Mnie to chyba to sumienie zagryzie nie wiem jak mam jutro do niej jechac bo boje sie ze wybuchne płaczem:placz3:
Mnie to chyba to sumienie zagryzie nie wiem jak mam jutro do niej jechac bo boje sie ze wybuchne płaczem:placz3:
Pomoglam jej usiasc I pobieglam po pomoc podopieczna nie chciala lekarza a ja nie mam rentgenu w o czach byla ze mna matka synowej podopiecznej
Kobieto, spokojnie!!! Babcia nie miała otwartego złamania? Nie. Poruszała się jakoś po mieszkaniu, korzystała z toalety, przespała noc?
Bardzo mozliwe, że ma pękniętą kość od upadku, albo stłuczoną, a to chyba nie jest złamanie. Nie wiem na ile znasz niemiecki i jestes w stanie zrozumieć co mówią.Takie rzeczy się zdarzają jak równiez dużo gorsze i nie jest to zaniedbanie czy nieodpowiedzialność opiekunki. No trochę empatii dziewczyny, bo naskoczyłyście na koleżankę, że dziewczyna czuje się prawie jak by to ona podopiecznej tę nogę złamała.
A mnie by sumienie gryzło! i daj spokój.
Wiem, ze było TO nie do mnie, wiem, ale chciałam napisac i napisałam. Baśiu co Cię ugryzło?
Otwartego zlamania nie ale nie chodzila nie mogla myslalam ze mocno sie potlukla.
napisze jak zazwyczaj bylo wiec tak babka nigdy nie chciala zebym jej pomagala sie klasc dlatego zawsze siedzialam u siebie I jak slyszlalam jedne dzrzwi czekalam bo szla do toalety pozniej drugie drzwi od kuchni wtedy qychodzilam I czekalam przy drzwiach od sypialni tego wieczoru nie slyszalam zadnych drzwi tylko wielkie bum a jak weszlam do kuchni to drzwi od pokoju byly otwarte babka lezala na podlodze I pomoglam jej usiasc powiedzialam ze ide po pomoc
Ani syn ani synowa nie odbierali telefonu a jak przyjechali bo mieszkaja za sciana to nie przyszli a zostali poinformowani o sytuacji
Co mnie ugryzło ? sumienie , kurde , sumienie :-)))))))))....... w ostatnie BN odwoziłam Pusię do sypialni , nikt się nie ruszył z pomocą a w pokoju 27- 29 sztuk siedziało , ale se pomyślałam jak wy niedomyślni to łaski bez ! ....z chwilą , kiedy na łóżku ściągnęłam jej spodnie zgubiła mnie rutyna , zrobiłam to co zawsze robiłam przy przesadzaniu jej na klo , ale jakoś nie dokładnie i z chwilą , kiedy stanęła ( ??? ) na stopach poczułam , że siada , przez ułamek sekundy chciałam ją jeszcze utrzymać , ale oprzytomniałam i zsuwałam się razem z nią , że prawie na niej ległam ! zerwałam się szybko , odebrało mi rozum w panice iusiłowałam ją podnosić ! Dobrze , że ona była bardziej myśląca i powiedziała " zawołaj mężczyzn ! " , bo pewnie teraz to już by mnie na wózku wożono . Dlatego to piszę , bo sama wpadłam w panikę a lata swoje mam ..........choć tego nie widać :-);-);-)
To co mi Baska piszesz, że mam nie 'wyjeżdżac z tekstem, że sumienie gryzie' ,,,,luzik.
cos gryzie to łapie o co biega,ale sumienie ? A co to takiego ? ha ha ha
cos gryzie to łapie o co biega,ale sumienie ? A co to takiego ? ha ha ha
Sumienie to taki wewnętrzny ABS , który się włącza kiedy chcemy jechać bez zahamowań ...
Aaaaaaaaaaaaa ! To swietnie ! Wiem gdzie w aucie sie wyciaga bezpiecznik od ABS ha ha To chyba z soba tez sobie poradze hihihi
Witam wieczorowa pora, w burzowa noc.
Mam problem, poniewaz pani, ktora pracowala na tym samym miejscu zamiast mnie, a ktora jeszcze zawiozlam na dworzec, pozostawila niemal pusta lodowke.
I moze wie kto, jak przezyc caly dzien we dwoje majac do dyspozycji tak: 6 jogurcikow activia, pol twarozku, uschniety kawalek zoltego sera, dwa budynie, chyba w zamysle jako deser po tych jogurtach, pare plasterkow szynki wloskiej i wor kartofli. 10 jajek i 1-3 kartona mleka.
1 kostka masla. I zamrozone sznytki chleba bialego.
Wszystko to z Aldiego i jakies takie, ze nie jest mi dobrze jak na to patrze.
Niby wszystkiego dosc szybko sie ucze, jednakze kantowania innych pojac jakos nie moge.
No bo naturalnym dla mnie jest, ze jesli pozostwiam wypelniona lodowke wysokiej jakosci jedzeniem i do tego w kopercie pokazna kwote na cale, kolejne 2 tygodnie, no to naturalnym jest, ze odwzajemniam tym samym.
Nie wiem uczciwosc to jest czy juz naiwnosc nazywana wiara w dobro innych ludzi.
Sorry, ale czuje sie po prostu "wydymana".