Mam pytanie.....mam babcie z parkinsonem babcia ledwo chodzi po domu ale chodzi by ruszac sie z moja pomoca jest mi ciezko ja trzymac moge to robic 2 X dziennie ale nie na kazde zawolanie przeciez i do toalety ja biore i sie tam siluje czy z lozka wziac czy posadzic tez na wozek do obiadu itd ...rece mi siadaja widze....i nie wiem jak mam wobec corki zachowac sie ,ona chce by babcia chodzila czesto ale mi rece siadaja ....czy Wy tez byscie tak chodzily z babcia ???...babcia uparta dzis ze po schodach zejdzie do ogrodu wiec ja wzielam pokazac jej jak ciezko ...boze jak zawziecie szla az usiadla ledwo z nia zeszlam a reka mnie boli jak cholera....mam dosc przez jej corke musze chodzic z babcia ....