Zmienniczki 2

05 kwietnia 2017 10:17 / 9 osobom podoba się ten post
dorotee

Mycha, nie musi być ani milsza ani lepsza , tylko inna będzie:-):-) obecnie pracuję tylko jako zmienniczka, ciągle nowa pdp, stała opiekunka wracając robi czasem przegląd:strach na wroble:, ach tego tamtego nie ma, czasem nie robi, jeszcze zakupy zrobi extra wiedząc ,że nie prowadzę. Zdecydowanie lepiej jest być stałą opiekunką, pierszą to już haha. Ale i tak sobie radzę:chaplin:

Święta racja Dorotko ...pierwsza jest , no może nie zawsze , ale przeważnie NAJLEPSZA . Byłam " pierwszą " i choćby nie wiem jak się starały zmienniczki ...a starały się bardzo ...to i tak po powrocie dowiadywałam się od nich , że " Barbara to , Barbara tamto " . Jedna kiedyś mnie zapytała " co ty takiego robisz , że od samego początku mojego pobytu słyszę tylko - kiedy Barbara wróci ? " ....Dziewczyna starała się o niebo bardziej niż ja , nadskakiwała , podlizywała się i g...uzik z tego wyszło . Po moim powrocie robiłam to co zawsze i nie usłyszałam od nikogo , że Marysia , czy Krysia robiła coś tam lepiej ..Bo byłam pierwsza i wszystkim się zdawało , że robię wszystko najlepiej . Wiem , że z niejednym się mylili , bo wcale najlepsza nie byłam . Byłam sobą i nie miałam najmniejszego zamiaru w sobie nic na siłę zmieniać . 
 Teraz , tutaj pierwszą opiekunką jest Andrea i żeby skały srały i pękały to ona i tak jest dla PDP NAJWAŻNIEJSZA , NAJUKOCHAŃSZA - ona jest ICH . 
Co przechodziła na tej szteli od samego początku , dla " starych uzytkowników " nie jest tajemnicą , bo niejednokrotnie dawała upust nerwom i na forum to opisywała . Ułożyła sobie tą sztelę tak , żeby wszystkim było dobrze .....pomoc Diakonie ....przedszkole dla PDP a dla opiekunki w tym czasie wolny dzień ....nocna zmiana ( to ja ! ) która ma obowiązek siedzenia na dyżurze , żeby " dzienna " miała 3 godzinną , spokojną pauzę codziennie ....budżet domowy bez ograniczeń ...tzn. nikt nie szaleje , każdy się poczuwa , że to nie nasze pieniądze , ale nikt też  nie żałuje geldów na utrzymanie opiekunek ....
 Teraz do meritum ( ta @ zawsze każe mi do niego przechodzić , bo za dużo i za zawile opowiadam ) ....Za kilka dni stawi się nowa , młoda opiekunka ...Już trzęsę portkami co to będzie , jak może być . Przyrzekam , że ze wszystkich sił będę chciała dziewczynie pomóc , będę ja wspierać , ale mam kuźwa obawy ! Jeśli " nowej " ( chociaż będzie kilka dni z Andreą jeszcze ) nasze dziewczeta nie zaakceptują do końca to mogą się znów noce zrobić przechlapane i mogę nie być w stanie , żeby "nowej " w czymś tam pomagać , bo tylko człowiekiem jestem ( ja też , żeby nie było - czlowiek ) a nie jakimś robotem , któremu baterie się zmieni i działa dalej ....Nie wiem , nie siedzę w głowach naszych PDP ...mozliwe , że ja zostałam pozytywnie zaakceptowana przez nie , bo jestem zawsze w czasie , który w wiekszości przeznaczony jest na ich sen i nie muszą mojej gęby oglądać na okrągło " na jawie " ? .... Nie będę się zamartwiać na " zaś " ....Przyjedzie młoda ...będzie w porządku ...sie pomoże w razie " w " . Możliwe , że przypasuje dziewczynom i będzie cudownie .Nie ma co jeszcze klusek studzić jak Maciek jeszcze w doopie Będzie git ...czuję to . .....ale i tak " pierwsza = najlepsza " i zdania nie zmienię .
05 kwietnia 2017 10:51 / 6 osobom podoba się ten post
Jadąc tu miałam obawy,bo zmieniałam długoletnią i pierwszą opiekunkę.Babcia i rodzina i sąsiedzi a nawet ogrodnik są do niej bardzo przywiązani.Wiem że jestem tu tylko " Ersatz",niemniej nikt mi tu nie daje tego odczuć,nie ma atmosfery typu " Ach kiedyż ta nasza N.wróci"
Tutaj podstawą jest dobry język i dobre gotowanie,a babcia pochwaliła mnie wczoraj a jedno i drugie
Jest rozsądną i mądrą kobietą ,nie panikuje ,nie stroi dąsów że ktos inny jest.
Poza tym ustaliłyśmy że obydwie jesteśmy Koziorożcami.A więc podobne do siebie.Niezbyt gadatliwe,ceniące sobie spokoj prywatność i grzeczne obie jesteśmy dopóki nikt nam nie nastąpi na odcisk
Fajna babcia,chyba mam szczęście do fajnych podopiecznych.
A co do zmienniczki,inny ma charakter niż ja,wulkan energii,mogłaby nią obdzielić ze trzy osoby.
I tak sobie myślę że babcia trochę przy mnie odpocznie,hi hi.
A potem N.wróci to ją znowu rozrusza.
05 kwietnia 2017 14:54 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

Po jakiemu napisała jak nie zna niemieckiego.....???

Ktoś jej pomógł,albo korzystała z tlumacza,teraz wszystko można ,nawet i po chińsku napisać.
05 kwietnia 2017 16:24 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Ktoś jej pomógł,albo korzystała z tlumacza,teraz wszystko można ,nawet i po chińsku napisać.

I napisała:

"Kleine prosiaczki po polu gelaufen",
a on jej na to:
"Ich habe keine Zeit auf pierdoły".
05 kwietnia 2017 16:39
 C o oznacza zmienniczki? Oczywiście czytam zważywszy jednak na ilość wiadomości wolę drogę na skróty.Czy to osoby z którymi pracujemy na zmiany?
05 kwietnia 2017 16:42 / 5 osobom podoba się ten post
Rambo8

 C o oznacza zmienniczki? Oczywiście czytam zważywszy jednak na ilość wiadomości wolę drogę na skróty.Czy to osoby z którymi pracujemy na zmiany?

O ja p......ę!!!
05 kwietnia 2017 16:55 / 8 osobom podoba się ten post
Rambo8

 C o oznacza zmienniczki? Oczywiście czytam zważywszy jednak na ilość wiadomości wolę drogę na skróty.Czy to osoby z którymi pracujemy na zmiany?

Rambuś, czy Tobie się cement wysypał na głowę, dzieciaku? 
05 kwietnia 2017 16:56 / 1 osobie podoba się ten post
Misiek

O ja p......ę!!! :zaskoczenie1:

Już rozumiem czyli misie nie lubią rambo? Nic mnie już tutaj nie zdziwi, wszak przeszedłem swoje na początku tej drogi. Rambo nie sypia z misiami co nie oznacza, że nie dyskutuje z nimi. Na siłce mamy dużo misiów. Czytam dalej.
05 kwietnia 2017 17:01 / 9 osobom podoba się ten post
Rambo8

 C o oznacza zmienniczki? Oczywiście czytam zważywszy jednak na ilość wiadomości wolę drogę na skróty.Czy to osoby z którymi pracujemy na zmiany?

Coś Ty Rambo ...ochu....oszalałeś ?! ...Zmienniczka lub zmiennik to ktoś taki co zmienia opony z zimowych na letnie i odwrotnie . Poniał ?
05 kwietnia 2017 17:12
Barbara niepowtarzalna

Coś Ty Rambo ...ochu....oszalałeś ?! ...Zmienniczka lub zmiennik to ktoś taki co zmienia opony z zimowych na letnie i odwrotnie . Poniał ?:smiech3:

My się znamy droga pani przy okazji innych komentarzy, proszę nie wyśmiewać pytam bowiem pragnę dojść do sedna, czy zmienniczka to osoba z którą pracujemy na tym samym zleceniu wymieniając się dla przykładu ja pracuję 8 godzin a później ona lub on 8 godzin, czy zostaję w pracy tylko ja i muszę ogranizować wszystko przy osobie chorej od świtu do nocy? Proszę o brak ironii ciężko mi tu uzyskać informacje, nie wiem dlaczego wszyscy mnie wyśmiewają.
05 kwietnia 2017 17:15 / 3 osobom podoba się ten post
Rambo8

My się znamy droga pani przy okazji innych komentarzy, proszę nie wyśmiewać pytam bowiem pragnę dojść do sedna, czy zmienniczka to osoba z którą pracujemy na tym samym zleceniu wymieniając się dla przykładu ja pracuję 8 godzin a później ona lub on 8 godzin, czy zostaję w pracy tylko ja i muszę ogranizować wszystko przy osobie chorej od świtu do nocy? Proszę o brak ironii ciężko mi tu uzyskać informacje, nie wiem dlaczego wszyscy mnie wyśmiewają.

Nie licz na zrozumienie na tym Forum.generalnie zmiennik to ktos kto Cie zmienia na miejscu jak masz zjazd do domu.zalezy od miejsca.co miesiac albo 6 tyg albo 8 tyg lub cos w tym stylu 
05 kwietnia 2017 17:17 / 7 osobom podoba się ten post
Rambo8

My się znamy droga pani przy okazji innych komentarzy, proszę nie wyśmiewać pytam bowiem pragnę dojść do sedna, czy zmienniczka to osoba z którą pracujemy na tym samym zleceniu wymieniając się dla przykładu ja pracuję 8 godzin a później ona lub on 8 godzin, czy zostaję w pracy tylko ja i muszę ogranizować wszystko przy osobie chorej od świtu do nocy? Proszę o brak ironii ciężko mi tu uzyskać informacje, nie wiem dlaczego wszyscy mnie wyśmiewają.

Kto Cię wyśmiewa ....gdzież bym śmiała ! ...Dybra ...jak nie lubisz żartów to teraz na poważnie , na serio : zmiennik lub zmienniczka to ktoś , kto nas zmienia na zakończenie kontraktu . Przykład : ja jestem " średniodystansowcem " , czyli jeżdżę na 3 miesiące ( na razie ) i miesiąc urlopu w Pl . W tym czasie , kiedy będę na urlopie zastąpi mnie ZMIENNICZKA .....Oj ...chciałabym se pracować 8 godzin i wolne .....ale se ne da
05 kwietnia 2017 17:21
Zaraz w agencji ładnie mówili, kasa jest, spanie jest, jedzenie jest to mam pracować 24 godziny i w trakcie tego "kontraktu" nikt mnie nie zmienia to kiedy mam wolne? Urlop bezpłatny tak? Proszę o wybaczenie miotam się z braku wiedzy, doświadczenia oraz braku pewności, czy dobrze robię chcąc rzucićpracę w Polsce.
05 kwietnia 2017 17:21 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Coś Ty Rambo ...ochu....oszalałeś ?! ...Zmienniczka lub zmiennik to ktoś taki co zmienia opony z zimowych na letnie i odwrotnie . Poniał ?:smiech3:

Oj Basia, Basia - nie żartuj sobie z chłopaka, wszak poważne pytania zadaje Już wie jaką piżamkę i paputki do pracy zabrać trzeba, no więc dalej chłonie wiedzę przed pierwszym wyjazdem niczym gąbka wodę No bądźże wyrozumiała
05 kwietnia 2017 17:23
ewal8

Oj Basia, Basia - nie żartuj sobie z chłopaka, wszak poważne pytania zadaje :lol3: Już wie jaką piżamkę i paputki do pracy zabrać trzeba, no więc dalej chłonie wiedzę przed pierwszym wyjazdem niczym gąbka wodę :lol3: No bądźże wyrozumiała :oczko2:

Uszanowanie pięknej pani! Długo nie widziałem, wspomnienia pozostały i to jak miłe oraz zabawne, nie pamiętam z którego tematu bo bym poczytał. Całuję rączki.