Kochani, czas się żegnać....
Dziękuje Wszystkim za czas spędzony razem...za mądre słowa, za emocje, za humor i śmiech, za muzyke, ktora dodaje nam sił, za sentencje.....za wszystko.
Cieszę się, że mogłam być z Wami....
Jutro wczesnym rankiem przyjeżdża zmienniczka, musimy trochę pogadac...
Nie odmowie sobie przyjemności aby nie zaglądac na forum z domu.....
Trzymajcie się ciepło...!! Sciskam Wszystkich....
Miłego urlopowania 
Pierwszy raz zauwazylam cos takiego w Twoim wykonaniu wiec sie az wzruszylam!:pomponiara: już nic nie gadam , spadam .... moja Pani i Pan wysyłą mnie w silną dal ...Przylapalam Cie na ortograficznym bledzie:lol1: Pierwszy raz zauwazylam cos takiego w Twoim wykonaniu wiec sie az wzruszylam!:pomponiara:
Ja też ,ja też .....aż mi łzy wzruszenia po policzkach ciekną :fuckyou2:....
Ja tez cos ostatnio sie wzruszam z byle powodu...Poczytam niektore posty i tak jakos lzy mi kapia,kap,kap,kap...Ach,te emocje i towarzyszace im wzruszenia.. I pomyslec,ze gdyby nie praca opiekunki to nie wiedzialabym co znaczy byc dobrym czlowiekiem. Na szczescie niektore opiekunki otworzyly mi oczy. Niestety Basiu,przykro mi to powiedziec,ale nie nalezysz do nich.:-(
Co nie należę ? no co ?! ....a kto tak ładnie , ckliwie opisał dziś swoje PDP-ne ? oślepła Ty , czy co ? pomroka na ślepka się rzuciła jakaś ?:lol1:
Oh! To pewnie ze wzruszenia..Lzy mi obraz zamazaly i jakos nie zauwazylam,za co Ciebie Basiu,bardzo serdecznie przepraszam! Wybacz mi...:randka:
....Nie przejmuj się zbłądzeniem , bo przed wielu laty moj teść mi powiedział : " w życiu można raz zbłądzić ........ja też zbładził ! "...rzekł zawstydzony a było to w sytuacji , kiedy krytykował któregoś z polskich aktorów ( nie pamiętam kogo ? ) a ja mu się przeciwstawiłam i powiedziałam " ale przystojniak to z niego jest ! " ....teść mi powiedział : " o ! a to juz jest grzech , bo masz męża a inny ci się podoba ! " ....i wtedy odpalił z tym " zbłądzeniem " ....No , no , no , ale jak ON zbłądził to się i tak nie dowiedziałam Wybaczam , bo wiem , że zbłądziłaś :przytula:....Nie przejmuj się zbłądzeniem , bo przed wielu laty moj teść mi powiedział : " w życiu można raz zbłądzić ........ja też zbładził ! "...rzekł zawstydzony :-) a było to w sytuacji , kiedy krytykował któregoś z polskich aktorów ( nie pamiętam kogo ? ) a ja mu się przeciwstawiłam i powiedziałam " ale przystojniak to z niego jest ! " ....teść mi powiedział : " o ! a to juz jest grzech , bo masz męża a inny ci się podoba ! " ....i wtedy odpalił z tym " zbłądzeniem " ....No , no , no , ale jak ON zbłądził to się i tak nie dowiedziałam:-)
No przykre to...Bo mozna byloby nauczyc sie czegos ciekawego. Pamietaj Basiu,zebys z kazdej sytuacji czerpala dla siebie cos nowego,czegos sie nauczyla. Dzieki temu Twoje zycie wewnetrzne sie bardzo wzbogaci :lol1:
A Wam co na takie smęty i czułości się zebrało.Oczadziały czy co.
Pierś do góry i myśleć do przodu.Bo to co za nami,to może wykończyć.
