10 stycznia 2015 09:23 / 4 osobom podoba się ten post
Kochani, to jest temat rzeka i tak każda z nas ma inne oczekiwania od firm i odnośnie pracy, ta sama firma może komuś się podobać a innemu nie i każda ma do tego prawo, a ustawą nikt nikt dokładnie nie załatwił i nie załatwi, bo wszędzie pracujątylko ludzie, którzy są różni, bo i my jesteśmy różne.
Powiem tak moja pierwsza firma już w 2008 zatrudniała mnie na 8 godzin odprowadzała składki od śreniej krajowej, umowa o pracę, po przyjeżdzie wyplacano urlop, a potem miałam urlop bezpłatny. Dalej..... pracowała tam taka P Małgosia która już tam nie pracuje i wielka szkoda, która mi sama podpowiadała, ze mam prosić o podwyżkę i żeby się nie dawać wyk....do tej pory wspominamy ją z sentymentem. Kiedy przeszłyśmy pod skrzydła innej Pani, odeszłyśmy z firmy bo, to i tamto....
Dalej ta sama praca na tej samej szteli, jedna jest zadowolona a druga nie bo ma inny charakter.... bo ma inne oczekiwania bo , bo ,bo.
Sama byłam na steli na której przede mną było 3 osoby bardzo niezadowolone a ja jak najbardziej...
I jeszcze jedno, jestem z siebie dumna i ze swojej pracy też i nie czuję się poniżana ani wykozystywana, mam swoje zdanie, ale dostosowuje się do realiów.
Walczę o swoje tylko słowem, ale do nikogo nie czuję urazy.
Pracując, daję z siebie wszystko dla PDP jak tylko potrafę najlepiej, sporne syt. ustalam z rodziną a nie z firmą....