Magdzie, gratuluje debiutu w charakterze psychoanalityka:-)
I w tym miejscu pozwole sobie na mala dygresje: nasza praca jest niesamowicie ciekawa i na brak rozrywek nie mozemy narzekac:lol2:
Magdzie, gratuluje debiutu w charakterze psychoanalityka:-)
I w tym miejscu pozwole sobie na mala dygresje: nasza praca jest niesamowicie ciekawa i na brak rozrywek nie mozemy narzekac:lol2:
Magdzie, gratuluje debiutu w charakterze psychoanalityka:-)
I w tym miejscu pozwole sobie na mala dygresje: nasza praca jest niesamowicie ciekawa i na brak rozrywek nie mozemy narzekac:lol2:
A ja mam doła ....Zmęczenie zwyciężyło . Zamiast cytować dałam komuś plusa ....a tak miałam ochotę przyp....przyłożyć . Padnięta jestem ...odechciało mi się .
A ja mam doła ....Zmęczenie zwyciężyło . Zamiast cytować dałam komuś plusa ....a tak miałam ochotę przyp....przyłożyć . Padnięta jestem ...odechciało mi się .
Wiesz Ty co ,ja to się zrobiłam kompletnie " nieciekawa" :lol3:
Masz calkowita racje.Tylko dla mnie na pierwszym miejscu liczy sie dobro mojego pdp., a problemy ich dzieci sa mi zbedne.
Jakies glupie szczescie mam , to nie pierwszy raz jak dzieci placza mi w rekaw , jeszcze troche to sama bede potrzebowac lekarza)))
Hawana, jak wpadnę w dołek, to natychmiast Ciebie będę wołać :oklaski2:
Uderzaj prosto do mnie, posmarkamy sie, posmiejemy, a potem jakas pszczolke ukatrupimy i bedzie git:-)
OK :uśmiech ona:Pszczółkę to może lepiej łyknąć..?
Mozna i tak nazwac.
Dogadamy się jakoś, co z tą pszczółką, nie ?
Oczywiscie, lubie wszystkie zwierzaki, pszczolki, gzegzolki i inne byki.