No, to już właściwie finiszuję i triumfuję!
Dzisiaj już chowam lapa i zamykam walichę, więc jutro już chyba nic nie skrobnę, bo będzie sztress przedwyjazdowy.
2 miechy wlokło się, ale w końcu nadchodzi TEN dzień!
Dziękuję Wam bardzo za ten spędzony czas na forum, jesteście naprawdę super babki, co się naśmiałam, dowiedziałam to moje ;)
Życzę Wam, aby również u Was dni mijały expresowo!
Pozdrawiam i całuję Wszystkich!
Do usłyszenia już z Polonii! :*
Ale,pewnie i na mnie przyjdzie czas powiedzieć adieu
