Ale sie ciesze, ze Cie widze! Nie wierzylam, ze jeszcze tu kiedykolwiek zajrzysz. Kurczatko! Szaleje z radosci:-)
Ale sie ciesze, ze Cie widze! Nie wierzylam, ze jeszcze tu kiedykolwiek zajrzysz. Kurczatko! Szaleje z radosci:-)
Ja też nie wierzyłam. :-)
Tęskniłam. :)
Ja też. Brakuje mi rozmów z Tobą, innego spojrzenia na niby oczywiste sprawy i wspólnego dochodzenia do interesujących wniosków :).
W jakiej części De jesteś? Może przywieje Cię do Monachium? Bardzo na to liczę.
Prawdopodobnie Badenia Wirtembergia, znowu. Też mi się ckni za Bawarią, a poza tym w końcu bym cię chciała zaciągnąć do pałacu krolów bawarskich.
Jeszcze nie wiem, zależy, czy zmienię firmę, czy nie.
Mam dylemat, wrócić na stare śmieci w BW, gdzie było znośnie, czy szukać nowego, właśnie gdzieś pod Monachium. Kurczę, Marienplatz, Odeonplatz, tej kawiarenki pod gołym niebem już pewnie nie ma, ale są inne....Ech.... Inaczej się tam oddycha.
Albo Wurzburg:-)
No, tam to mnie jeszcze nie było, fioletowa. Zapamiętam w każdym razie. czemu nie, jak będzie okazja. :) Chętnie poznam cię osobiście.
Basieńko, witaj, bardzo się cieszę. :)
Jak fajnie,że tyle osób ze starej gwardii nadal tu jest.
Ja tu nie wchodziłam, nie miałam takiej potrzeby i myślałam,że tu już mało kto został z tych, co byli tu przed laty,żeście się powykruszali, a widze po nickach i tematach,że wlaściwie chyba wszyscy są.
No, tam to mnie jeszcze nie było, fioletowa. Zapamiętam w każdym razie. czemu nie, jak będzie okazja. :) Chętnie poznam cię osobiście.
Basieńko, witaj, bardzo się cieszę. :)
Jak fajnie,że tyle osób ze starej gwardii nadal tu jest.
Ja tu nie wchodziłam, nie miałam takiej potrzeby i myślałam,że tu już mało kto został z tych, co byli tu przed laty,żeście się powykruszali, a widze po nickach i tematach,że wlaściwie chyba wszyscy są.