Witam.. musi.. Wam być ciężko .. pracować, opiekować się ludźmi i tam źle o nich myśleć. Ja mam po prostu przed sobą starego, chorego człowieka, którego każdy może skrzywdzić.. jak małe dziecko To nie ma dla mnie znaczenia, są tak samo wrażliwi na krzywdę jak wszyscy inni ludzie. Ja prawie kompletnie nie znam niemieckiego, pracuje w bardzo kulturalnej rodzinie, wiedzieli ,ze nie znam języka, przystali na to. A więc każda sytuacja jest inna.... tworzą ja dwie strony... nie można wszystko przykładać do jednego szablonu... życie ma zbyt wiele odcieni i nie jest czarno - białe. Zobaczcie miłe Pani jak jest trudno tworzyć dobre związki w rodzinach a co dopiero z obcymi ludźmi z inną mentalnością od naszej. trzeba być bardzo uważnym.. i pamietać, ze jesteśmy ... po prostu ,, w pracy.... pozdrawiam