Zakupy #2

18 kwietnia 2015 21:32 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

W Aldim kupiłam swego czasu kijki do Nordic...... i specjalne buty. Kijki super, buty do dupy, pieką mnie w nich stopy po pół godziny marszu. W Aldim kupiłam również spodnie do Nordic i do chodzenia po górach i dolinach, sa super. Teraz w Lidlu kupiłam spodenki na rower ze wzmocnionym krokiem, jeszcze nie uzywałam, ale rodują dobrze. Ja myslę, że takie rzeczy mozna spokojnie kupic w tych sklepach, no moze oprócz butów sportowych. W Lidlu kupiłam tez buty z cholewkami do Nordic, ale jeszcze ich nie miałam przyjemnosci uzywać. wypróbuje jesienią.

Właśnie. Poza stanikiem, to butów też bym nie kupiła. Ja zawsze buty kupuje w sklepie dla biegaczy. Tam robią badanie stopy i dobierają profesjonalnie. Fakt, że to już wydatek kilkuset złotych, ale akurat na butach nie warto oszczędzać. Trzeba dbać o stawy itd.
18 kwietnia 2015 21:34 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Lekko się nie da. Chce się być piękną, trzeba cierpieć ;) ;)A tak serio, to każdy trening ułożony z głową jest skuteczny. Tylko trzeba go robić. Kluczową rolę odgrywa samodyscyplina. Druga sprawa, że jak już się dojdzie do zamierzonego efektu, to on nie jest na stałe. Żeby go utrzymać, nadal trzeba trenować :)

No to sprowadziłaś mnie do poziomu. Ja jestem aktywna. Bardzo. To wystarcza tylko, abym nie tyła, Nie jestem wyczynowcem, uprawiam rekreację, nie sporty ekstremalne.
18 kwietnia 2015 21:35 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Przeważnie są ok. Chociaż ja też za często w Lidlu się nie zaopatrzam w takie rzeczy. Trzeba sobie zmacać i ocenić, bo można na coś fajnego i taniego trafić. Te spodenki akurat może i są zwykłe, ale lubię takie. Są takie, że nie obetrą przy długich wybieganiach. Stanika sportowego na pewno bym w takim sklepie nie kupiła, bo to trzeba zmierzyć, poskakać sobie trochę w nim w przymierzalni, żeby dobrze sprawdzić. Dobry stanik sportowy powinien być tak dopasowany, żeby 70-80 procent niwelował ruch biustu podczas wysiłku fizycznego.

Cyckonosz mam dobry, chodzi mi bardziej o te oddychające rzeczy - czy one rzeczywiście oddychają. 
18 kwietnia 2015 21:38 / 3 osobom podoba się ten post
giunta

Właśnie. Poza stanikiem, to butów też bym nie kupiła. Ja zawsze buty kupuje w sklepie dla biegaczy. Tam robią badanie stopy i dobierają profesjonalnie. Fakt, że to już wydatek kilkuset złotych, ale akurat na butach nie warto oszczędzać. Trzeba dbać o stawy itd.

To prawda, na butach, tym bardziej sportowych nie ma co oszczedzać. Mnie skusiła cena , jedne i drugie około 12 euro, więc zadne to pieniądze, ale jak sie okazało, zadna tez jakość jak do moich kijkowych marszobiegów. Lepiej sie sprawdzają zwyczajne fittnesowe adidaski. Tak zy tak, lidlowe przydadza się do ogródka lub na działkę, a do chodzenia trzeba będzie kupić prawdziwe buty :))))))))))
18 kwietnia 2015 21:40 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Cyckonosz mam dobry, chodzi mi bardziej o te oddychające rzeczy - czy one rzeczywiście oddychają. 

W Netto raz kupiłam koszulkę i oddychała. Tej Lidlowej jeszcze nie przetestowałam. Dam znać.
18 kwietnia 2015 21:54 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

To prawda, na butach, tym bardziej sportowych nie ma co oszczedzać. Mnie skusiła cena , jedne i drugie około 12 euro, więc zadne to pieniądze, ale jak sie okazało, zadna tez jakość jak do moich kijkowych marszobiegów. Lepiej sie sprawdzają zwyczajne fittnesowe adidaski. Tak zy tak, lidlowe przydadza się do ogródka lub na działkę, a do chodzenia trzeba będzie kupić prawdziwe buty :))))))))))

Nigdy nie spogladam nawet w strone byle jakich butow w Lidlu czy Aldim,  ale bluzki wybiorczo kupuje i oddychaja, bo wielokrotnie sprawdzilam )
Natomiast spodnie rowerowe z "poduszka" pod pupe, jak i rowerowe rekawiczki, tez kupuje tylko w sportowych, profesjonalnych sklepach. Roznica ogromna.
Buty w Lidlu kupilam tez, ale tylko raz. Wywalilam je po pierwszej rowerowej wycieczce.
Jak to mowi nasz Orim, szkoda kasy na towar niskiej jakosci.)
18 kwietnia 2015 22:11 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Cyckonosz mam dobry, chodzi mi bardziej o te oddychające rzeczy - czy one rzeczywiście oddychają. 

Jeżeli chodzi o ciuchy do biegania z Lidla to są tak samo dobre jak te z Dechatlona i czy innych sklepów biegowych ,mam porównanie na poczatku kariery biegania na zawodach kupiłam sobie tzw,oryginały i po jakims czasie zakupiłam sobie ciuchy z lidla i różnicy poza ceną nie zauważyłam,buty koniecznie w sklepie profesjonalnym dla biegaczy inaczej sobie nie wyobrazam biegania,kijki z Lidla czy Aldika hmmm,jeżeli nie są składane to można na poczatek sie skusic,,,,ale tez radziłabym kupić porządne,,,sory Wichura ,ale podpielam sie pod ciebie ,,,,
18 kwietnia 2015 22:29
Dobra - to może sobie przy następnej okazji coś kupię taniego do biegania:) Nie mam niczego na długi rękaw na przykład.
18 kwietnia 2015 23:41 / 1 osobie podoba się ten post
Będę polowała na te buty. Już 2 razy byłam w sklepie po nie, ale nie mieli rozmiaru:(
19 kwietnia 2015 07:36
Nad czerwonymi też myślałam, ale jednak te niebieskie w pierwszej kolejności wjadą.
19 kwietnia 2015 08:17
wichurra

Będę polowała na te buty. Już 2 razy byłam w sklepie po nie, ale nie mieli rozmiaru:(

ile te buty kosztują?
to jakieś firmowe?
19 kwietnia 2015 08:46
To Conversy. Tak 70 euro w normalnym sklepie. A ja mam outlet i tam są po 53 chyba, ale nie ma rozmiaru. W sklepach internetowych tez wyprzedane. Gdzies tam znalazlam, ale cos kolo 100 euro kosztowaly, a to juz przesada.
19 kwietnia 2015 09:00
wichurra

To Conversy. Tak 70 euro w normalnym sklepie. A ja mam outlet i tam są po 53 chyba, ale nie ma rozmiaru. W sklepach internetowych tez wyprzedane. Gdzies tam znalazlam, ale cos kolo 100 euro kosztowaly, a to juz przesada.

Czy w takich Conversach noga się nie poci jak w zwykłych trampkach? Podobają mi się, ale mam obawy, czy będę mogła w takich chodzić.
19 kwietnia 2015 09:05 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Czy w takich Conversach noga się nie poci jak w zwykłych trampkach? Podobają mi się, ale mam obawy, czy będę mogła w takich chodzić.