Na wyjeździe

31 grudnia 2012 19:40
Szczesliwego Nowego Roku zycze serdecznie wszystkim:):)

31 grudnia 2012 19:55
ach tak mi przykro jest...dzwonie do mojego faceta nie odbiera telefonów na smasy nie odpisuje, na skypie go tez nie ma...
jastrząb go porwał..
31 grudnia 2012 20:30
pewnie ćwiczy klatę, Berlinka, by Cię na skype'e zauroczyć.. W moim mieście już od g.17 chłopaki puszczają petardy i sztuczne ognie, ale w bloku wnusi na razie cicho i oby tak zostało.
Kasia, Ty w D jesteś, czy ze swoim męskim szczęściem w kraju?
31 grudnia 2012 20:43
sorry 3 mu w cztery i kawalek szkła, ale bardzo mi przykro jest
31 grudnia 2012 20:47
tylko jak wróce to sie znajdzie...biedaczek, zeby w moim towarzystwie pizze zrec i piwo pic za moje, bo on biedny, a po szufladach kase chowa i po lokatach a caly tydzien jedzie na mielonce z Biedronki
31 grudnia 2012 20:48
kurczę, może facet ma poważny powód, nie skreślaj go jeszcze i sobie humoru nie psuj w takim dniu, dziecinko!
31 grudnia 2012 20:49
A ROMANA musiałabym go nie znać



31 grudnia 2012 20:51 / 1 osobie podoba się ten post
portfel lepiej zamknij, niech się nauczy kochać bezinteresownie...chyba zasługujesz, co?
31 grudnia 2012 20:52
wasze babki w łozkach?
ale wiecie co...zeby w taki dzien sie nie odezwac i nie odbierac telefonów...
31 grudnia 2012 20:58
Do siego...

Spadam filmy oglądać
31 grudnia 2012 21:41
hallo.... jestescie? chyba sie do tej pracy nie nadaje, dzisiaj mi jest bardziej cieżej jak w swięta
31 grudnia 2012 21:52
jestem i czuwam, normalnie jak zuch
31 grudnia 2012 21:59 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie dziewczyny! Przez ostatnie dni tyle się naczytałam o Waszej pracy i życiu, że poczułam się trochę nieswojo. Dlaczego? Wypada teraz napisać coś od siebie. Jesteśmy w rozdziale pt. Wzajemna pomoc- Na wyjeżdzie. No to jedziemy... Kwalifikuję się świetnie, bo właśnie mam za sobą święta z babcią i za dwie i pół godziny witam z nią Nowy Rok.Babcia się nawet uzbroiła na tę okoliczność, bo wstawiła już do lodówki dwa mini Sekty, by się chłodziły.Mam nadzieję, że z jej demencją nie zapomni w okolicach 12tej po co tam stoją. Umówiłyśmy się,że zejdę do niej i powitamy razem Nowy Rok. Wczoraj długo się kręciła po domu, to dziś chyba też da radę.Jutro idziemy na obiad do restauracji. Ogólnie nie jest żle, ale daleko do rodziny i to boli najbardziej.Ja tutaj mój mąż też gdzieś daleko na kontrakcie. Już dostałam od niego życzenia noworoczne, bo on już przywitał 20013. Do dupy takie życie. Nie wiem jak długo jeszcze to pociągniemy, ale na razie nie mamy lepszego planu. Chciałam Wam życzyć kochane koleżanki, by ten Nowy Rok był dla Was lepszy pod każdym względem. Odkrywam właśnie cel tego forum.Jest po to, abyśmy odreagowały nasze smutki i zwątpienia. Chwała i wielkie dzięki Moderatorze(nie lubię tego słowa,ale zaczyna mi się dobrze kojarzyć). No to sobie popisałam.... Jutro tez tu wpadnę. Cześć!
31 grudnia 2012 22:26 / 1 osobie podoba się ten post
witaj fado

wpadnij do nas jutro,jak już odeśpisz imprezkę z babcią...hmm...dzisiaj chyba wielu z nas czuje się chyba nijak...zewsząd słychać petardy,ludzie się się weselą...ale my jesteśmy w o wiele lepszej sytuacji....bo jeszcze kasę zarabiamy w trakcie słuchania wybuchu petard i pisania tych postów;-)

fado wpadaj do nas często,pozdrawiamy Cię.
31 grudnia 2012 22:27
ciężej Ci nie dlatego, że się do pracy nie nadajesz, tylko chłop ci zabalował i o świecie zapomniał. Ale wróci, gdzie mu będzie lepiej jak z Tobą? A ty go wtedy z górki na dół, bęc! i się krzywdy wyrównają. na spikerię wpadnij o 23, juz troche pogadałysmy.