Na wyjeździe

Wichurko widocznie Manuela ma kłopoty z interpunkcją, ja też czasami. Powinna zrobić tak : napisać pod tekstem całą linijkę przecinków i kropek i napisać - marsz na swoje miejsce !!! ;-))) Kiedyś tak ponoć zrobił jakiś maturzysta mający kłopoty z interpunkcją.

Mamuela stosuje tzw. strumień świadomości, który wymyślił w literaturze Joyce pisząc swego Ulisessa . Nie używa się wtedy w ogóle interpunkcji, a kto przeczyta taki tekst, temu nic nie jest już w życiu groźne. Nawet odmiana niemieckich rodzajników. Po prostu dziewczyna postawiła nam wysoko poprzeczkę!  
 
Emilio, wysokie opłaty za usługi opiekuńcze nie są jedynym rozwiązaniem dla niemieckich firm. Wiem o istnieniu w Bonn agencji, które zatrudniają też do całodobowej pracy w domach, jednak zasady są o niebo korzystniejsze dla polskich opiekunek. Ma się przede wszystkim niemiecką umowę o pracę i tutejsze świadczenia socjalne. I nie korzystają z nich niemieccy milionerzy, więc płacą pewnie w przybliżeniu tyle, co ci korzystający z polskich firm.  Ale jest to dla mnie sprawa świeża i jeszcze jej dogłebnie nie zbadałam. Emma, wspomniana przez Andrejkę, też siebie i mamę zatrudniła w firmie niemieckiej, bo o tym pisała. I była bardzo zadowolona. Oczywiście jest jeden ważny warunek - trzeba na ogół dość dobrze znać język!

zwierzatka wyczuwaja dobrych ludzi ;)

Nie znam się na tych wszystkich umowach i warunkach zatrudnienia na niemieckiej umowie, ale szukając tego pośrednika z Bonn trafiłam na stronę związkowej agencji pracy i takie tam przedstawili wyliczenie odnośnie zatrudnienia opiekunki na niemiecką umowę:
 
Beispiel 1 - bei Berechnung der Kosten für Unterkunft und Verpflegung Berechnung des Nettogehaltes der Haushaltshilfe
 
Bruttogehalt 1.456,00 €
Lohnsteuer Kl. 1 90,58 €
Kirchensteuer 8,15 €
Solidaritätszuschlag 1,91 €
KV-Beitrag 119,39 €
Pflegeversicherung 14,92 €
Rentenversicherung 137,59 €
Arbeitslosenversicherung 21,84 €
 
Nettogehalt 1.061,62 €      No to tak mocno średnio bym powiedziała. 
 
A jeszcze proponują odciągnięcie kosztów za wyżywienie i zakwaterowanie i wychodzi nam tak:
 
 
abzüglich der Sachbezugswerte:
Unterkunft 183,60 €
Verpflegung 224,00 €
 
Auszahlungsbetrag 654,02 €         To już smiech an sali po prostu

Byłam dzisiaj na dłuuuuuuuugim spacerze... pogoda mi dopisała więc trochę się powałęsałam po Zehlendorfie... Przysiadłam zadka na osławionej ławeczce pogadałam sobie z dziewczęciem, które przyszło na spotkanie z koleżankami (ale naturalnie żadna się nie zjawiła)zostawiłam jej swój nr. telefonu jakby potrzebowała pomocy.... i umówiłyśmy się na jutro.... no i wróciła moja koleżanka więc nie jest żle hahahahaha

Warszawa zalana. Metro jeszcze nie działa. Na Mzowszu powódź. I gradobicie. A taką miałam nadzieję, że Polskę ominie.

Joasiu chyle głowe, dobra duszyczka z Ciebie

Hmmmmm już taki typ jestem a że niekiedy się daję wykorzystywać to.... no cóż.... mam nadzieję ,że nie będę żałować....

A nie jest to wyplata za dwa tygodnie? Zastapilam juz kiedys niemieckie opiekunki, raz bo kosztowalo to ok 5 tys euro, dwa panie zmienialy sie co dwa tygodnie, ale jako opiekunki, tylko pielegnacja i podawanie posilkow, juz nie gotowanie.

Nie - to było podane na miesiąc. Ja nie mówię, że tak na pewno jest, albo nie jest. Nigdy nie szukałam informacji na temat zatrudnienia na niemieckiej umowie. Zrobiłam to pierwszy raz i tu proszę - takie zniechęcające informacje.
Link do całej strony:

http://www.arbeitsagentur.de/Dienststellen/besondere-Dst/ZAV/downloads/AMZ/amz-haushaltshilfen-faq.pdf

Musi byc jakis haczyk, bo nie oplacaloby sie rodzinom zatrudniac opiekunek z Polski, nawet mniej legalnie

No w sumie masz rację. No ale tak tam jest napisane.

No to takie coś się opłaca? Jeszcze rozumiem sytuację, kiedy ktoś na stałe już chce w Niemczech mieszkać. Płaci sobie wtedy te wszystkie podatki, ma różne uprawnienia. No ok. Ale jak większość z nas chce wracać do Polski i pracę jako przejściową traktuje, to chyba tak głupio za 600 Euro nie?

Tam w tym linku jest napisane, że musi być przestrzegany niemiecki czas pracy. Pewnie z 40 godzin gdzieś wynosi. I jedyne wyjście korzystne to widzę takie, ze pracuje się przez 2 miesiące powiedzmy cały czas u kogoś, a na następne 2 miesiące zjeżdża się do domu i też dostaje się te 600 Euro - jest to takie jakby wyrównanie nadgodzin. Wtedy wychodzi na to samo jak my zatrudnione przez polską agencję (jeżeli ktoś pracuje w takim systemie 2 na 2). Korzyścią wtedy jest umowa o pracę, płatny urlop, składki rentowe i emerytalne. Wtedy to jakoś bardziej się może opłaca. Chociaż ja bym tak i tak nie chciała, bo nie mam zamiary pracować 2 miesiące, a później kolejne 2 czekać w domu na wyjazd. Ja to się dorobić muszę szybciej:)

weselicho na szczęście rodzice sponsorują
ale na wyposażenie nowego gniazdka zbieram:)