Darpol przewozy

10 czerwca 2015 15:53
Odradzam wszystkim i każdemu z osobna.Kierowca przyjeżdżając po klienta, jest zobowiązany zapakować torby, a kierowca dzisiejszej trasy do PL, zapomniał /przeoczył moją torbę z kosmetykami.Torba została pod drzwiami wejściowymi! Mimo że jak byk stały 2 torby do zabrania.Gość jest niepoważny,w Zgorzelcu z uśmiechem na ustach mi tłumaczy, że "torby nie ma" ;/to jest paranoja, dzwoniłam do biura, to pani mnie poinformowała, że to moja wina, bo zostawiłam torby, a sama się rozsiadłam w busie, po czym usłyszałam, że muszę sobie we własnym zakresie zorganizować powrót torby do kraju, bo powinnam patrzeć co kierowca robi.To kurde pytam za co szanowna firma i kierowcy odpowiadają?!PA RA NO JA
10 czerwca 2015 16:11 / 5 osobom podoba się ten post
W zasadzie to pilnuje czy moje bagaże są zapakowane.Już w tej chwili to odruch ,żeby wszystko sprawdzić.Może ktoś ci pideśle bagaż albo firma przywiezie.Chociaż z tym przewiezieniem to nie bardzo ,bo zapewne chcą extra za kurs.Jakoś musisz załatwić ,bo torba w De.
10 czerwca 2015 16:16 / 6 osobom podoba się ten post
ano taka prawda, pilnować trzeba samemu, jedynie na samolot nie ma wpływu
ja ostatnio jak jechałam Sindbadem też pilnowałam swoich walizek czy aby "wsiądą" do swojego autokaru
mimo, że jakieś tam karteczki przylepiają
10 czerwca 2015 16:16
No ale skoro leżał jeden obok drugiego, to sorry, ale dla mnie ten kierowca jest niepełnosprytny.....
Po raz pierwszy mam taką akcję....
Syn heksy zobowiązał się że mi to podeśle na swój koszt. Także zobaczymy
10 czerwca 2015 16:20 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

W zasadzie to pilnuje czy moje bagaże są zapakowane.Już w tej chwili to odruch ,żeby wszystko sprawdzić.Może ktoś ci pideśle bagaż albo firma przywiezie.Chociaż z tym przewiezieniem to nie bardzo ,bo zapewne chcą extra za kurs.Jakoś musisz załatwić ,bo torba w De.

Ja tez pilnuje bo juz niejedno widzialam . jak jezdzilam Sindbadem to mnie nawet odganiali jak przepakowywali bo musialam widziec na wlasne oczy czy moja walizka jest na swoim miejscu. Raz widzialam jak facet latal po dworcu i szukal swojego bagazu. Raz jedna kobita twierdzila ze moja walizka jest jej. Rozne cuda sie dzieja, ja tam wole miec oko na swoje rzeczy 
10 czerwca 2015 16:23
zrobiłam małą chryję w Zgorzelcu, a gość nie umiał mi spojrzeć w oczy, zachowywał się dosłownie jak strofowane dziecko.
10 czerwca 2015 16:28 / 1 osobie podoba się ten post
mzap88

zrobiłam małą chryję w Zgorzelcu, a gość nie umiał mi spojrzeć w oczy, zachowywał się dosłownie jak strofowane dziecko.

chyba Ci ulżyło tylko tyle, ale mzap88 torby nie masz
10 czerwca 2015 16:32
agamor

chyba Ci ulżyło tylko tyle, ale mzap88 torby nie masz

wcale mi nie ulżyło. Nadal jestem MAD. No i fakt- nie ma torby, nie mam niczego, nawet szczoteczki do zębów.
10 czerwca 2015 16:36 / 1 osobie podoba się ten post
agamor

ano taka prawda, pilnować trzeba samemu, jedynie na samolot nie ma wpływu
ja ostatnio jak jechałam Sindbadem też pilnowałam swoich walizek czy aby "wsiądą" do swojego autokaru :-)
mimo, że jakieś tam karteczki przylepiają

Trzeba swoich bagazy pilnować.Mam przypiętą do swojej torby-walizki taka duzą kokardą czerwona, jest mocno przyczepiona juz od pewnie 12 lat.Jeździłam  z Zurichy z dziewczynami przeważnie z opieki a jak wiadomo zawsze polujemy na jakieś akcjony* i miałyśmy identyczne więc był problem, trzeba było po czyms poznać czyja to walizka.Kokardy nie odwiązałam i do dzisiaj słuzy mi  dzielnie.

Mozap - moze opiekunka,ktora Cie zmieniała wysle Ci małym busem to tylko 20€. Wierzę,że jesteś zawiedziona,przecież każda z nas podróżujących przywiązuje sie do swoich rzeczy. Zabieramy je ze sobą a rozpakowując czy uzywając wspomniamy mimo woli gdzie kupiłyśmy i związane z tym historie.
10 czerwca 2015 16:41 / 3 osobom podoba się ten post
agamor

ano taka prawda, pilnować trzeba samemu, jedynie na samolot nie ma wpływu
ja ostatnio jak jechałam Sindbadem też pilnowałam swoich walizek czy aby "wsiądą" do swojego autokaru :-)
mimo, że jakieś tam karteczki przylepiają

to nawet piloci mówią żeby dla własnego spokoju ducha sprawdzić czy torba wsiadła do właściwego autokaru, ja mam bardzo charakterystyczną w brytyjską flagę i martensy więc ją widać z daleka :)
10 czerwca 2015 20:16 / 3 osobom podoba się ten post
mzap88

Odradzam wszystkim i każdemu z osobna.Kierowca przyjeżdżając po klienta, jest zobowiązany zapakować torby, a kierowca dzisiejszej trasy do PL, zapomniał /przeoczył moją torbę z kosmetykami.Torba została pod drzwiami wejściowymi! Mimo że jak byk stały 2 torby do zabrania.Gość jest niepoważny,w Zgorzelcu z uśmiechem na ustach mi tłumaczy, że "torby nie ma" ;/to jest paranoja, dzwoniłam do biura, to pani mnie poinformowała, że to moja wina, bo zostawiłam torby, a sama się rozsiadłam w busie, po czym usłyszałam, że muszę sobie we własnym zakresie zorganizować powrót torby do kraju, bo powinnam patrzeć co kierowca robi.To kurde pytam za co szanowna firma i kierowcy odpowiadają?!PA RA NO JA

Pilnuje zawsze czy moje bagaze na pewno "wsiadly" razem ze mna.
Przy przesiadkach w Sindbadzie tez obserwuje, czy moje walizki sa tam, gdzie powinny.
Zbyt duzo slyszalam o perypetiach z bagazami, dlatego w tej kwestii ufam, ale tylko sobie.
Nie zwracam uwagi na spogladajacych na mnie kierowcow. Pewnie sobie mysla, a czego ta Baba tu szuka?
Walizki w bagazniku, to i ja spokojnie zajmuje swoje miejsce.
I na kazdej mam naklejke z nazwa miejscowasci, w ktorej mieszkam.
10 czerwca 2015 20:47 / 1 osobie podoba się ten post
Sindbad Sindbadem, wiadomo coś się może zapodziać, przestawić, naklejka odpaść, trzeba swojej walizy pilnować.. Ale tutaj jednak mzap88 ma sporo racji - kierowca nie miał do ogarnięcia niezliczonej liczby pakunków. Stały jak byk przygotowane dwie torby, zabrał jedną i pojechał nie dbając o drugą. Mzap powinna była rzucić okiem, ale... wina jak dla mnie przwoźnika i to on powinien zadbać o to żeby naprawić swój błąd.
10 czerwca 2015 20:59 / 3 osobom podoba się ten post
Samboja

Sindbad Sindbadem, wiadomo coś się może zapodziać, przestawić, naklejka odpaść, trzeba swojej walizy pilnować.. Ale tutaj jednak mzap88 ma sporo racji - kierowca nie miał do ogarnięcia niezliczonej liczby pakunków. Stały jak byk przygotowane dwie torby, zabrał jedną i pojechał nie dbając o drugą. Mzap powinna była rzucić okiem, ale... wina jak dla mnie przwoźnika i to on powinien zadbać o to żeby naprawić swój błąd.

Chyba pojdziem do sadu po rozstrzygniecie, po ktorej stronie jest wina. )
10 czerwca 2015 21:01
amelka

Chyba pojdziem do sadu po rozstrzygniecie, po ktorej stronie jest wina. :-))

Ja już osądziłam 
10 czerwca 2015 21:01
Samboja

Sindbad Sindbadem, wiadomo coś się może zapodziać, przestawić, naklejka odpaść, trzeba swojej walizy pilnować.. Ale tutaj jednak mzap88 ma sporo racji - kierowca nie miał do ogarnięcia niezliczonej liczby pakunków. Stały jak byk przygotowane dwie torby, zabrał jedną i pojechał nie dbając o drugą. Mzap powinna była rzucić okiem, ale... wina jak dla mnie przwoźnika i to on powinien zadbać o to żeby naprawić swój błąd.

A moze i ciemno bylo, przed kierowca daleka droga, mogl byc nieco zestresowany. A moze mlody i niedoswiadczony.