Witaj w klubie.
Też mam dziś jakiś słaby dzień.
Jakoś płaczliwie wręcz mi się zrobiło.
Witaj w klubie.
Też mam dziś jakiś słaby dzień.
Jakoś płaczliwie wręcz mi się zrobiło.
A mnie dziś wszystko wkurza......jutro się zrelaksuję w sklepie z ciuchami. Oby do jutra....
Mam dziś tak samo,do południa lekko w dół mnie pociągnęło,a potem coś jakbym wkurw poczuła. Jutro koniecznie na zakupy,bo się wykończe psychicznie..
Tobie już niedużo zostało do końca.....A ja mam jeszcze miesiąc tej nudy na wsi.....dziś już kombinowalam, żeby skrócić ale szkoda mi kasy......:-)
W De jestem od 27 maja,czyli niemało,ale faktycznie zaraz wracam do Polski.Całe szczęście ,ze z tamtej wiochy się urwałam,bo do tej pory to chyba bym prosto do psychiatryka musiała się udać.
No to faktycznie niemało jak od końca maja....ale w mieście czas szybciej płynie.....na wsi okropnie nudno. Jak wrócę to prosto do Tworek na terapię.....:lol3:
No to faktycznie niemało jak od końca maja....ale w mieście czas szybciej płynie.....na wsi okropnie nudno. Jak wrócę to prosto do Tworek na terapię.....:lol3:
Eee tam do Tworek. Lepiej do knajpy na schabowego :dwa piwa:
Mysiu,a ty się nie wybierasz w mazowieckie przypadkiem? Będziemy w tym samym czasie na urlopie,może coś teges?:-)
Może być, że Warszawę odwiedzę ale jeszcze nic na 100% nie wiem. Jak co to telefoniki w ruch. Tegess tegess :-)
No,no jakbyś coś teges to dryndnij..:hihi: Obiecuję,że się sponiewieramy jak na koleżanki przystało.:smiech3:
Obiecałyśmy sobie "sponiewieranie" :szampan: trzeba dopilnowac realizacji.
Czymam cię za mysi ogonek .
No to faktycznie niemało jak od końca maja....ale w mieście czas szybciej płynie.....na wsi okropnie nudno. Jak wrócę to prosto do Tworek na terapię.....:lol3:
Załapałam doła.Chyba nic więcej w tym temacie dodać nie dam rady.
A pogoda piękna.Idę w p..du.