31 grudnia 2012 21:59 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie dziewczyny! Przez ostatnie dni tyle się naczytałam o Waszej pracy i życiu, że poczułam się trochę nieswojo. Dlaczego? Wypada teraz napisać coś od siebie. Jesteśmy w rozdziale pt. Wzajemna pomoc- Na wyjeżdzie. No to jedziemy... Kwalifikuję się świetnie, bo właśnie mam za sobą święta z babcią i za dwie i pół godziny witam z nią Nowy Rok.Babcia się nawet uzbroiła na tę okoliczność, bo wstawiła już do lodówki dwa mini Sekty, by się chłodziły.Mam nadzieję, że z jej demencją nie zapomni w okolicach 12tej po co tam stoją. Umówiłyśmy się,że zejdę do niej i powitamy razem Nowy Rok. Wczoraj długo się kręciła po domu, to dziś chyba też da radę.Jutro idziemy na obiad do restauracji. Ogólnie nie jest żle, ale daleko do rodziny i to boli najbardziej.Ja tutaj mój mąż też gdzieś daleko na kontrakcie. Już dostałam od niego życzenia noworoczne, bo on już przywitał 20013. Do dupy takie życie. Nie wiem jak długo jeszcze to pociągniemy, ale na razie nie mamy lepszego planu. Chciałam Wam życzyć kochane koleżanki, by ten Nowy Rok był dla Was lepszy pod każdym względem. Odkrywam właśnie cel tego forum.Jest po to, abyśmy odreagowały nasze smutki i zwątpienia. Chwała i wielkie dzięki Moderatorze(nie lubię tego słowa,ale zaczyna mi się dobrze kojarzyć). No to sobie popisałam.... Jutro tez tu wpadnę. Cześć!