A to przykre, że stała opiekunka wynosi się nad nowicjuszkę, bo by ogarnęły, jakby współpracowały.
Czas wolny ,jak jest taka makabra mogą sobie same na zmianę wygospodarować. Wtedy jedna pracuje, a druga robi sobie pauzę te 2-3 godzinki. Da się zrobić. Jak w ogóle niemiecka rodzina się na to zapatruje, jeśli taka jest? Co na to firma, bo o ile sobie przypominam, to twoja szwagierka za marną kasę tam pojechała.