Jak minął dzień

22 października 2014 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

rozpieszczanie kulinarne ???? Moj Boze !!! Jablka ze sloika i siekana pietruszka !!! Nie daj Boże taki głód !!! ha ha

Orimku,słońce :)Czytaj uważnie:)Napisałam ,że rozmyślam nad menu powitalnym:)Nie będzie to ani pietruszka ani jabłka ze słoika:):):) Coś innego wymyślę:)
22 października 2014 20:23 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Orimku,słońce :)Czytaj uważnie:)Napisałam ,że rozmyślam nad menu powitalnym:)Nie będzie to ani pietruszka ani jabłka ze słoika:):):) Coś innego wymyślę:)

Na powitanie dobra jest kaczuszka z jabłkami plus dobre winko,o pończochach i bieliżnie nie wspomnę. :)) No,chyba się naprawiam,wyobrażnia zaczyna mi pracować :))
22 października 2014 20:32 / 1 osobie podoba się ten post
No właśnie wiem:)Dlatego je robię co roku:)
22 października 2014 20:37 / 1 osobie podoba się ten post
no jak super markecie w dziale przetwory ha ha
22 października 2014 20:42
No tak.Ale jak znam zycie to nie ma szans na degustacje lub wysylke na podany adres ha ha Juz tak sie grzybow najadlem w tym sezonie hihi
22 października 2014 21:00

Dzis sroda.Zimno,pada,wieje.Zero spaceru.Wlasciwie juz po srodzie ,bo 21na zegarze.Nic nowego sie nie wydarzylo-lepsze stare niz nowe.Nuda,nuda . poza rozwolnieniem,ktore mnie dzisiaj dopadlo Jak nie urok to sraczka.
24 października 2014 21:34 / 2 osobom podoba się ten post
W piątki ciężko pracuję na swoją wypłatę ;) Serio. Po śniadaniu, ogarnięciu kuchni i łazienki, robię tygodniowe porządki, zmywam podłogi. Upocę się za cały tydzień lenistwa. 
Dziś jakoś szybko skończyłam ( wprawa ))) to jeszcze przed obiadkiem wyskoczyłam sobie do Muellera. Terapia zapachowa  
Po obiedzie pojechaliśmy na grób M.  M. Zmarła 2 miesiące przed 100 urodzinami, bo wg mojego pdp była za skąpa, i nie chciała wydawać kasy na urodzinowe przyjęcie ;))))
Potem pojeździliśmy po Hersbucke Scheweitz. Zjedliśmy Windbeutel do kawy - pyszne - z widokiem na burg Hohenstein.  Ja weszłam na  burg, popodziwiałam panoramę Środkowej Frankonii z wysokości 634 m.n.p.m., pdp i kierowca czekali na tarasie kawiarni. 
Było słonecznie, w miarę ciepło.
W domu wysłuchałam parę opowieści  pdp, o pięknym życiu, minionych podróżach.
Leki, kolacja, leki, leki. Ok. 22.00 mówi mi pdp dobranoc. To już niedługo  
24 października 2014 21:42 / 1 osobie podoba się ten post
hagia

W piątki ciężko pracuję na swoją wypłatę ;) Serio. Po śniadaniu, ogarnięciu kuchni i łazienki, robię tygodniowe porządki, zmywam podłogi. Upocę się za cały tydzień lenistwa. 
Dziś jakoś szybko skończyłam ( wprawa :-) ))) to jeszcze przed obiadkiem wyskoczyłam sobie do Muellera. Terapia zapachowa :-)  
Po obiedzie pojechaliśmy na grób M.  M. Zmarła 2 miesiące przed 100 urodzinami, bo wg mojego pdp była za skąpa, i nie chciała wydawać kasy na urodzinowe przyjęcie ;))))
Potem pojeździliśmy po Hersbucke Scheweitz. Zjedliśmy Windbeutel do kawy - pyszne - z widokiem na burg Hohenstein.  Ja weszłam na  burg, popodziwiałam panoramę Środkowej Frankonii z wysokości 634 m.n.p.m., pdp i kierowca czekali na tarasie kawiarni. 
Było słonecznie, w miarę ciepło.
W domu wysłuchałam parę opowieści  pdp, o pięknym życiu, minionych podróżach.
Leki, kolacja, leki, leki. Ok. 22.00 mówi mi pdp dobranoc. To już niedługo :-) 

Hagia pochwal się gdzie jesteś bo ja słaba z geografii jestem,a to co napisałaś brzmi bardzo interesująco:)
24 października 2014 21:54 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Hagia pochwal się gdzie jesteś bo ja słaba z geografii jestem,a to co napisałaś brzmi bardzo interesująco:)

Północno-wschodnia Bawaria, między Bayreuth a Norymbergą.  Z jednej strony mam Frankische Schweitz, a z drugiej tą Hersbruck Schweitz. Dolina Pegnitz w obu, naprawdę cudo. Trasa kolei między Neuhaus a Hersbruck ma 7 tuneli. Skały dolomitowe, ostańce i jaskinie, sielskie łączki ze strumieniami, stadka kóz, owiec, koni. No i jesienne barwy już zabarwiają lasy rosnące na tych górkach.
24 października 2014 22:01 / 2 osobom podoba się ten post
hagia

Północno-wschodnia Bawaria, między Bayreuth a Norymbergą.  Z jednej strony mam Frankische Schweitz, a z drugiej tą Hersbruck Schweitz. Dolina Pegnitz w obu, naprawdę cudo. Trasa kolei między Neuhaus a Hersbruck ma 7 tuneli. Skały dolomitowe, ostańce i jaskinie, sielskie łączki ze strumieniami, stadka kóz, owiec, koni. No i jesienne barwy już zabarwiają lasy rosnące na tych górkach.

Ależ masz pięknie...., nacieszyć się widokami ::)), super
24 października 2014 22:04
agamor

Ależ masz pięknie...., nacieszyć się widokami ::)), super

No i oprócz cudownych widoków kolejna osoba,która opiekuje się uroczym dziadziusiem :)))
24 października 2014 22:11 / 1 osobie podoba się ten post
agamor

Ależ masz pięknie...., nacieszyć się widokami ::)), super

To taka rekompensata od losu, za poprzednią 6 tygodniową koszmarną sztelę ;)
Tu na początku na pytanie czy zostałabym dłużej, odpowiedziałam, że jeżeli się będę dobrze czuła, to mogę być, no i się starają  
A okolica naprawdę piękna.
24 października 2014 22:13 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No i oprócz cudownych widoków kolejna osoba,która opiekuje się uroczym dziadziusiem :)))

znowu te dziadki....., coś chyba w sobie mają. 
trzeba za dziadkiem się obejrzeć.....
gdzie go znalazłaś?  ::)))
 
24 października 2014 22:14
agamor

znowu te dziadki....., coś chyba w sobie mają. 
trzeba za dziadkiem się obejrzeć.....
gdzie go znalazłaś?  ::)))
 

Ja dopiero szukam :))
24 października 2014 22:22
ivanilia40

No i oprócz cudownych widoków kolejna osoba,która opiekuje się uroczym dziadziusiem :)))

Dowcipny, tak. Lubiący podróże, tak. Samodzielny w miarę, wzrok lepszy od mojego. Stara się być pomocny. Fan piłki kopanej.
 
Ale jego najgorszą wadą jest wczesne wstawanie. Potrafi o 6.45 wstać. A ja muszę go złapać przed łazienką i podać pierwsze leki. Obiad o 11, albo wcześniej. Lubi bajerowską muzykę i ichnie programy tv, a że głuchy jest to nawet z mojego pokoju to słyszę do 23. I niestety wspólna łazienka.