Podopieczni a nałóg nikotynowy

Słuchajcie a wasi podopieczni palą?

Ja mialam kiedys babcie 78 lat i jarala jak smok,kiedys o malo co chaty by nie spalila ) 

nie możesz sie powstrzymać? przecież to smród z tego taki, że tak jak pisłaś popielnica petów
ja mam jeszcze papierosy przywiezione z Polski,  kupiłam sobie przed wyjazdem paczkę w listopadzie, paliłam jak spotkałam się z moją znajomą, u której byłam na wigilię i pierwszy dzień świąt, aha no i zapaliłam na lotnisku w Pl i w De, mam te fajki do tej pory, jeszcze mi zostało z 10szt., taki ze mnie palacz :)

Moja nie jara, jak wojna byla to mowila, ze jarala bo jedzenia nie miala. Nie wazne, mialam kiedy propozycje do babci ktora jara i pije wino.

hahaahahhaha dobra
moja nie pali, ale ostatnio po sklepie szukała lkieru jajecznego :))))

Babuszka w K,jarała jak smoczyca:)94latka:):):):)Tu dziadek ponoc palił wczesniej-teraz nie.