Wymarzona zmienniczka

09 stycznia 2016 23:06 / 1 osobie podoba się ten post
Widocznie mały znaczek załatwił wszystko 
09 stycznia 2016 23:29 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Nie da się z nią zaprzyjaźnić. Nie będę opisywała dlaczego. A jej na tym najmniej zależy. Twierdzi, że ma gdzieś co tam sobie agencja wyznaczyła. Ona zrobi tak jak chce. I przyjedzie w swoim terminie. Ja tu czegoś nie kumam, to jaki termin ma na kontrakcie ?? Jeżeli ona przyjedzie w swoim terminie pomimo innych ustaleń agencji to co ?? Nie rozumiem jej. Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Ktoś w agencji mógł się pomylić, powinna na spokojnie z nimi uzgodnić a nie wyżywać się na mnie. Jest delikatnie mówiąc niemiła. A ja mam podany inny termin Sprawdzałam, dzwoniłam i tak ma być. Przecież nie mogę opuścić stanowiska, bo tak chce zmienniczka.

Mycha ,nie denerwuj się -ona przeciez dostanie umowe ,na niej terminy.Nie może sobie przyjechac jak w odwiedziny:)Jeśli przyjedzie po swojemu ,niewg umowy powiadomisz agencję,no i rodzina czy PDP też przecież umowe dostają więc nawet jak zmienniczka tak zrobi to raczej będzie tylko jej problem:) 
09 stycznia 2016 23:32 / 2 osobom podoba się ten post
Jaka "kupa śmiechu" ???  Zerżniemy i będzie to oficjalny, forumowy wzór podania o podwyżkę 
09 stycznia 2016 23:35
kasia63

Mycha ,nie denerwuj się -ona przeciez dostanie umowe ,na niej terminy.Nie może sobie przyjechac jak w odwiedziny:)Jeśli przyjedzie po swojemu ,niewg umowy powiadomisz agencję,no i rodzina czy PDP też przecież umowe dostają więc nawet jak zmienniczka tak zrobi to raczej będzie tylko jej problem:) 

Nie będę się denerwowała Kasiu, tylko nie pojmuję, za cholerę nie pojmuję. 
09 stycznia 2016 23:39 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Nie będę się denerwowała Kasiu, tylko nie pojmuję, za cholerę nie pojmuję. 

Oj Myszencja:)Trafiła Ci się pani z serii"moja sztela-moje zasady"Ciekawe gdzie spała będzie jak rzeczywiście numerasa odwali?:):):)
Ty sobie lepiej znajdź jakąś forumową zmienniczkę i nie będziesz miała stresa:)Jak ja:)
09 stycznia 2016 23:42 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Oj Myszencja:)Trafiła Ci się pani z serii"moja sztela-moje zasady"Ciekawe gdzie spała będzie jak rzeczywiście numerasa odwali?:):):)
Ty sobie lepiej znajdź jakąś forumową zmienniczkę i nie będziesz miała stresa:)Jak ja:)

Jak znajdę idealne miejsce to tak zrobię 
10 stycznia 2016 08:40 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Ręce mi opadają. Zbliża się termin wymiany. Moja agencja podaje mi jeden termin a zmienniczka chce abym jej potwierdziła jej własny termin, oczywiście inny niż wyznacza agencja. Mamy kontakt na skypie. Tłumacze jej, że nie ja jestem jej pracodawcą i takie rzeczy uzgadnia się z agencją, bo tam podpisuje kontrakt, a nie u mnie. Nie dociera do niej. Zarzuca mi, że kombinuję i że znałam jej termin powrotu. Owszem usłyszałam kiedy chce wrócić ale co mnie obchodzi jej wersja terminu !! Moim pracodawcą jest agencja, nie moja zmienniczka. Zaczyna mnie ta baba wnerwiać.

Też taką miałam.
Pisałam tu nawet o niej na forum.


Pani ustalająca własne zasady....
Raz tak nawet się złożyło,że PDP był przez "chwilę" bez opiekunki.
Co prawda przyjechał wtedy jego syn specjalnie z Francji,żeby "przywitac" opiekunkę.

Ja wtedy zjeżdżałam do domu tak,jak kończył mi się kontrakt, na drugi dzień rano miałam zresztą wizytę w klinice umówioną, i tak przeciągnęłam ten mój pobyt,jak się dało najdłużej.. Dobrze,że moje busy wyjeżdżają z Niemiec późnym wieczorem,więc jechałam około 22.
A zmienniczka przyjechała po 17 następnego dnia, oburzona jeszcze telefonami , bo bus się spóźniał, miała byc około 15.

Argument- jeździ tylko jedną firmą przewozową,a oni akurat nie jeżdżą codziennie.Inną ona jeździc nie będzie..

I podobnie,jak "Twoja" nie docierają do niej terminy ustalone przez agencję,czy sugerowane przez rodzinę, robi po swojemu.

Próbowałam tam zaczepic się na dłużej,bo miejsce ajne, ale niestety...współpraca z tą panią, to żadna współpraca...
10 stycznia 2016 09:14 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Jak znajdę idealne miejsce to tak zrobię :-)

No to Mycha  tez tak zrobię  
10 stycznia 2016 10:29 / 2 osobom podoba się ten post
Tak mysle,że to dobry temat do opisania szteli jakie sa wymagania a kto czuje sie na siłach może zostac zmienniczka i to bez przekazywania szteli bo fakty bedzie znał.Na mojej obecnej szteli nie ma nic do ustawiania i dyrygowania. Oboje pdp choć leciwi to umysł bystry i niezawodny. Nie może tu pracować osoba chaotyczna, nerwowa bo tu panuje cisza i spokuj. Pdp (2) lubia obiady składające sie z dobrej zupy ( tylko) poniewaz w ich wieku nie jest nawet wskazane przejadanie sie z powodów zdrowotnych. Noce przespane , chociaz zdarza się ,że zagladam w nocy do pdp (kobiety ) bo to ona jest głównym powodem dla ktorego tu jestem.Sniadanie to płatki zalewane wodą potem dodaja sobie mleko. O 15-tej kawa ( ale nie codziennie ) i jakies ciasto ( niewielkie) raczej gotowiec. Piekłam w piątek w tortownicy takie lekkie ciasto z całymi jabłkami i już znikneło , więc lepiej nie piec i nie miec sensacji z obojgiem. Pomoc ze strony rodziny wręcz wzorcowa ale  nie natrętna. Mąz pdp z charakterem trudnym ale radzę sobie z tym doskonale.Pdp spedza cały dzien w łózku  to z lenistwa. Tak lubi i tak ma.Wolne do polatania - do uzgodnienia , poniewaz można pdp zostawic z jej mężem. Soboty i niedziele mozna latac miedzy posilkami, no bo jednak coś tu trzeba robić.Juz tyle razy miałam zakończyć opiekuństwo ale kto przy zdrowych zmysłach majac w domu sytuacje jasna i klarowna zrezygnuje z takiej kasy.Jeszcze trochę pociągnę ten wózek. Jesli będę sie z opiekunka wymieniała to chcę mieć kontakt przed wymianą podam wysokość zarobków bo nie chce być na forum pionierką. Jakoś wielkość zarobku jest objęta tajemnicą.
10 stycznia 2016 11:13 / 2 osobom podoba się ten post
Ja myślę, że tamta "Pani"chce przyjechać wcześniej? Ale to Agencja w porozumieniu z pracownikami zawsze ustala zmiany. Czasami można się ze zmienniczka dogadać - ja teraz tak mam, ze to my dogadujemy się co do zmian, a Agencja zawsze na to przystaje.
10 stycznia 2016 11:23 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Tak mysle,że to dobry temat do opisania szteli jakie sa wymagania a kto czuje sie na siłach może zostac zmienniczka i to bez przekazywania szteli bo fakty bedzie znał.Na mojej obecnej szteli nie ma nic do ustawiania i dyrygowania. Oboje pdp choć leciwi to umysł bystry i niezawodny. Nie może tu pracować osoba chaotyczna, nerwowa bo tu panuje cisza i spokuj. Pdp (2) lubia obiady składające sie z dobrej zupy ( tylko) poniewaz w ich wieku nie jest nawet wskazane przejadanie sie z powodów zdrowotnych. Noce przespane , chociaz zdarza się ,że zagladam w nocy do pdp (kobiety ) bo to ona jest głównym powodem dla ktorego tu jestem.Sniadanie to płatki zalewane wodą potem dodaja sobie mleko. O 15-tej kawa ( ale nie codziennie ) i jakies ciasto ( niewielkie) raczej gotowiec. Piekłam w piątek w tortownicy takie lekkie ciasto z całymi jabłkami i już znikneło , więc lepiej nie piec i nie miec sensacji z obojgiem. Pomoc ze strony rodziny wręcz wzorcowa ale  nie natrętna. Mąz pdp z charakterem trudnym ale radzę sobie z tym doskonale.Pdp spedza cały dzien w łózku  to z lenistwa. Tak lubi i tak ma.Wolne do polatania - do uzgodnienia , poniewaz można pdp zostawic z jej mężem. Soboty i niedziele mozna latac miedzy posilkami, no bo jednak coś tu trzeba robić.Juz tyle razy miałam zakończyć opiekuństwo ale kto przy zdrowych zmysłach majac w domu sytuacje jasna i klarowna zrezygnuje z takiej kasy.Jeszcze trochę pociągnę ten wózek. Jesli będę sie z opiekunka wymieniała to chcę mieć kontakt przed wymianą podam wysokość zarobków bo nie chce być na forum pionierką. Jakoś wielkość zarobku jest objęta tajemnicą.

Chętnie bym na taką stellę się pisała, ale w lutym mam operację i nie wiem kiedy potem będę na tyle sprawna, żeby jechać do pracy? Rozumiem, że w Twoim miejscu nie ma dźwigania?
10 stycznia 2016 11:28 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Chętnie bym na taką stellę się pisała, ale w lutym mam operację i nie wiem kiedy potem będę na tyle sprawna, żeby jechać do pracy? Rozumiem, że w Twoim miejscu nie ma dźwigania?

Ach, no właśnie o tym zapomnualam napisac narazie nie ma, ale w przyszlości kto wie? Tylko tu o nic nie trzeba prosić kupuja czy wypozyczaja wszystko az za nadto co potrzeba . Taka to rodzina.
10 stycznia 2016 11:34 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Ja myślę, że tamta "Pani"chce przyjechać wcześniej? Ale to Agencja w porozumieniu z pracownikami zawsze ustala zmiany. Czasami można się ze zmienniczka dogadać - ja teraz tak mam, ze to my dogadujemy się co do zmian, a Agencja zawsze na to przystaje.

No chce, chce. Tylko ja nie mogę sobie zjechać nie powiadamiając agencji i terminie. I tutaj jest problem, bo terminy się nie zgadzają a ta naciska na mnie, jakbym to ja była winna. Wkurza mnie to. Te jej teksty "nie kombinuj" obrażają mnie. Durna baba wszystko ocenia według siebie samej chyba. 
10 stycznia 2016 11:46 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

No chce, chce. Tylko ja nie mogę sobie zjechać nie powiadamiając agencji i terminie. I tutaj jest problem, bo terminy się nie zgadzają a ta naciska na mnie, jakbym to ja była winna. Wkurza mnie to. Te jej teksty "nie kombinuj" obrażają mnie. Durna baba wszystko ocenia według siebie samej chyba. 

Powiedz jej, że o tych sprawach ma rozmawiać z Agencją, a nie z Tobą. Ty wykonujesz tylko swoją pracę według swojej umowy.
10 stycznia 2016 11:57
Malgi

Powiedz jej, że o tych sprawach ma rozmawiać z Agencją, a nie z Tobą. Ty wykonujesz tylko swoją pracę według swojej umowy.

Juz jej to 3 razy pisałam a ona swoje. No nie rozumie i tyle. Ją nie interesuje co agencja uzgadnia, ona ma swoje uzgodnienia. Ręce opadają.