Dowcipny, tak. Lubiący podróże, tak. Samodzielny w miarę, wzrok lepszy od mojego. Stara się być pomocny. Fan piłki kopanej.
Ale jego najgorszą wadą jest wczesne wstawanie. Potrafi o 6.45 wstać. A ja muszę go złapać przed łazienką i podać pierwsze leki. Obiad o 11, albo wcześniej. Lubi bajerowską muzykę i ichnie programy tv, a że głuchy jest to nawet z mojego pokoju to słyszę do 23. I niestety wspólna łazienka.