Święta w roli opiekunki

21 grudnia 2011 20:53 / 1 osobie podoba się ten post

Kiss jestem nowa na tym portalu


i bardzo się cieszę, że coś takiego znalazlam, to chyba mój świąteczny prezent( bo też innych się nie spodziewam!!!)


.Zostaję z moimi podopiecznymi na świąteczny czas - opiekuję się malżeństwem...i nie wiem jak to będzie??, ale pewnie smutno Cry, bo tam w Polsce rodzina, dzieci, mąż, cudowne wnuki...


och! żeby nie ta biedna emerytura!!


Pierwszy raz będę w święta Bożego Narodzenia w niemieckiej rodzinie, stąd prośba: jakie macie doświadczenia i jak trzeba się zachować.Moich staruszków (oboje na wózkach) pewnie odwiedzą synowie...a co z jedzeniem?? (jestem na terenie Schwabii)..podzielcie się proszę uwagami, będę bardzo wdzięczna


i jak to jest z wynagrodzeniem za taki okres (jestem tu trzeci miesiąc)


i jeszcze jedna prośba? nie ukrywam, że polska agencja za drugą osobę  doplaca mi 5 Euro(są calkowicie zdani na mnie, kompletnie bez samoobslugi, nieraz nie wiem kogo pierwszego mam przewijać, a każdą z osób minimum 4x dziennie)


Nie ukrywam, że jestem rozżalona i już nie Niemcy mnie źle traktują, ale wlaśnie rodacy.Mimo próśb o podwyżkę, zbagatelizowali sprawę , przyslali nową umowę z tą samą stawką i zwyczajnie postawili "mnie pod ścianą"


Dodam, że mówię swobodnie po niemiecku, mam prawo jazdy i jestem naprawdę dobrą opiekunką


na tyle żalów...


a wszystkim, którzy pracują w święta z dala od bliskich życzę milych podopiecznych i ich rodzinWink


mój laptop jest stareńki i nie chce mu się pisać malego"Ł", stąd blędy


 

21 grudnia 2011 20:59 / 1 osobie podoba się ten post
witam no i chce dodac pare slow otuchy nie wazne jak piszesz wazne ze piszesz i z kims rozmawiasz tez zycze wesolych swiat i odzywaj sie czasem to pomaga bardzo mi pomaga

21 grudnia 2011 21:09
suselek said:

Kiss jestem nowa na tym portalu


i bardzo się cieszę, że coś takiego znalazlam, to chyba mój świąteczny prezent( bo też innych się nie spodziewam!!!)


.Zostaję z moimi podopiecznymi na świąteczny czas - opiekuję się malżeństwem...i nie wiem jak to będzie??, ale pewnie smutno Cry, bo tam w Polsce rodzina, dzieci, mąż, cudowne wnuki...


och! żeby nie ta biedna emerytura!!


Pierwszy raz będę w święta Bożego Narodzenia w niemieckiej rodzinie, stąd prośba: jakie macie doświadczenia i jak trzeba się zachować.Moich staruszków (oboje na wózkach) pewnie odwiedzą synowie...a co z jedzeniem?? (jestem na terenie Schwabii)..podzielcie się proszę uwagami, będę bardzo wdzięczna


i jak to jest z wynagrodzeniem za taki okres (jestem tu trzeci miesiąc)


i jeszcze jedna prośba? nie ukrywam, że polska agencja za drugą osobę  doplaca mi 5 Euro(są calkowicie zdani na mnie, kompletnie bez samoobslugi, nieraz nie wiem kogo pierwszego mam przewijać, a każdą z osób minimum 4x dziennie)


Nie ukrywam, że jestem rozżalona i już nie Niemcy mnie źle traktują, ale wlaśnie rodacy.Mimo próśb o podwyżkę, zbagatelizowali sprawę , przyslali nową umowę z tą samą stawką i zwyczajnie postawili "mnie pod ścianą"


Dodam, że mówię swobodnie po niemiecku, mam prawo jazdy i jestem naprawdę dobrą opiekunką


na tyle żalów...


a wszystkim, którzy pracują w święta z dala od bliskich życzę milych podopiecznych i ich rodzinWink


mój laptop jest stareńki i nie chce mu się pisać malego"Ł", stąd blędy


 


Zmień agencję! A co do świąt to niestety nie mogę Ci pomóc. Sam unikam opieki nad dwiema osobami.

21 grudnia 2011 21:28
och !! jak fajnie, wlaściwie swój czas mam po 22 i już się odezwaliście, no to lżej będzie mi się spalo i Tobie Janusz i Tobie Justa - serdecznie dziękuję...a agencje faktycznie myślę zmienić, ale nie jestem pewna, czy moje oczekiwania nie są wygórowane i może tak wszędzie placą??



czekam na inne wiadomości...albo podpowiedzcie , jeśli naturalnie możecie

serdeczności dla czytających
21 grudnia 2011 21:49
Witaj milo suselek , odwiedzaj nas czesto ,bedzie Tobie razniej , Podzielam zdanie Janusza zmien agencje .
21 grudnia 2011 22:15
Witaj suselek,nie martw sie nie bedziesz sama w swieta ja tez tutaj zostaje do 20 stycznia,damy rade to przetrwac napewno.Jest tutaj na naszym forum wielu wspanialych ludzi,ktorzy pomoga i udziela wsparcia,pozdrawiam.A ja tez mam starenkiego laptopa,ale sie tym wcale nie przejmuje tylko pisze.Jeszcze mi sie nie zdarzylo tutaj na tym forum zeby mi ktos wytknal ze zjadam litery albo cos innego.Glowa do gory i posluchaj rady Janusza.
21 grudnia 2011 23:17

susełek- właśnie miałam zamiar napisać Ci ...ale doskonale wyręczyła mnie andrea,dokładnie to samo chciałam Ci powiedzieć: zrezygnuj z tej rodziny!!! nie daj się wpędzić w dołek psychiczny, a taki Cię czeka na 100% ,ponieważ za bardzo jesteś obciążona i jeśli tego nie porzucisz,to jednego dnia okaże się się ,że stres Cię pokonał,a to oznacza dokładnie to samo, że strach zatrzyma Cię w domu na wiele...bardzo wiele miesięcy...tak to działa,niestety...widziałam to na własne oczy u moich znajomych.
Ja nigdy nie pracuję tam ,gdzie moja psychika naginana byłaby do kresu wytrzymałości...ani tam,gdzie ktoś chciałby mnie tresować...i przenigdy przy dwóch osobach jednocześnie( a za dwie osoby każda normalna,czyli uczciwa agencja płaci dodatkowe pieniądze).
Dwa razy zerwałam kontrakt w Niemczech,ponieważ podopieczny miał typowo nazistowską mentalność i raz w Holandii z powodu niedopasowania do moich preferencji( przyjechałam w sobotę a w poniedziałek dzwoniłam do biura o zmianę)...
andrea ma rację...ja też zawsze stosuję tę zasadę...ceń się wysoko i mów o tym we firmie,nie bój się...uwierz mi ,że agencje zabiegają  o opiekunki z dobrymi kwalifikacjami,jeśli trzeba ,to zmień agencję,ale najpierw spróbuj wynegocjować lepsze warunki z tą ,z którą współpracujesz.
Pozdrawiam Cię serdecznie i powodzenia życzę

22 grudnia 2011 06:27
łoł BRAWO dziewczyny ........ to mi sie podoba bo ja juz myslalam ze tylko ja cenie swoja osobe.

Widze ze wy tez to robicie i nie czuje sie juz taka wyobcowana w swoich myslach .anka jestes wielka mnie wlasnie byly potrzebne takie slowa , po ostatnim miejscu juz zaczelam podejrzewac ze ze mna cos nie tak , ze to moja wina a teraz mam jasnosc ze spedzilam czas w towarzystwie osoby , jak ty to okreslilas ladnie -"typowo nazistowska mentalnosc" zdolna do tresowania ........ ,

Całe szczescie jestem w domu i juz mam nowe propozycje ale siedze sobie teraz w domciu i odpoczywam aby nabrac sil ............

Pozdrawiam cieplutko
22 grudnia 2011 06:48
andrea , mysle niekiedy tak , poniewaz rozne opiekunki spotykalam i rozmawialam z nimi .

I bardzo mi zal ze daja sie tak wykorzystywac . Bardzo sie ciesze ze napisalas ze wysoko bo nasza praca jest naprawde bardzo ciezka i odpowiedzialna .

Kusiolki andrea na milutki dzien
22 grudnia 2011 06:58
Tak ladnie piszecie ze juz nic ni mozna dodac.Ja zawsze mowie w pracy ze nie musza mi dziekowac bo otrzymuje za to pieniadze ale oczekuje szacunku i poszanowania dla tego co robie.Smutne jest to .ze zdarza sie coraz czesciej wykorzystywanie nas przez nasze rodzime agencje czy firmy!Milego dnia
22 grudnia 2011 07:02
a tak ,tak polak polakowi wilkiem , mozna na ten temat duzo mowic ale nie ma co dziewczyny tutaj tego robic .