha,ze termofor w dzien kladlam jej na podlodze, a ona trzymala na nim stopy.Zmienialam tylko wode jak ostygła.
30 maja 2014 21:45
Ja u mojej poprzedniej PDP grzałam w mikrofalówce poduszkę z ziarnami (körnekissen- chyba dobrze napisałam). Później owijałam jej nią nogi.
Zimą często widziałam je w Aldiku i Lidlu.
30 maja 2014 21:46 / 6 osobom podoba się ten post
Usiedzieć nie mogę,moja Mania już jedzie do mnie,będzie jutro o 13,doczekać się nie mogę,cały dzień szykowałam jej pokój,trzy razy zmieniałam obrusiki,narwałam peoni,głupia jestem latam i wymyślam sobie robotę,ta sierota jaśka wzięła na podróż,ale wsadziła do walizki,ładowarkę do lapka tak samo.Za póżno połknęła tabletki to siedzi z reklamówką na szyi,Boże czy wszystkie 18-latki są durne ,czy tylko moja?Ale cały czas powtarza ,nie bądż zła wiozę Tobie śledzie i kilogram twarogu.
30 maja 2014 22:04 / 1 osobie podoba się ten post
Evvex

Usiedzieć nie mogę,moja Mania już jedzie do mnie,będzie jutro o 13,doczekać się nie mogę,cały dzień szykowałam jej pokój,trzy razy zmieniałam obrusiki,narwałam peoni,głupia jestem latam i wymyślam sobie robotę,ta sierota jaśka wzięła na podróż,ale wsadziła do walizki,ładowarkę do lapka tak samo.Za póżno połknęła tabletki to siedzi z reklamówką na szyi,Boże czy wszystkie 18-latki są durne ,czy tylko moja?Ale cały czas powtarza ,nie bądż zła wiozę Tobie śledzie i kilogram twarogu.

oj będzie radocha :)
miłego tam dziewczyny!
30 maja 2014 22:13 / 3 osobom podoba się ten post
mzap88

oj będzie radocha :)
miłego tam dziewczyny!

Zaraz nam zniesie jajko z radosci:) nie dziwię się. Córka też  z wrażenia włożyła jaśka do walizki i ładowarkę :) przeżywa nie mniej niż TY.Fajno masz !!!
30 maja 2014 22:22 / 1 osobie podoba się ten post
mzap88

oj będzie radocha :)
miłego tam dziewczyny!

Oj,to prawda zaoszczędziłam trochę grosza,należy się małe'' co nie co''za mature,dwa dni odpocznie i do pracy,ale będzie ze mną,starsze córki już powiedziały głupi to ma szczęście,Ty Mańka to się potrafisz urządzić.O słodki Jezu,teraz napisała że zapomniała wody zabrać z samochodu,może to nie moja córka,może to ktoś inny pisze,no nie wierze,sama pójdę się napić jakiejś wody ,bo mam sucho w ustach.Do 13 daleko a ja muszę być czujna ,bo zapomni zabrać walizki ze śledziami i serem i wtedy się wkurze nie na żarty.
30 maja 2014 22:24 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Zaraz nam zniesie jajko z radosci:) nie dziwię się. Córka też  z wrażenia włożyła jaśka do walizki i ładowarkę :) przeżywa nie mniej niż TY.Fajno masz !!!

Popatrz na moje oczyska,ja to jajo już znoszę od jakiegoś czasu.
30 maja 2014 22:30 / 1 osobie podoba się ten post
Evvex udziela mi sie twoja radosc..-ona chce zeby mama sie o nia pomartwiła troche,a tak naprawde to ma i jaśka i wode i śledzie a nawet jak nie ma to już jedzie,to najważniejsze,z kazda minuta jest coraz bliżej...oj spać to ty dzisiaj chyba nie bedziesz,emocji za dużo
30 maja 2014 22:42
greenandy

Evvex udziela mi sie twoja radosc..-ona chce zeby mama sie o nia pomartwiła troche,a tak naprawde to ma i jaśka i wode i śledzie a nawet jak nie ma to już jedzie,to najważniejsze,z kazda minuta jest coraz bliżej...oj spać to ty dzisiaj chyba nie bedziesz,emocji za dużo:-)

Dzięki za pocieszenie,ale masz racje niech tylko szcześliwie dojedzie a reszta nie ważna,najbardziej to sie cieszę że matura ok,że będę Ją miała przy sobie.Obiecała ,że codziennie bedzie mnie uczyć niemieckiego i obsługi komputera,no i nagadamy się za wszystkie czasy,jeszcze się nie zdarzyło żebyśmy były cały czas tylko we dwie,oj jak ten czas wolno płynie.Wybaczcie że tak nudzę.
30 maja 2014 23:06
Joasia

Kobietki mam do Was pytanie .... Ile mozna zawołac za robienie prania?? U mnie wczesniej robiła je sprzątaczka ale tak wyszło ,że już go nie robi więc przypadło mi to w udziale i mam do rachunku sobie doliczyć za pranie:)

Pranie ,sprzątanie,gotowanie ,robienie zakupów,pomoc przy higienie należą do obowiązków opiekunki....matko!!!skąd Ci do głowy takie zagadnienie przyszlo?
30 maja 2014 23:13
akana

Pranie ,sprzątanie,gotowanie ,robienie zakupów,pomoc przy higienie należą do obowiązków opiekunki....matko!!!skąd Ci do głowy takie zagadnienie przyszlo?

W kolejnych postach jest wyjaśnienie :DD
30 maja 2014 23:41 / 1 osobie podoba się ten post
akana

Pranie ,sprzątanie,gotowanie ,robienie zakupów,pomoc przy higienie należą do obowiązków opiekunki....matko!!!skąd Ci do głowy takie zagadnienie przyszlo?

Jak chcą jej za to płacić to niech płacą, w czym problem?