:przytula:
Trzeba bylo mowic to pojechali bysmy do Ochtrup ( FOG):-)
:przytula:
Trzeba bylo mowic to pojechali bysmy do Ochtrup ( FOG):-)
No co Ty - mogę przynajmniej zachować nadzieję, że nasze drogi się jeszcze zejdą:)
Ja takowe prezenty robiłam. Kochałam i na'' śmierc zagłaskałam'', głupia byłam.:palka:
Nie martw się - ja akurat takich prezentów nie robiłam i też mnie rzucił :)
Ja takowe prezenty robiłam. Kochałam i na'' śmierc zagłaskałam'', głupia byłam.:palka:
A powinno być odwrotnie :).
Może lepiej dać drugiej połówce poodychać i pozwolić się wykazać. Rodzaj prezentów nic nie ma do rzeczy:)
Wiem to wszystko. Ja dawałam oddychac, dawałam prezenty, i rozpieszczałam., czasami krzyczałam też. Oddech miał,,,, he, hee
Jak to w małżenstwie, 16-lat razem. Ale teraz jest dobrze, jak jest.:-)
Wiem to wszystko. Ja dawałam oddychac, dawałam prezenty, i rozpieszczałam., czasami krzyczałam też. Oddech miał,,,, he, hee
Jak to w małżenstwie, 16-lat razem. Ale teraz jest dobrze, jak jest.:-)
Ja bym tam te prezenty zabrała :-)