Nie rozumiesz.
Jakby mnie takie "pierdoly", jak napisalas przeszkadzaly, to zadnej pracy polubic bym nie mogla.
Jandy jednak nie lubie z powodu "triku" potrzasania nadmiernego glowa.
Miałaś może na myśli lansowanie się Jandy na nadpobudliwość?

Nie rozumiesz.
Jakby mnie takie "pierdoly", jak napisalas przeszkadzaly, to zadnej pracy polubic bym nie mogla.
Jandy jednak nie lubie z powodu "triku" potrzasania nadmiernego glowa.
153..... 154:yo::spadaj:
201...202 :spadaj::lol3:
:palka::palka::palka::palka:
Dlaczego trik, a nie tik Amelko?
Miałaś może na myśli lansowanie się Jandy na nadpobudliwość? :-)
Tak, masz racje. Jedno r czyni wielka roznice.
Napewno triki też ma opanowane.Bo to przecież niezbędne w jej zawodzie:-)
Tak, masz racje. Jedno r czyni wielka roznice.
To " r" też występuje w wyrazie " ekspresja", moim zdaniem to byłoby właściwsze określenie, jeżeli chodzi o aktorstwo w ogóle.
A moje wczesniejsze pytanie było jak najbardziej serio:). Ten " trik" , to wcale nie musi być nadpobudliwość, ale ekspresja właśnie.
Byłam ciekawa co o tym sądzisz.
Tina, nie zastanawialam sie nad tym, przyznaje.
Byc moze, ze to ekspresja. Chociaz zwrocilam uwage, ze ten tik, trik, czy ekspresja, jest niemal niezauwazalna podczas grania w filmie czy w sztuce teatralnej.
Natomiast bardziej widoczna jest w prywatnym wcieleniu aktorki. Podczas wywiadow w studio itp.
Wynika z tego, ze potrafi zapanowac nad tym czyms u siebie.
Jeśli mimowolne potrząsanie głową nasila się u niej podczas wywiadów, to może jest to dla niej stresująca sytuacja. Tiki mają to do siebie, że się nasilają, jak się denerwujemy. O ile to jest tik oczywiście.Pomyślałam sobie, że jeżeli Janda denerwuje się podczas wywiadów, to nie świadczy o niej negatywnie- to znak, że jest normalną osobą.Na scenie czuje się jak ryba w wodzie i może dlatego to potrząsanie głową nie jest tak widoczne.Aktorka świetna, ekspresywna właśnie,naturalna- co chyba cenię w jej grze najbardziej.A to potrząsanie głową absolutnie nie wpływa na moje odczucia. Kiedy Jandę oglądam, bardziej pochłania mnie treść tego, co mówi.No i chyba nie byłabym w stanie " znielubić " kogoś dlatego, że ma tiki, które mają swoje przyczyny od psychicznych, po somatyczne.
Dziewczyny! Kopnijcie mnie w dupe. Mam strasznego stresa. Jde jutro rano do Berlina. I normlnie nie wiem co ze sob zrobic. Niby tylko 40 dni, ale babcia na wozku, dziadek troche zbok i nie wiem... Nie wiem czy dam rade. Chcialabym brdzo, le jej :((((((