Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #2

15 listopada 2014 22:58 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Dorka nowa jesteś na forum jeszcze się poznasz,ciasta pieka dla całych rodzin,wolnego nie biorą,ale na forum to fason trzymaja robia po 100 km dziennie rowerami a co wyjadaja na obiad to strach sie bac nie jeden  Hilton nie ma takiego menu.Czytaj dziewczyno i wyciagaj wnioski.Pisz jak masz jakies pytania.Tu wszystko wyjasniamy sobie.

Tak .Tak.Wiosną obsiewają zagonki ,jesienią robią dżemiki ,ogóreczki w słoiki i inne wynalazki.
Nawet pierogi wsuną na drogę.Dorka jesteś tam wyłącznie do PDP a nie dla całej rodziny.A jak jesteś
nadgorliwa to tylko sobie robisz krzywdę.Mała kawę możesz podać czy wodę a z rodziną możesz się przywitać
i wyjść no chyba że PDP wymaga całkowitej twojej opieki ale nie sądzę.Ale to też wyczujesz najbliższą rodzinę
i sama będziesz wiedziała jak współpraca z rodziną będzie wyglądać.Bo często trafiamy na na sympatycznych 
Niemców i czasami na bufonów
15 listopada 2014 22:59 / 3 osobom podoba się ten post
basiaim

Ja tez mam dylemat.
 
Chętnie bym się wycofała do siebie (dodatkowe wolne od mojej terrorystki) ale proszą, żebym została z nimi :/

Ja po prostu mówię,że ich opuszczam,bo chciałabym odpocząć.Nigdy nie spotkałam się z dezaprobatą.
15 listopada 2014 23:01 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47

Powiem tak na poczatku mojej kariery opiekunki wypiekalam i wysilalam sie,obarowywalam rodzine ciastem,a teraz stwierdzilam ze moze nieraz krzywo potrzyli ze za duzo kasy wydaje wiec z pieczeniem sie nie wysilam i nie pieke ,a jak rodzina czy znajomi przychodza to ide do swojego pokoju,musza obgadac opiekunke ,hihi,bo relacje moja pdp zdaje ze wszystkiego ,dzis nawet zadzwonila do kolezanki z zapytaniem ze w tv nic nie ma o demostracji w hanowerze,wiec niech sobie gadaja aja mam minute oddechu

Haneczka Ty jestes wyga* ale nowe dziewczyny boja sie wszystkiego ja pamietam swoj pierwszy wyjazd tez mialam pietra.Nie maja z kim, pogadac wyzalic sie.Przyjdzie czas naucza sie mowic - nie - im wczesniej tym lepiej.
 
 
 
 
* chodzi o staz pracy
15 listopada 2014 23:08 / 2 osobom podoba się ten post
Wlasnie ,nauczylam sie mowic nie,i troche walczyc o i dla siebie,dzis moja pdp w strachu ze moge ja zostawic bo odezwala sie moja byla rodzina pdp,z prosba o opieke nad ich mama a moja Hani w ciagu jednego dnia zmiekla ,i normalnie zmienila swe zachowanie ,jak wczoraj nie zezwolila mi na ogladanie mojego programu tak dzis zapytal czy moze to bedziemy ogladac,szok.albo telefon wciaz jej byl potrzebny o dziwo teraz nie pyta czy chce dzwonic,
16 listopada 2014 06:54 / 1 osobie podoba się ten post
Ja mam babcię nadgorliwie gościnną.

Jak przyjdzie córka (często w porze okoloobiadowej),to ta zaprasza na obiad. Wczoraj robiłam naleśniki,to było "Zrób więcej dla wszystkich".

Nakładam babci obiad,ona zaraz się dopomina -gdzie talerze dla wszystkich.
Jeśli mowie,ze zrobiłam tylko dla nas i nie starczy,chętnie odda swoją porcje.

Jak cos zostaje,każe pakować dla córki do domu...
16 listopada 2014 07:15
basiaim

Ja mam babcię nadgorliwie gościnną.

Jak przyjdzie córka (często w porze okoloobiadowej),to ta zaprasza na obiad. Wczoraj robiłam naleśniki,to było "Zrób więcej dla wszystkich".

Nakładam babci obiad,ona zaraz się dopomina -gdzie talerze dla wszystkich.
Jeśli mowie,ze zrobiłam tylko dla nas i nie starczy,chętnie odda swoją porcje.

Jak cos zostaje,każe pakować dla córki do domu...

Po co wisc corka ma gotowac?  Lepiej przyjsc do mamusi na twojego gotowcca. Niemiaszki to w niektorych przypadkach bezczelny narod. Do mojej dabci dzieci przychodza zazwyczaj na kawe. Zapowiadaja sie wczesniej I zawsze przynosza cos do kawy. Wiec dla mnie na szczescie odwiedziny sa bezproblemowe
16 listopada 2014 07:46
udka z kurczaka pieczone w rekawie,marchewka z groszkiem,ziemniaczki,dla pdp,jogurt
16 listopada 2014 08:23 / 2 osobom podoba się ten post
A u mnie dzis wolowe roulady klosse i czerwona kapusta i sos pieczeniowy
16 listopada 2014 08:27 / 2 osobom podoba się ten post
Rybka, ale jeszcze nie mam pomyslu jak ja przygotowac, marchewka z groszkiem I ziemniaczki
16 listopada 2014 08:30 / 1 osobie podoba się ten post
Oooo a umnie to bylo wczoraj co u ciebie joasiu,do rybki pdp zayczyla sobie pelkartoffel salat
16 listopada 2014 08:34 / 3 osobom podoba się ten post
joannaxd

Po co wisc corka ma gotowac?  Lepiej przyjsc do mamusi na twojego gotowcca. Niemiaszki to w niektorych przypadkach bezczelny narod. Do mojej dabci dzieci przychodza zazwyczaj na kawe. Zapowiadaja sie wczesniej I zawsze przynosza cos do kawy. Wiec dla mnie na szczescie odwiedziny sa bezproblemowe

Hi hi hi..........Ja z reguły takie rzeczy na początku załatwiam. Nie gotuję dla rodziny bo nie mam tego w umowie. Z małymi wyjątkami bo ostatnio np przyjechał syn i żywopłot ciął, ale żadne niedzielne obiadki czy pieczenie placków
16 listopada 2014 09:33 / 2 osobom podoba się ten post
basiaim

Ja mam babcię nadgorliwie gościnną.

Jak przyjdzie córka (często w porze okoloobiadowej),to ta zaprasza na obiad. Wczoraj robiłam naleśniki,to było "Zrób więcej dla wszystkich".

Nakładam babci obiad,ona zaraz się dopomina -gdzie talerze dla wszystkich.
Jeśli mowie,ze zrobiłam tylko dla nas i nie starczy,chętnie odda swoją porcje.

Jak cos zostaje,każe pakować dla córki do domu...

Moja babcia też taka goscinna jest ale córki ja stopuja i nigdy nie zgodziły sie usiasc z nami do posiłku albo zabrać cokolwiek co babcia chciała dać.
Zawsze babcie zbyja śmiechem czy zartem ze nawet nie obrazi sie za odmowę.
16 listopada 2014 09:42 / 1 osobie podoba się ten post
U nas dziś gulasz wołowy, ziemniaki i kapusta czerwona.
16 listopada 2014 09:42
zupka......na 2 dni
16 listopada 2014 09:44 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj w jadłospisie sosik z kaszą gryczaną i fasolka szparagowa. Na deser sałatka owocowa z likierem.