Już nie jeden raz w "poradach" dietetycznych jest zalecenie, aby zapisywać wszystko, co jemy. Jeszcze tego nie robiłam, ale może by tak doświadczyć na sobie ?
Robiła to któraś z Was ?
I zdziwiłam się,jak to niewiele zamieniło się w wiele na kartce

Już nie jeden raz w "poradach" dietetycznych jest zalecenie, aby zapisywać wszystko, co jemy. Jeszcze tego nie robiłam, ale może by tak doświadczyć na sobie ?
Robiła to któraś z Was ?
Już nie jeden raz w "poradach" dietetycznych jest zalecenie, aby zapisywać wszystko, co jemy. Jeszcze tego nie robiłam, ale może by tak doświadczyć na sobie ?
Robiła to któraś z Was ?
Ja zapisywałam:)
I zdziwiłam się,jak to niewiele zamieniło się w wiele na kartce:-)
'fleczerowanie" - w dwóch słowach, o co chodzi , bo nie wiem.
To może warto spróbować. Jam też leniwa, jak pisze Lawenda, ale jak mi się nie bedzie chciało zapisać, to może nie zjem ?:):):)
Bardzo dokładne przeżuwanie pokarmu,aż prawie samo zniknie . Ok. 30 razy jeden kęs.
Tego próbowałam, choć nie wiem, że tak się to nazywa. Wcale się najeść nie mogłam. Nie miałam wrażenia, że coś zjadłam.
Bardzo dokładne przeżuwanie pokarmu,aż prawie samo zniknie . Ok. 30 razy jeden kęs.
Po kromeczce chleba to zawiasy się w szczęce wytrą i na amen zablokują :):):) I potem to już tylko przez słomkę,wtedy się na pewno schudnie,hi hi hi.Chyba o to panu Fletcherowi chodziło:):):)
Ten topik miał być o zdrowym żywieniu - a za mną chodzą ciasteczka. Więc dziś zrobię dzień "rozpusty" i właśnie idę piec ciasteczka orzechowe. Zjem po spacerze- zrobię 10 tysięcy kroków, a potem usiądę z kawą i ciasteczkami.
Pamiętacie? Dzień święty święcić !
Czasem tak trzeba. :)
Chciałam sie zabrać za ważny temat, ale bardzo trudny i chyba na razie sobie daruję, bo nie wiem, jak napisać,żeby być dobrze zrozumianą i w dodatku nie budzić złudnych nadziei. Nie za bardzo mogę się w sobie zebrać. Może później.
Czasem tak trzeba. :)
Chciałam sie zabrać za ważny temat, ale bardzo trudny i chyba na razie sobie daruję, bo nie wiem, jak napisać,żeby być dobrze zrozumianą i w dodatku nie budzić złudnych nadziei. Nie za bardzo mogę się w sobie zebrać. Może później.
Ale koniecznie się za ten temat zabierz:)
Co do ciasteczek,to można zrobić pyszne i zdrowe,i to bardzo łatwo:)