doroteeArabrab to podobnie jak molestowanie, mobbing w miejscu pracy jak biuro , sklep. Nie ma swiadków,śladów, obdukcji. Kilka takich zdarzeń, to już tak, jest szansa na ukaranie sprawcy.
Tutaj to będzie nadinterpretacja gestu. Dla otoczenia.
Oczywiście ! Powiedzą , że nic takiego nie miało miejsca , dziewczyna jest sama , nikt jej nie pomoże , tylko ją mogą ośmieszyć . Szkoda zdrowia i nerw , niech ucieka stamtąd . Na przyszłość niech nie zapomina języka w gębie , niech krzyczy , straszy i tyle . Też nie chciałabym ( mimo lat ) się znaleźć w jej sytuacji , nikt by nie chciał , ale jak mnie bez okazji poklepywano po plecach to robiłam " niby wściekłą minę " i też klepnęłam , ale tylko raz - zrozumieli , że bez okazji ( życzenia , przywitania , pożegnania ) się mnie nie poklepuje . A to , że piszę , że jak to klepią , pogłaskują , że niby tak miło jest to tylko se jaja robię , bo wcale tego nie lubię . A dowody sympatii to wolę w kopertkach dostawać , bo za głaskanie to cholerka nic mi w sklepie sprzedać nie chcą , tylko wołają na mnie pieniądze i pieniądze !
