giunta nic sie nie martw, ja jestem tydzień a juz mam kryzys , ostatnio pisałam , że najgorszy pierwszy tydzień , póżniej z górki a tu taki psikus.To zasługa tego, że jestem u babki z Alzheimerem:( masakra, praca z ludżmi chorymi psycicznie, jest po stokroc cięższa niż praca fizyczna.Wolałabym się fizycznie narobić.