O cholewcia, nie lubię dyni. Jedyne warzywo, którego nie jadam, poza zupą dyniową, ale musi być tak przyprawiona,żeby nie czuć było w smaku dyni.
Czyli bataty nie dla mnie.
O cholewcia, nie lubię dyni. Jedyne warzywo, którego nie jadam, poza zupą dyniową, ale musi być tak przyprawiona,żeby nie czuć było w smaku dyni.
Czyli bataty nie dla mnie.
Lawendko, ta lista to nic szczegolnego, ale kazdego dnia ta Pani wysyla mail z radami, zapytaniami itd. Mylse, ze mozna z wielu porad skorzystac
Lawendko, mam nadzieje, ze sie na mnie nie pogniewasz za wklejenie linka na Twoim blogu. Natknelam sie przypadkowo na ten blog http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.de/p/jedz-zdrowo.html?commentPage=2 Mysle, ze niektore przepisy i porady sa godne uwagi
Dostałam te listę, przeczytałam. Wszystkiego z tej listy używam, poza rzeczami, które mnie alergizują.
Jedynie co do soi mam poważne zastrzeżenia. Soja owszem, ja używam jak najbardziej, ale tylko w formie sfermentowanej ( np. miso) - i tylko jeśli jestem pewna,że nie pochodzi z upraw GMO. Z soją jest problem nie tylko ze względu na modyfikowanie genetyczne, ale i na fitoestrogeny. Poza tym białko sojowe jest już obecne wszędzie, w kielbasach, konserwach, jogurtach, we wszystkim. Za dużo, za dużo, za dużo......
Stąd też kupuję soję ( a w każdym razie staram się, bo to tez różnie bywa) pochodzącą tylko i wyłącznie z Japonii ( to znaczy jej formę sfermentowaną). Japonia ściśle przestrzega tego,żeby w produktach z niej pochodzących nie było GMO.
90 % upraw soi na świecie jest modyfikowanych, ta soja trafia też do Europy ( choc nie powinna, ale trafia).
Mężczyźni i dzieci w ogole nie powinni jeść produktów zawierających soję, a w każdym razie dotyczy to rasy białej - własnie ze względu na fitoestrogeny. Nie wiadomo, na ile może to zaburzyć gospodarkę hormonalną tych osób, a zwłaszcza dzieci. Jak maluchy dostaną kopa fitoestrogenowego, którego w dzieciństwie nie potrzebują, bo to za wcześnie na hormony, nawet te rzekomo łagodne, roślinne - to może różnie być. U dziewczynek przedwczesne dojrzewanie płciowe, u chłopców i mężczyzn problemy z płodnością, ginekomastia, tycie typu kobiecego - brzuch, biodra, piersi a także ponoć nawet impotencja.
Kochane moze to nie na temat ale prosze pomozcie,,jestem meteopata........tu cholera gory zle sie czuje serce daje znac arytmia ,,,prosze powiedzcie jak sobie pomoc,,,,,zostalo mi kilka dni w piatej zjazd ale pogoda fatalna jestem kolo Homburga wczoraj 28 st dzis 8........nie daje rady zaroty glowy..zawsze zle sie czuje w gorach ale tu przecie nie TATRY ani Himalaje,,pomozta przetrwac babce,,cisnienie 80-50 jak zyc,,,,,,,,,,,,,:zab:
Kochane moze to nie na temat ale prosze pomozcie,,jestem meteopata........tu cholera gory zle sie czuje serce daje znac arytmia ,,,prosze powiedzcie jak sobie pomoc,,,,,zostalo mi kilka dni w piatej zjazd ale pogoda fatalna jestem kolo Homburga wczoraj 28 st dzis 8........nie daje rady zaroty glowy..zawsze zle sie czuje w gorach ale tu przecie nie TATRY ani Himalaje,,pomozta przetrwac babce,,cisnienie 80-50 jak zyc,,,,,,,,,,,,,:zab:
Kochane moze to nie na temat ale prosze pomozcie,,jestem meteopata........tu cholera gory zle sie czuje serce daje znac arytmia ,,,prosze powiedzcie jak sobie pomoc,,,,,zostalo mi kilka dni w piatej zjazd ale pogoda fatalna jestem kolo Homburga wczoraj 28 st dzis 8........nie daje rady zaroty glowy..zawsze zle sie czuje w gorach ale tu przecie nie TATRY ani Himalaje,,pomozta przetrwac babce,,cisnienie 80-50 jak zyc,,,,,,,,,,,,,:zab:
Kochane moze to nie na temat ale prosze pomozcie,,jestem meteopata........tu cholera gory zle sie czuje serce daje znac arytmia ,,,prosze powiedzcie jak sobie pomoc,,,,,zostalo mi kilka dni w piatej zjazd ale pogoda fatalna jestem kolo Homburga wczoraj 28 st dzis 8........nie daje rady zaroty glowy..zawsze zle sie czuje w gorach ale tu przecie nie TATRY ani Himalaje,,pomozta przetrwac babce,,cisnienie 80-50 jak zyc,,,,,,,,,,,,,:zab:
Magnez i potas, kawa do odstawienia. Ale tak nagle się pojawiła czy się leczysz ??
Babka, nie tylko Ty masz takie problemy i wcale nie sa temu winne gory. To te skoki cisnienia i temperatur oraz wiatr powoduja te nasze anomalia organizmu. Ja tez od 30 lat jestem na regularnym leczeniu nadcisnienia i przy takich anomaliach atmosferycznych cisnienie mam bardzo niskie i puls rowniez. Czuje sie jak wypluta i nic nie pozostaje tylko starac sie to w miare spokojnie przetrwac. Teraz pdp tak mi cisnienie dzwigla, ze wrocilo wszystko do normy z roznica, ze jestem w...a
Mam tachykardie .......po tatusiu biore leki ja mam cisnienie niskie a tetno jak u sportowca 120 to minimum 200 to troszeke za duzo poziom potasu ok ,magnezu tez wcinam nature nie uzywam suplementow,,,,,dzieki kochane doswiadczone moze przetrwam,,,,,,,,,,:brawo1:
To zapodaj sobie ziołowe na uspokojenie.Suplementy nie zaszkodzą, zwłaszcza magnez 3 razy dziennie przez tydzień , ale widzę Babka Ty jak moja teściowa :-) jak cisnienie 190/110 to ziółek sobie zaparzy albo jakąś miksturę z piwnicy wytarga :-) Ciśnienie niskie może i być, ale sama kawa czasem wywołuje arytmię, przy nerwowej pracy może być kumulacja :-)