Co to za firma? Bo bardzo mi się te buty podobają.
Takie w moim stylu - proste, klasyczne.
Co to za firma? Bo bardzo mi się te buty podobają.
Takie w moim stylu - proste, klasyczne.
Dostałam musztardę. Myślałam, że będzie z tym problem, ale była w Edece. Do tego chipsy, które uwielbiam, a które z Polski wycofali!! No i taki dodatek do sałat, w Polsce też czegoś podobnego nie widziałam, co za skandal po prostu uważam:)
Na drugim zdjęciu prezent na Dzień Matki. Mam takie same talerze, pierwotnie miały służyć do spozywania z mężem śniadań na tarasie, ale okazuje się, że są fajne do ciasta. Mama też takie chciała kupić, ale akurat nie było jak byłyśmy w Niemczech. Więc prezent jak znalazł.
A ja dziś zakupiłam sobie osobistego laptoKa (już nie będę się męczyć z tabletem na wyjeździe)
Córce- spodnie takie,jakie chciała (troszkę mnie zatelepało przy kasie)
I sobie ładną wizytową czarną bluzkę-szykuje mi się impreza rodzinna,a nie mogę tam w kolorach wystąpić ze względu na żałobę.
a co to co to te do sałatek bo nie mogę rozczytać???
ale fajny prezent dla mamy :)
moja już dostała zawczasu, bo wiedziałam, ze mnie nie będzie w ten dzień w domu...
To są takie no - jak się to nazywa - takie jakby małe grzanki z przyprawami, papryką i orzeszkami pinii. Są różne wersje tego. Dajesz sałatę, albo miks sałat, te grzanki, jakiś olej (jeszcze mam arganowy i jest najlepszy), trochę posolisz i jest pyszna sałata. Przynajmniej ja to lubię, a takiego czegoś w Polsce nie widziałam, chociaż szukałam. Są wprawdzie grzanki, ale same, bezpłciowe.
kupiłaś laptopa w Niemczech??
Nie w Pl.
Zastanawiałam sie nad kupnem w Niemczech,ale jakoś obawiałam się niemieckiej klawiatury,ustawień itp.
Nie w Pl.
Zastanawiałam sie nad kupnem w Niemczech,ale jakoś obawiałam się niemieckiej klawiatury,ustawień itp.
po to są te piniondze żeby wydawać :))
Ale tu nie idzie o piniózdze :strach przed noca: tylko o miejsce w walizku
Przyszła kolejna paczuszka z darmowych zamówień - padsy Jacobsa - 3 sztuki. Wprawdzie ja nie mam takiego ekspresu, ale koleżanka ma, to nawiedzę ją ze swoją kawą:)
Nabyłam sobie jeszcze krem do rąk i antypespirant Vichy. Krem do rąk już kilka razy miałam i jest świetny. Antypesirant to dla mnie nowość, ale jest polecany na youtube. Mam wprawdzie niezawodny Antidral, ale jest on tak silny, że bluzki wypala. Więc chyba za dobry dla skóry też nie jest. Postanowiłam używać go tylko w gorących okresach, albo przed imprezami, a tak normalnie to inne. Ale jak nie chcecie się latem pocić, nie lubiecie tzw. nietoperzy na bluzkach i zapominacie o antypespirancie na dodatek, to polecam Wam ten Antidral. Raz w tygodniu wystarczy go użyć i paszki przez cały czas suche:) Tylko nie polecam go używać zaraz po depilacji i lepiej założyć po użyciu jakąś starą bluzkę, bo niszczy ubranie.