dobrze ze Cie nie posadza ze to Ty narobilas :):skacze:
dobrze ze Cie nie posadza ze to Ty narobilas :):skacze:
Ja jestem zła bo u mnie po takim incydencie (+ próba sprzątania) to nawet sufit kiedyś musiałam myć. Oczywiście brudną ścierką (lub bielizną) "myte" są ściany, podłoga czy sprzęty. A próba zagonienia pod prysznic to masakra. Ja też musze się kąpać i zmieniać wszytkie ciuchy.
A co do przyczyn to zaobserwuj kiedy występują biegunki (po jakich pokarmach). Mnie to zajęło trochę, ale już wiem czego nie łączyć i są efekty. Incydenty zdarzają się 1-2 razy w miesiącu. Odpukać :-)
zostając w temacie biegunek... poprzedniczka nastraszyła mnie, że heksa jedzac duzo budyniów czekoladowych ma problem z kupą i zdarzyło się tak raz, że po x dniach wreszcie się wypróżniła i kibel się zapchał -_-
wątpliwa to przyjemność , więc jak tego uniknąć? ona dużo pije, czy to kawy z mlekiem (albo odwrotnie) i wody, bo co rusz latamy na siku. Ostatni raz robiła kupę w poniedziałek......
A warzywa i owoce je?
Może ma za mało błonnika pokarmowego.
Jest taki środek który nazywa się Movicol,jest w torebkach i wskazany przy zaparciach,możesz kupić i spróbować czy podziała.
Ale lepiej jak skonsultujesz to z lekarzem.
rozgotowane warzywa tak (dzisiaj np, miksowaną warzywną zupę) , owoców nie.
Jutro zagaję syna na ten temat. dzięki
rozgotowane warzywa tak (dzisiaj np, miksowaną warzywną zupę) , owoców nie.
Jutro zagaję syna na ten temat. dzięki
owoce to nie tylko pokrojone kawalki.
Ja swojej scieram na tarce np.truskawki,kiwi i jablko.powstaje taki mus.mozna go podac np z lodami na deser lub z ciastkami
O mamusiu...! Rozwinie, nie rozwinie, bo ja serio nie wiem co z tobą będzie po 2 tygodniach tam- jeszcze im na koniec taśmy zakosisz, żeby w domu słuchać.
Alina-skarbnico wiedzy! proszę powiedz jak czarujesz na co dzień swoją pdp, że po kilku tygodniach masz miłą staruszkę-serio się pytam, bo potzrebuję bardzo coś w zanadrzu mieć jak znów kiepsko trafię?????????
owoce to nie tylko pokrojone kawalki.
Ja swojej scieram na tarce np.truskawki,kiwi i jablko.powstaje taki mus.mozna go podac np z lodami na deser lub z ciastkami
poprzedniczka i takie wynalazki robiła, na próżno, szkoda marnować pysznych owoców na nią, bo i tak nie zje.
Ale czekolada pod kazdą postacią to już inna bajka.......
Słoneczko! Gdybym wiedziała to bym opatentowała i jeszcze parę groszy zarobiła ale nie mam zielonego pojęcia . Nie jestem wazeliniarą, czesem się kłócę, czasem ustępuję, czasem się obrażam, nawet do agencji ze skargą potrafię zadzwonić jak ciśnienie osiągnie apogeum. Jestem w dodatku roztrzepana i ciągle czegoś zapominam albo odkładam nie tam gdzie trzeba, a babcia tylko wznosi oczy do nieba. Nie mam pojęcia. Poza tym za szybko chodzę, za długo śpię, źle scinam szczypiorek i mam parę innych wad prawdziwych lub wyimaginowanych. Przede wszystkim na wiele spraw macham ręką bo w przeciwnym wypadku nastąpiłaby taka eskalacja złośliwości, że tylko zjazd by mnie ratował. Jak do tej pory nie trafiłam na osobę, z którą nie mogłabym się dogadać. Prędzej czy później udaje mi się nawiązać jakąś nić porozumienia ale po prostu tam gdzie mogę ustępuję, a gdzie nie to twardo się stawiam. Poza tym podchodzę do wszystkich moich pdp z troską i one to czują. Co tu dużo mówić ja zwyczjnie lubię ludzi. Na pewno takie podejście pomaga mimo, że nie mam zbyt dużego doświadczenia w opiece, raptem cztery osoby z tego dwie sprawne ruchowo i psychicznie. Nie wykazałam się jak do tej pory jakąś wiedzą, nie miałam potrzeby. Raczej jestem pomocą domową i towarzyszką niż sensu stricto opiekunką.
Juz spakowana i czekam na zmienniczke a pozniej to sami wiecie jak to jest )), wiec zegnam sie z Wami teraz, zycza aby dni uplywaly szybko i spokojnie,pracujcie sobie to tych naszych wspolnych projektach:-) :-) i nie dajcie sie sprowokowac.W domu czeka na mnie prezent ,moj wspanialy maz zakupil mi jakies ksiazki do nauki...jezyka niemieckiego,a ja glupia myslalam ze jest bardziej do przodu i kupi mi jakas ksiazke zebym mogla go pozniej zaskoczyc w sypialni:-) :-) ,e jakis taki nie kumaty ten moj stary:-) :-)
Dziekuje za wspolny czas i trzymajcie rame- jak to ja czesto mowie papa:-)
Z tym też można oszukiwać no ale to inna bajka.
Może Twoja PDP po prostu lubi mieć zatwardzenia i tyle:)))