naszla mnie ochota na golabki kocham je ..moze ktos robi?:P
naszla mnie ochota na golabki kocham je ..moze ktos robi?:P
No Marta ma przecież cały gar,
jedziemy do niej .
a jeszcze trochę podsmażymy i będą super
Taaaa i obwiązać nitką co nie....? :-)
Pozostanę przy swojej wersji
Po zawinięciu, mocno podsmażam na patelni na maśle z obu stron,
Patelnia musi być bardzo mocno rozgrzana
, dopiero potem wkładam do sosu pomidorowego i gotuje godzine,
do sosu pod gołąbki wkładam 2 - 3 liście z kapusty, które mi zostały,
bo wiadomo, że gołąbki przywarły by do dna.
Ta kapusta z dna , oczywiście potem jest przypalona od dna, ale wygotowana w sosie
jest przepyszna.
To ja poprosze o przepis na te placuszki
Trudno uwierzyć że z jednej kapusty wyszedł taki gar gołąbków:-) Ale była piękna kapusta,liście się zdjęły prawie wszystkie:-) A sos pomidorowy wg mojego autorskiego pomysłu ...jakby kto pytał...no ale nikt nie pyta....:-)
Marta jestem ciekawa jak robisz ten sos,moze i ja wypraktykuje w przyszlym tugodniu:)
A ja mam chwilo już dość i boczku i kiełbasy,
bo ostatnio a to żurek, a to fasolka z bardzo wielką ilością tych składników,
a przyszła mi ochota na bigos i tak myśle zrobić z żołądkami drobiowymi, (które bardzo lubię)
robił ktoś kiedyś takie eksperymenty?
Drób w bigosie???Profanacja!!!
Ale na kiełbasę i boczek przez dwa tygodnie nie spojżę,
więc tak myślałem żeby tylko żeberka i żołądki.
Zaryzykuję, zrobię z pół kilo kapusty.