Dlaczego się tłumaczysz ? jedni tolerują , przymykają oczy , inni jeszcze nie trafili na takie i sprawa jest prosta ! Czy to ważne , że ktoś napisze tutaj coś co leży mu akurat na sercu o osobie bądz co bądz anonimowej ? przecież z imienia i nazwiska , adresu nikt tutaj nie ujawnia , więc nie bardzo rozumiem po co te przepychanki słowne . Przykrym dla mnie jest to jak ktoś do kogoś np. meila napisze z jakąś prośbą , czy plotką i to było by na forum ujawnione , bo to jednak już nie jest anonimowym .A wśród nas też bywały opiekunki ( może i są ) na których się zawiedliśmy ? może też miałyśmy ( tak , miałyśmy , bo panowie w tych przepychankach udziału nie biorą ! ) za zmienniczkę jakąś koleżankę z forum i zawiodłyśmy się na niej ? może też nie okazała się taką , jaką ją sobie wyobrażałyśmy ? .....czasem , jak kogoś nie znamy " przedtem " w realu , znamy tylko wirtualnie , myslimy , że to jest " Ktoś przez duże K " a pózniej przychodzi rozczarowanie , niesmak i wykrzywione gęby " pracodawców " na dzwięk tego imienia , kontrolowanie głupiej lodówki i zanim się odbuduje zaufanie to niestety to trochę czasu trwa . ....Napisałam co napisałam , myślcie sobie o mnie co chcecie . Kilka osób z forum zrozumie , wiem , że to mądre osoby i nie zlinczują mnie za to co napisałam , chodzi mi o to , że tutaj wszystkie jesteśmy prawie święte , pięknie piszemy , bo to ten nasz " forumowy papier " jest bardzo cierpliwy - on wszystko przyjmie ....:-(