Zmienniczki 2

05 kwietnia 2017 17:24 / 3 osobom podoba się ten post
Rambo8

My się znamy droga pani przy okazji innych komentarzy, proszę nie wyśmiewać pytam bowiem pragnę dojść do sedna, czy zmienniczka to osoba z którą pracujemy na tym samym zleceniu wymieniając się dla przykładu ja pracuję 8 godzin a później ona lub on 8 godzin, czy zostaję w pracy tylko ja i muszę ogranizować wszystko przy osobie chorej od świtu do nocy? Proszę o brak ironii ciężko mi tu uzyskać informacje, nie wiem dlaczego wszyscy mnie wyśmiewają.

Nie.Zmienniczka/zmiennik /to opiekunka która zmienia Cię po zakończeniu Twojego zlecenia.Wszyscy jesteśmy zmiennikami bo albo my zmieniamy kogoś albo ktoś nas.Czyli:pracujesz np.2 miesiące ,jedziesz do domu a na Twoje miejsce przyjeżdża zmiennik-inny opiekun.I analogicznie.Ty przyjeżdżasz kogoś zmienic -jesteś więc zmiennikiem.Są też miejsca/sztele/,gdzie pracują jednocześnie dwie opiekunki-jedna w dzień ,druga w nocy-są więc dla siebie zmienniczkami.
Wyśmiewają ,bo po paru latach pracy ,dla nas ,tzw.starych wyg to wszystko jest oczywiste ,ale pamiętam doskonale czasy kiedy nawet nie wiedziałam to znaczy "sztela".Spokojnie,kilka wyjazdów i też będziesz oblatany:)Teraz najlepsza pora na ten 1x-na okres świąteczny nawet z mocno podstawowym językiem znajdziesz zlecenie i nie musi to wcale byc firma z Twojego miasta.I tak, moim zdaniem,niezależnie od znajomości języka ten 1x trzeba się odwazyć ,bo może się w realu okazac ,że wcale ta robota Ci nie odpowiada. 
05 kwietnia 2017 17:28 / 4 osobom podoba się ten post
Heh, ktoś tu kogoś wkręca aż miło. A Ramboo ma ubaw po pachy. eee lepiej w końcu śmiać się niż płakać też prawda;))
05 kwietnia 2017 17:33 / 5 osobom podoba się ten post
Rambo8

Zaraz w agencji ładnie mówili, kasa jest, spanie jest, jedzenie jest to mam pracować 24 godziny i w trakcie tego "kontraktu" nikt mnie nie zmienia to kiedy mam wolne? Urlop bezpłatny tak? Proszę o wybaczenie miotam się z braku wiedzy, doświadczenia oraz braku pewności, czy dobrze robię chcąc rzucićpracę w Polsce.

Rambo, niby piszesz, że czytasz forum, ale mam wrażenie, że zupełnie nie rozumiesz tego, co przeczytasz.
Nie dziw się, ze niektórych Twoje pytania wręcz irytują albo śmieszą, bo każdy kto się na tę pracę decyduje po prostu ma jakiekolwiek choćby najbledsze pojęcie z czym się to je. To nie jest praca na etacie - 8 czy 12 godzin i mam wywalone na wszystko do nastepnego dnia. To jest praca z seniorami u seniorów z 2 lub 3 godzinna zawyczaj przerwą w ciągu dnia i przerwa na sen, a i to nie zawsze.
W zasadzie każdy z nas kiedyś zaczynał i miał dużo pytań i watpliwosci, no ale Ty - sorry - przechodzisz sam siebie... albo Ci się po prostu nudzi i próbujesz rozkręcić zabawę
05 kwietnia 2017 17:41
Kama84

Heh, ktoś tu kogoś wkręca aż miło. A Ramboo ma ubaw po pachy. :lol2: eee lepiej w końcu śmiać się niż płakać też prawda;))

To niewiarygodne od samego początku jak tu jestem wciąż macie ze mnie bekę tak? Czy ja piszę, że iksińska jest taka albo śmaka? Piszę na temat zadając pytania, na które nie znam odpowiedzi. To forum jest absolutnie zasakakujące, proszę o wybaczenie ale straciłem ochotę na uczestnictwo. Co prawda na budowie robimy żarty ale jak do fachu przystało, kolega pyta to się tłumaczy i objaśnia nie wyśmiewa. Uszanowanie. Droga pani Kasiu, Dakota uprzejmie dziękuję za informacje.
05 kwietnia 2017 17:44
Barbara niepowtarzalna

Kto Cię wyśmiewa ....gdzież bym śmiała ! ...Dybra ...jak nie lubisz żartów to teraz na poważnie , na serio : zmiennik lub zmienniczka to ktoś , kto nas zmienia na zakończenie kontraktu . Przykład : ja jestem " średniodystansowcem " , czyli jeżdżę na 3 miesiące ( na razie ) i miesiąc urlopu w Pl . W tym czasie , kiedy będę na urlopie zastąpi mnie ZMIENNICZKA .....Oj ...chciałabym se pracować 8 godzin i wolne .....ale se ne da :-(

Dziękuję, droga pani nie wyśmiewa ale są osoby, które to robią zatem nie piszę.
05 kwietnia 2017 17:55 / 9 osobom podoba się ten post
ewal8

Rambo, niby piszesz, że czytasz forum, ale mam wrażenie, że zupełnie nie rozumiesz tego, co przeczytasz.
Nie dziw się, ze niektórych Twoje pytania wręcz irytują albo śmieszą, bo każdy kto się na tę pracę decyduje po prostu ma jakiekolwiek choćby najbledsze pojęcie z czym się to je. To nie jest praca na etacie - 8 czy 12 godzin i mam wywalone na wszystko do nastepnego dnia. To jest praca z seniorami u seniorów z 2 lub 3 godzinna zawyczaj przerwą w ciągu dnia i przerwa na sen, a i to nie zawsze.
W zasadzie każdy z nas kiedyś zaczynał i miał dużo pytań i watpliwosci, no ale Ty - sorry - przechodzisz sam siebie... albo Ci się po prostu nudzi i próbujesz rozkręcić zabawę :buziaki2:

Przyznaję,że też owa myśl przemkła była mi przez głowę,ale ostatecznie myslę sobie:Ramus ,sierota taka opiekunkowa to trza chłopa uświadamiać:)Przy okazji Rambutanik ,zdradź dziecino ile wiosenek sobie liczysz bom okrutnie ciekawa:)Tylko nie zmyślaj!!!
Nasz praca jest z agencyjnej definicji 24 godzinna.Ale to nie oznacza ,że zwarty i gotowy jesteś 24 na dobę.Zwykle po obiedzie jest przerwa,zwana też z niemiecka pauzą-2-3 godziny.Masz też przerwę nocną.Opiekun też człowiek ,spać musi:)Zdarza się oczywiście wstawanie w nocy do podopiecznego/PDP/,ale nie w kazdym miejscu.Bywa też ,że PDP jeżdzi w  tygodniu do domu dziennej opieki-przedszkola ,jak tu mówimy,wtedy opiekun ma czas wolnypod nieobecnośc PDP.Cały "urok" tej roboty polega głównie na tym,że kiedy masz PDP w domu to właściwie poza wyjściem na pauzę czy zakupy,nie masz mozliwości wyjśc sobie gdzie i kiedy chcesz.Tzn.teoretycznie mógłbyś ,ale odpowiadasz za swojego PDP i w zależności od tego jakie schorzenia on posiada po powrocie możesz zastać różne rzeczy w domu lub np.nie zastać PDP bo pójdzie sobie w świat...Proponuje poczytać o chorobach starczych,demencji,Alzheimerze.W ogóle o problemach osób starszych.Generalnie jest to praca w izolacji i zamknięciu z drugim,starym ,chorym,niemieckojęzycznym,obcym człowiekiem...Nie dla kazdego.I jest to coś zupełnie innego niż opieka nad własnym dziadkiem czy babcią.
Z jednej strony dobrze ,że zadajesz pyatnia ,ale z drugiej czytając myśl,bo rzeczywiście wydaje się ,że niektóre tematy czytasz z miernym zrozumieniem.Problemy i zasady Opiekunkowa wałkują sie na forum codziennie,w różnych postaciach,jesteś już tu trochę czasu coś powinieneś załapać:)Tak czy inaczej przed pierwszym wyjazdem nie dostaniesz gotowego zestawu pytań i odpowiedzi bo każde miejsce ,każdy PDP i każdy opiekun jest inny i nie ma dwóch takich samych szteli.Ale o tym trzeba sie na własnym przykładzie przekonać:)Będę czekać cierpliwie/to też b.ważna cecha opiekuna/na Twoje pierwsze relacje z pracy:)
05 kwietnia 2017 17:59 / 11 osobom podoba się ten post
Rambo8

To niewiarygodne od samego początku jak tu jestem wciąż macie ze mnie bekę tak? Czy ja piszę, że iksińska jest taka albo śmaka? Piszę na temat zadając pytania, na które nie znam odpowiedzi. To forum jest absolutnie zasakakujące, proszę o wybaczenie ale straciłem ochotę na uczestnictwo. Co prawda na budowie robimy żarty ale jak do fachu przystało, kolega pyta to się tłumaczy i objaśnia nie wyśmiewa. Uszanowanie. Droga pani Kasiu, Dakota uprzejmie dziękuję za informacje.

No to teraz dołozyłeś...
To ja odwracając teraz całkowicie sytuację i wchodząc na Twoje podwórko mam pytanie: przychodzi uniżony młodzieniec do pracy na budowę i pyta Cię do czego słuzy kielnia albo co to jest betoniarka?
Oczywiście wyobraźnia moja nie zna granic więc już widzę jak mu to fachowcy wszystko cierpliwie tłumaczą i objaśniają. A widzę to tym bardziej, że znam ekip budowlanych od groma i ciut ciut  i ich żarty a właściwie megajaja również...
Dalszy komentarz raczej zbędny. Pozdrawiam i pomyslności wszelkiej życzę.
05 kwietnia 2017 18:03
ewal8

No to teraz dołozyłeś... :lol3:
To ja odwracając teraz całkowicie sytuację i wchodząc na Twoje podwórko mam pytanie: przychodzi uniżony młodzieniec do pracy na budowę i pyta Cię do czego słuzy kielnia albo co to jest betoniarka? :lol3:
Oczywiście wyobraźnia moja nie zna granic więc już widzę jak mu to fachowcy wszystko cierpliwie tłumaczą i objaśniają. A widzę to tym bardziej, że znam ekip budowlanych od groma i ciut ciut  i ich żarty a właściwie megajaja również...
Dalszy komentarz raczej zbędny. Pozdrawiam i pomyslności wszelkiej życzę.

Owszem droga pani, wysyłając pielęgniarkę albo panią domu na budowę, bez dalszego odbioru w końcu to nie jest jedyne forum.
05 kwietnia 2017 18:12 / 10 osobom podoba się ten post
ewal8

No to teraz dołozyłeś... :lol3:
To ja odwracając teraz całkowicie sytuację i wchodząc na Twoje podwórko mam pytanie: przychodzi uniżony młodzieniec do pracy na budowę i pyta Cię do czego słuzy kielnia albo co to jest betoniarka? :lol3:
Oczywiście wyobraźnia moja nie zna granic więc już widzę jak mu to fachowcy wszystko cierpliwie tłumaczą i objaśniają. A widzę to tym bardziej, że znam ekip budowlanych od groma i ciut ciut  i ich żarty a właściwie megajaja również...
Dalszy komentarz raczej zbędny. Pozdrawiam i pomyslności wszelkiej życzę.

Tym bardziej, że nie jesteś tu pierwszy raz.
Byłeś już wcześniej, zadawaleś te same pytania, otrzymywaleś merytoryczne odpowiedzi i teraz zaczynasz od nowa w swoim, specyficznym stylu.
Ja uważam, że ludzie sami z siebie nie mogą być aż tacy .....,  więc wychodzi na  to, że:
- ty jednak taki jesteś,
- robisz to dla hecy,
- robisz to za pieniądze,
- robisz to pod przymusem, 
- robisz to pod wpływem choroby, albo na skutek wypadku /np. upadku z rusztowania/.
05 kwietnia 2017 18:17 / 6 osobom podoba się ten post
Rambo8

Owszem droga pani, wysyłając pielęgniarkę albo panią domu na budowę, bez dalszego odbioru w końcu to nie jest jedyne forum.

Jasne Rambuniu, my tu wszystkie/wszyscy  dyplomowane opiekunki/opiekunowie, Wcześniej nikt z nas nie pracowała/pracował  w żadnym innym zawodzie.
Ot, z mlekkiem matki wyssaliśmy powołanie do tej pracy
Całuję rączki i nie fochaj się na nikogo wszak nie przystoi to dżentelmenowi, którym niewątpliwie jesteś. 
05 kwietnia 2017 18:18 / 5 osobom podoba się ten post
Jeszcze dodam, że mam foworytów z powyższej listy.

05 kwietnia 2017 18:23 / 9 osobom podoba się ten post
Rambo8

Owszem droga pani, wysyłając pielęgniarkę albo panią domu na budowę, bez dalszego odbioru w końcu to nie jest jedyne forum.

Nie jest jedyne,jasne ale tak sobie myślę,dobrymi chęciami piekło wybrukowane.....Po co to się od razu obrażaćI weż tu miej dobre chęci.Jakoś nowe koleżanki opiekunki,w naszym slangu "świeżynki" nie obrażają się tak szybko.Odwrotnie,też się z ich pytań czasem nabijamy ,ale one i tak chłona wiadomości i wiedzę jak gąbka.W przeciwieństwie do panów"świeżynków" Ci,podobnie jak Ty,natychmiast się obrażają:( Już tu byo paru takich.To nie jest żaden wstyd nie wiedziec wszystkiego.Nikt wszystkiego nie wie.A przy tym nasza praca jest na tyle zaskakująca,że nawet stare wygi czasem staja jak żona Lota w zaskoczeniu:):):)Tak więc Rambutanik,nabierz chociaż odrobine dystansu do siebie :):):)To tez pożądana cecha opiekuna:):):):) 
My się chętnie dzielimy wiedzą i doświadczeniem,a że czasem się ponabijamy.....to tak jak w wojsku,kot swoej odkocić musi:):):):)Liczę na Twoje poczucie humoru:)Nasze forum jest nieco postrzelone,nieco zwariowane,nieco czasem złosliwe i zgryźliwe ale ogólnie rzecz biorąc gdyby tu same wredne małpy były nie hulało by prawie 6 lat:):):):)
05 kwietnia 2017 18:23 / 7 osobom podoba się ten post
Rambo8

Zaraz w agencji ładnie mówili, kasa jest, spanie jest, jedzenie jest to mam pracować 24 godziny i w trakcie tego "kontraktu" nikt mnie nie zmienia to kiedy mam wolne? Urlop bezpłatny tak? Proszę o wybaczenie miotam się z braku wiedzy, doświadczenia oraz braku pewności, czy dobrze robię chcąc rzucićpracę w Polsce.

A czy musisz odrazu rzucać pracę? możesz wziąść urlop i jechać na próbę w urlopie .Sam zobaczysz czy dasz radę  nadajesz sie i.t.d
05 kwietnia 2017 19:58 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Po chińsku:):):)Hi hi hi

Po chińskiemu. 
05 kwietnia 2017 23:31 / 7 osobom podoba się ten post
Kama84

Heh, ktoś tu kogoś wkręca aż miło. A Ramboo ma ubaw po pachy. :lol2: eee lepiej w końcu śmiać się niż płakać też prawda;))

Dokładnie. Może Rambo powinien przyłozyć się bardziej do języka polskiego, do synonimów, do wyrazów bliskoznacznych, a może nawet poczytać słownik wyrazów obcych. Zmiennik to osoba, która zamienia inna osobę. Masz rację Kamo, jaja sobie z nas robi ten Rambo i to takie jak berety komandosów palestyńskich.