Właśnie mnie moja córka poinformowała, że nie dość, że będzie miała świadectwo z paskiem to średnia powyżej 5.0
Bardzo się cieszę :tanczy:
Mam super prezent na powrót do domu :adorator:
Właśnie mnie moja córka poinformowała, że nie dość, że będzie miała świadectwo z paskiem to średnia powyżej 5.0
Bardzo się cieszę :tanczy:
Mam super prezent na powrót do domu :adorator:
A ja się "pochwalam", że mój osobisty małżonek, w wieku iście już zasłużonym, wniósł swoje członki na Elbrus! Dla niego - alpinisty i himalaisty - nie był to wyczyn znaczący, ale był z grupą przyjaciół, która klub "Calcium" :)))) założyła i...weszli wszyscy. Czeka ich jeszcze Kazbek w po gruzińskiej stronie. To mniejszy szczyt od Elbrusa ale trudniejszy. Ot, hobby które mąci mój święty spokój...
Wieczna Góra, Góra Szczęścia, szczyt Błyszczący, same nazwy sa już piękne i wzruszające, jest się czym pochwalić, tylko pozazdrościć, tak szczerze oczywiście, takiego zamiłowania, odwagi, wytrwałości, więcej chwal się i bądź dumna, a zdjęcia moze kiedyś bedzie okazja mi pokazac przy kawce i lodach z bitą śmietanką jak na tym szczycie :)
miałam popołudnie pełne wrażeń. choć nie były to wrażenia do końca przyjemne a wręcz dla nie których to była tragedia to ja zrobiłam dobry uczynek i mam nadzieje, że Bozia mi wybaczy część grzechów z te dobre uczynki. Mleczko byłabyś ze mnie dumna ;)
Chcę być dumna :-)
och i możesz być dumna .... :przytula: